Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO MA DOM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 04, 2013 16:44 Re: WIELKI kot z NADWAGĄ ,domowy, zostawiony w transp.PILNIE

Sądzę że na 80% tak czarny kot z Rudy i białobury Maurycy, co wylądował u mnie na tymczasie, to właśnie efekty, że babcia/dziadzio/mama/tato przygarnęli kociaka, rozpieszczali go i trzymali samego w domu (stąd lęk przed innymi kotami) a potem gdy zachorowali/trafili do szpitala/zeszli wdzięczni spadkobiercy wywalili obiekty ich starań - Czarnego pod schronisko, Maurycego na ulicę. Tak cudnie uczcili pamięć starszych ludzi :evil: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 04, 2013 20:14 Re: WIELKI kot z NADWAGĄ ,domowy, zostawiony w transp.PILNIE

Alienor pisze:Sądzę że na 80% tak czarny kot z Rudy i białobury Maurycy, co wylądował u mnie na tymczasie, to właśnie efekty, że babcia/dziadzio/mama/tato przygarnęli kociaka, rozpieszczali go i trzymali samego w domu (stąd lęk przed innymi kotami) a potem gdy zachorowali/trafili do szpitala/zeszli wdzięczni spadkobiercy wywalili obiekty ich starań - Czarnego pod schronisko, Maurycego na ulicę. Tak cudnie uczcili pamięć starszych ludzi :evil: .


Trzeba było pozbyć się problemu...

Straszne to wszystko...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt paź 04, 2013 20:53 Re: WIELKI kot z NADWAGĄ ,domowy, zostawiony w transp.PILNIE

No czasami trudno nie życzyć najgorzej wygodnisiom. Ale co to da? Zresztą Twoi wynieśli go w miejsce, gdzie ma większe szanse niż tutaj Maurycy - ten jakby trafił na wariata z mojej klatki albo tego kotofoba z następnej, miałby przegwizdane. Dobrze, że się dał złapać, bo to ciele takie, że na 2x mniejsze koty syczy, po czym zwiewa na pralkę, bo się boi im postawić i o jedzenie nie walczy :roll: Nawet łapą nie machnie, lebiega jedna. Ale ludzi kocha :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob paź 05, 2013 10:23 Re: WIELKI kot z NADWAGĄ ,domowy, zostawiony w transp.PILNIE

Dobija mnie ostatnio wszystko...

Czuje,że ten kot nie ma żadnych szans...Ma ktoś pomysł na tytuł?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 05, 2013 12:41 Re: CZARNY kot OTYŁY 8 KG,wyrzucony W TRANSPORTERZE PILNIE D

w góre....

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 05, 2013 14:25 Re: CZARNY kot OTYŁY 8 KG,wyrzucony W TRANSPORTERZE PILNIE D

Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob paź 05, 2013 17:04 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

dzięki,zmienione

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 06, 2013 9:33 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Biedny, wygląda jak Bambosz z Katowic... :cry:
Na kociarni sobie go nie wyobrażam. :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 06, 2013 10:29 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Ja jeszcze mam taką cichą nadzieje,że może komuś sie zgubił, ktoś znalazł i nie wiedział co z nim zrobić...naiwna jestem?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 06, 2013 11:05 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

bo my zawsze mamy nadzieję... :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie paź 06, 2013 18:21 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

podniose biedaka...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 06, 2013 19:28 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Domu nim będzie za późno :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie paź 06, 2013 21:54 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Podnoście prosze wątek...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon paź 07, 2013 6:29 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

niech Cię kocie dziś ktoś wypatrzy :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 07, 2013 10:59 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Domek potrzebny na cito :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: asoio, kasiek1510, Paula05 i 33 gości