OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 04, 2013 7:50 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Wiem, pisze się ,że jak nie masz gdzie upchać i za co utrzymać ,to nie bierz biedy. Nie i już. Zazdraszczam takiego podejścia. Chciałabym tak móc zrobić. Wiem, że pisząc wcześniejszy post podkładam się pod konstruktywna krytykę :mrgreen: . Ale to akuratnie mało mnie obchodzi. Każdy niech robi swoje ,to co uważa za słuszne. Nie wtrącając się w życie innych. Nie ganię tych co zostawią biedaka i pójdą dalej (choć nie musi mi się podobać taka postawa) ale niech nie ważą się mnie oceniać. My słusznym widzimy to, że otwieramy dom dla kolejnego kota. Damy sobie radę .Byliśmy w gorszych sytuacjach życiowych i jakoś było. Niech tylko zdrówko będzie. A jak się ogarnę ze swoim to ruszymy z ogłoszeniami.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt paź 04, 2013 7:56 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Asiu, a jakby się jakimś cudem za 2-3 dni trafił małozakocony DT lub DS, to nie wydałabyś :roll: ? Jasne że tak. Więc niech nie pieprzą - bo zanim by się inny DT znalazł, to by mała kipnęła albo przepadła. Jak kot jest w potrzebie to się go zgarnia a potem kombinuje co i jak, bo inaczej zwykle nie ma kogo ratować. :ok: :ok: za wszystkich Waszych podopiecznych :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 04, 2013 9:25 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Alienor pisze: No i zdaje się macie tak jak opisywała Neigh - zapach przyciągający każdą kocią biedę w okolicy :wink: . Po to, by mogła malowniczo paść czy wyłożyć się przed Wami i zwalić ten kłopot na Waszą głowę - "bo ja mam fajrant, dotelepałam się tam gdzie trzeba było".


Ja na szczęście nie plączę się po okolicach, gdzie coś mogłoby się przyplątać. Ale tak zaczęłam się zastanawiać, czy nie kupić jakiejś składanej torby transportowej do bagażnika. Najlepiej taką rowerową - a) lepiej się składa, b) nie budziłaby takich podejrzeń TŻ. Jest jeszcze opcja c) lepiej nic nie wkładać, żeby nie kusić losu...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt paź 04, 2013 9:27 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Ech... Asiu... Pozostaje pogratulować szylce wyczucia i potrzymać kciuki, żeby zdrowa była i szybko się do ds wyniosła :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 04, 2013 9:31 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Asiu, konstruktywna krytyka może brzmieć: "po co brałaś do siebie, skoro mogłaś wezwać/oddać/zadzwonić do ... [tu wstaw realne i pozytywne dla kota rozwiązanie]". Miałaś taką opcję?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt paź 04, 2013 10:21 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

alix76 pisze:Asiu, konstruktywna krytyka może brzmieć: "po co brałaś do siebie, skoro mogłaś wezwać/oddać/zadzwonić do ... [tu wstaw realne i pozytywne dla kota rozwiązanie]". Miałaś taką opcję?

ano właśnie... :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt paź 04, 2013 10:36 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

violet pisze:
alix76 pisze:Asiu, konstruktywna krytyka może brzmieć: "po co brałaś do siebie, skoro mogłaś wezwać/oddać/zadzwonić do ... [tu wstaw realne i pozytywne dla kota rozwiązanie]". Miałaś taką opcję?

ano właśnie... :ok:

pewnie bym i miała gdzie dyrdnąć ... np na drugą stronę Otwocka albo co :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt paź 04, 2013 10:59 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

alix76 pisze:Asiu, konstruktywna krytyka może brzmieć: "po co brałaś do siebie, skoro mogłaś wezwać/oddać/zadzwonić do ... [tu wstaw realne i pozytywne dla kota rozwiązanie]". Miałaś taką opcję?

"... odpowiednich instytucji" :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 04, 2013 11:41 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

ASK@ pisze:
violet pisze:
alix76 pisze:Asiu, konstruktywna krytyka może brzmieć: "po co brałaś do siebie, skoro mogłaś wezwać/oddać/zadzwonić do ... [tu wstaw realne i pozytywne dla kota rozwiązanie]". Miałaś taką opcję?

ano właśnie... :ok:

pewnie bym i miała gdzie dyrdnąć ... np na drugą stronę Otwocka albo co :mrgreen:

hmmmm.... Czyli przez Wisłę do Konstancina? :mrgreen:

Jak znalazłam Fartula umierającego na środku otwockiej jezdni, to pan doktor (tfu :evil: ) w Elwecie najpierw mi kazał dobrze trzymać tego kota do prześwietlenia, a potem mnie opitolił, że brałam jakiegoś dzikiego kota z drogi zamiast wezwać odpowiednie służby.
Pamiętaj, Asiu, trzeba zawsze wezwać odpowiednie służby. :wink: Ty wzywasz Janusza i Dankę, ja dzwonię do Ciebie... :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt paź 04, 2013 13:35 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Agneska pisze:
ASK@ pisze:
violet pisze:
alix76 pisze:Asiu, konstruktywna krytyka może brzmieć: "po co brałaś do siebie, skoro mogłaś wezwać/oddać/zadzwonić do ... [tu wstaw realne i pozytywne dla kota rozwiązanie]". Miałaś taką opcję?

ano właśnie... :ok:

pewnie bym i miała gdzie dyrdnąć ... np na drugą stronę Otwocka albo co :mrgreen:

hmmmm.... Czyli przez Wisłę do Konstancina? :mrgreen:

Jak znalazłam Fartula umierającego na środku otwockiej jezdni, to pan doktor (tfu :evil: ) w Elwecie najpierw mi kazał dobrze trzymać tego kota do prześwietlenia, a potem mnie opitolił, że brałam jakiegoś dzikiego kota z drogi zamiast wezwać odpowiednie służby.
Pamiętaj, Asiu, trzeba zawsze wezwać odpowiednie służby. :wink: Ty wzywasz Janusza i Dankę, ja dzwonię do Ciebie... :wink:
To się nazywa dobra organizacja... ;)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 04, 2013 13:38 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

no dobra, to bądźcie sobie te odpowiednie służby :twisted:
ale Ty się Asia weź i wreszcie wylecz, ile tak można sobie w kibelek się wpatrywać :mrgreen:
Asiulek, a poważnie to zdrowia Ci życzę i wreszcie dobrego samopoczucia :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 04, 2013 15:09 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Agneska pisze:Pamiętaj, Asiu, trzeba zawsze wezwać odpowiednie służby. :wink: Ty wzywasz Janusza i Dankę, ja dzwonię do Ciebie... :wink:

Ta, nawet jak się zastanowić to ta służba nawet odpowiednio przeszkolona do obsługi kocich wymagań...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob paź 05, 2013 5:23 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Dziś dzień gospodarczo-pielgrzymkowy. To znaczy ,że mając spokojny ranek mogę pochodzić po dziurach wszelakich i pouzupełniać pojemniki na suche. Pustki w nich były. Choć w niektórych, łatwiej dostępnych bo bliższych sypałam 2 dni temu. Ale nie było mnie wczoraj z nerami (swoimi i nie swoimi :wink: ) więc nie dziwne, że wyżarte. Przez zawirowania zdrowotne ostatnio kilka karmień odpuściłam co praktycznie nie zdarzało się przez te lata wcale. Ale spojrzawszy na pesel przestałam robić sobie wyrzuty. A przypomniawszy sobie głębię sedesu tym bardziej się usprawiedliwiłam.

W domu dzień jak co dzień. Janusz śpi z nową babką odzianą w oryginalne ofutrzenie. Mocno narzeka po nocach umordowany jej namolnością. Szyla, jako prawdziwy dzik Otwocki ma w sobie wirusa pościelowego . Do tego doszły komplikacje namolności i klejenia się do czegoś ciepłego ale żywego. Żeberka kaloryfera to za mało. Szyla to beznadziejny przypadek.
Chłopcy zostali ochrzczeni . Bez mojej akceptacji pingwinuś został nazwany Chip. A czarnuszek Dale. Kupale tej pary są coraz ładniejsze. Jeśli można to tak nazwać. Mając głowę obok klatki nie czuje już aromatu jaki wcześniej wydobywał się z ich tyłów. Ale może nawykłam do zdrojowego powietrza. Mają apetyt i są coraz fajniejsze. Chip to pieszczoch straszny. Dale też się otwiera coraz więcej. Tłuką się niemiłosiernie. Przy czym Chip drze ryja wprawiając cały dom w nerwową drżączkę.
Kończę. Bajunia przyszła się pomiziać .A to zaszczyt wielki. :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob paź 05, 2013 5:41 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

No to obyście wszyscy zdrowi byli :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob paź 05, 2013 6:59 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

:1luvu: :1luvu:
za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 27 gości