Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 03, 2013 11:08 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

tangerine1 pisze:Sliczna koteczka :1luvu:

Pinczerka miniaturowego miałam jako dziecko. Nie było szansy, żeby go wychować, to on wychował sobie całą rodzinę :twisted:
to bardzo inteligentne i charakterne pieski.



I do tego nie widać ich a słychać :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw paź 03, 2013 16:08 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

Witam Korciaczkowa - czekam oczywiscie na zdjecie Djuny! Pozdrawiam Cala Rodzinke

Lili bardzo przypomina Taje. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:











DD

franczeska2

 
Posty: 94
Od: Śro paź 19, 2011 22:07

Post » Czw paź 03, 2013 18:32 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

Korciaczki pisze:To Korciaczkowo to się już od jakiegoś czasu trochę sypie - dziewczyny, nie wiedzieć kiedy powyrastały, w tym roku matura, czasu za bardzo nie mają. Ani się też nie obejrzę, jak wyfruną z gniazda. Niech lecą:))))

Myszolandio - mam dla Ciebie fajne zdjęcie Migusi, takie w miarę aktualne

W tym roku juz dziewczyny maturę mają ? 8O ło matko,jak to leci ,przecież dopiero co czytałam ,że 15 lat mają 8O 8O jesoo,czas zapitala jak nie wiem
Zresztą widzę po sobie.Niedawno co młody sobie mecze extra ligi piłki nożnej w moim brzuchu rozgrywał,a dzisiaj mam w domu przedszkolaka pełnym pysiem :mrgreen:

Yyyy ,mojej MIGUSI ? :oops: Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt paź 04, 2013 9:40 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

Basiu, Ty nawet nie wiesz jak ja się cieszę , że wróciłaś i piszesz tak ciepło i mądrze jak zwykle. Bardzo mi tego brakowało. Bo miau ostatnio zrobiło się takie inne, bardziej nerwowe, agresywne nie wiem jak to dobrze określić, ale tak jakoś mniej "rodzinnie" tutaj.Może to tylko moje odczucia, nie wiem.
Pamiętam Mimisiową akcję, i nasze długie rozmowy telefoniczne. Od wejścia wiedziałam, że to będzie dobry domek. Czy masz jakieś wieści?
Basiu, nie znikaj już proszę, może to dziwnie zabrzmi ale gdyby Joś nie uciekł to pewnie nie wróciłabyś do nas :wink:
Pozdrawiam całe Korciaczkowo i czekam na zdjęcia naszego Josiowego zbiega.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 04, 2013 10:15 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

ewan pisze:
Basiu, nie znikaj już proszę, może to dziwnie zabrzmi ale gdyby Joś nie uciekł to pewnie nie wróciłabyś do nas :wink:



A to ja wydam co powiedziały mi ostatnio młodsze Korciaczki, jak były fotografować Gacka i Majkę :wink: Na moje pytanie, jak tam mama i czy nie ma zamiar wrócić na miau stwierdziły, że się pomału łamie :mrgreen: Więc myślę, że nawet gdyby Joś nie zrobił tego numeru to była szansa, że Basia jednak za jakiś czas by wróciła i tak :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt paź 04, 2013 12:21 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

Ale bierzecie mnie pod włos :ryk:
Normalnie urosłam w swoich oczach :mrgreen:

Szczerze mówiąc, to klimat na miau już od dłuższego czasu był dla mnie ( i chyba dla wielu) nie do zniesienia. Przy tak dużym skupisku osób i złożoności problemu, dodajmy tak delikatnej natury, to chyba jednak nie aż tak dziwne, ze pojawiały się konflikty. Zresztą moja akurat "przygoda" z Miau zaczęła się w sumie przez przypadek i właściwie od awantury– córki, mając wówczas 14-15 lat, popełniły pewne błędy i zostały zaatakowane. Ja wcześniej nie wiedziałam, nie interesowałam się ich działalnością w tzw. sieci. Dla mnie to był szok – wcześniej nigdy nie byłam na żadnym forum i nie wiedziałam, że w sumie tego typu zachowania, agresja słowna, nie należą do rzadkości. Ale od tego momentu miałam całokształt na tzw. uwadze – jeśli chodzi o dzieci, to odzywa się we mnie lwica ( nie przychodzi mi nic mniej wyświechtanego do głowy). Dzisiaj już dziewczyny same potrafią się obronić.
Właściwie, dopóki tymczasowałyśmy, to wszystko toczyło się jakby z rozpędu. Teraz jest już to niemożliwe. Przy 3 kotach własnych po prostu niemożliwe w naszej sytuacji. Zresztą ja się nie nadaję do tych adopcji – doszłam w pewnym momencie do takiego momentu, że tylko nielicznie wydawali mi się odpowiednim domem. To był dla mnie znak, że czas sobie powiedzieć stop. Choć powiem szczerze, że wszystkie moja spostrzeżenia i obserwacje nie były takie głupie… W sensie, że skądś się brały, odnosiły się do jakichś konkretnych życiowych (nie moich przypadków). Np. (mam nadzieję, że się BARDZO nie narażę – od razu mówię, ze dostrzegam dzisiaj dystans, a może i śmieszność, niepoważność moich lęków w tym temacie), np. jak pisała jakaś para, jeszcze narzeczeni, to ja się obawiałam, a co będzie, jak się urodzi dziecko. I pełno takich różnych- albo ktoś za stary albo za młody, albo coś albo coś. Choć czasem jak ktoś napisał, to od razu jakoś było czuć wspólne fluidy... I jakoś się czuło, że to będzie dobry wybór. I gęba się śmiała sama.
W każdym bądź razie – same widzicie, że raczej ze mnie filozof (chłopski) – tych dylematów było coraz więcej, a wzrastały wraz z doświadczeniami. Choć tak jak mówię- były takie domki, że jak napisali, to człowiek jakoś od razu prawie że wiedział. Właściwie to mieliśmy szczęście do domków. No, może z pewnymi wyjątkami. Ale dziwne jest, że błędy pojawiły się właśnie bardziej później niż wcześniej. I to też był chyba kolejny znak. Inną sprawa też były fundusze.
Tak więc nie bardzo wiem, o czym bym miała pisać – dziewczyny widzę skupiły się bardzo na maturze, czekają je wybory, które mogą zaważyć na dalszym ich życiu. A bez nich, bez dziewczyn, to mi jakoś nie tak. Zresztą powiem Wam, że w pewien sposób to forum, a właściwie tymczasowanie zbliżyły mnie i córki. To był nasz wspólny temat, razem wszystko przeżywałyśmy. Fajne to było. Ale już nie wróci. Wszystko się zmienia i trzeba do tego przywyknąć. A zdarzeniom/ sytuacjom/ słowom ponoć my sami nadajemy znaczenie i jeśli coś nas wykańcza, to lepiej dać sobie z tym spokój. Kiedyś spotkałam się z taką metaforą, porównaniem, że nasz umysł to taka jakby zajezdnia autobusowa. Pełno w niej autobusów (myśli), które jeżdżą w różne strony. To my decydujemy do jakiego autobusu wsiąść i kiedy z niego wysiąść.
Ewan – ja też czuję, ze Mimisiowy domek jest super. Ale nie mam za bardzo kontaktu od jakiegoś czasu. Nie chcę się też narzucać. Mój Tżet np. należy do tych, co twierdzą, że on by sobie nie życzył, żeby ktoś się wypytywał o JEGO kota. Że to już JEGO kot. W porządku – powiedziałam – a jakbyś oddał swoją ukochaną Korę, z jakichś powodów, to tez byś się nie dopytywał, co u niej? Nie chciałbyś wiedzieć? Nie odpowiedział. Chyba zaskoczyła go ta nie co inna perspektywa. W każdym bądź razie wierzę, że gdyby coś się działo, to zostaniemy o tym poinformowani. Są domki, które same od czasu do czasu coś napiszą, życzenia, zdjęcie. Ale też i już trochę czasu minęło, więc jakby już nie ma takiej potrzeby…
Inna jeszcze sprawa, że jak oddać (tfu, tfu) bo np. alergia, to wtedy domek tymczasowy jest jak najbardziej. O Josia trochę przepłakałam, bo nic mi domek nie chciał mówić :|

Jeszcze o Pinczerkach – Luiza znalazła jakiś opis charakteru, na stronie hodowli. Ponoć Pinczerki to pieski ”jednego pana” i że rozdzielenie takiego pinczerka od swojego wybranka może zakończyć się nawet śmiercią zwierzątka. Źródła opisu nie podam, nie pamiętam – może opis stworzony na potrzeby komercji, ale pewnie coś w tym pewnie jest i nie powiem, że mnie to (jak za pinczerkami nie przepadam) to nie ujęło :twisted:

Poproszę dziewczyny, może znajdą czasu żeby Josia, za którego tak żeście trzymali kciuki, obfotografować.
Miłego weekendu:)))))))))))))))))
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt paź 04, 2013 12:36 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

:1luvu:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 04, 2013 12:43 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

:1luvu:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 04, 2013 13:01 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

:1luvu: :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt paź 04, 2013 13:23 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

Ja tam prawdę napisałam, możesz się spytać dziewczyn :mrgreen:

U mnie w tym roku tez matura, ale mam wrażenie, że Twoje dziewczyny poważniej podchodzą do tego niż moja córka :twisted: No i wiedzą co chcą dalej :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie paź 06, 2013 22:00 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

w kwestii klimatu miau-obecnego klimatu miau-wiele osob ma tu takie same lub podobne odczucia, ja tez. To juz nie jest to samo miau, co kiedys i nie bedzie juz chyba.

ewan pisze:A ja myślę, że Thaja jednak wróciła do Was w ciut,ciut innym futerku - jest piękna. .

tez pierwsze moje skojarzenia byly, ze to Thaja w nowym futerku, a jesli nie Thaja, to na pewno za Jej sprawa Lili stanela na Waszej drodze. Jestem tego pewna. Ale podobienstwo jest duze, bardzo duze... Kurcze... ja naprawde oniemialam jak zobaczylam zdjecie tej pieknotki :1luvu:

Myszolandia pisze:
Korciaczki pisze:To Korciaczkowo to się już od jakiegoś czasu trochę sypie - dziewczyny, nie wiedzieć kiedy powyrastały, w tym roku matura


Yyyy ,mojej MIGUSI ? :oops: Obrazek



8O 8O 8O 8O 8O jak ten czas szybko leci... Pewnie sie dziewczyny tez zmienily bardzo od czasu, kiedy je widzialam ostatnio... Pewnie bym ich na ulicy nie rozpoznala... Powodzenia na maturze :ok: :ok: :ok: :ok: trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:

a co u Migusi? Zmienila sie cos?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon paź 07, 2013 8:34 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

No, czas szybko leci, ani się nie obejrzeliśmy, a już poniedziałek. Nie dziękujemy za kciuki :wink:
AgaPap, żal mi tych młodych ludzi, którzy stoją na tym tzw. rozdrożu. Trzymam za nich wszystkich kciuki, żeby znależli swoje miejsce, żeby się im udało... bo jak tak dalej pójdzie, to nam pół młodej Polski powyjeżdża :roll:

Fotek narazie nie ma. Tzn są ale trzeba wgrać, powklejać itd.
Powiem Wam tylko, że Wielki Joszisław od czasu pamiętnej (a minął już około tydzień) Wielkiej Wędrówki, zrobił się taki potulny, przymilny, pokorny, że jakby nam go podmienili 8O Zastanawiam sie, czy tżetusia tak nie wysłać na "kurację kontenerową" na 2-3 dni, bo to baran jest uparty (w sensie z gwiazd) :twisted: Może by też spokorniał, jak Joś :ryk:
Ale tak na poważnie, to w sumie nie mam co narzekać ogólnie :ok:
Czego i wszystkim życzymy razem z Josiem:))))))))))))))
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pon paź 07, 2013 16:33 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

Z tą kuracją kontenerową to nie ryzykowałabym :wink: a jak spotka jakąś kontenerówkę i mu spodoba się? 8) z chłopami to nigdy nie wiadomo :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pon paź 07, 2013 20:39 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

a ja myślę, że wysłać :lol: posiedzi w kontenerze ze dwa dni, przemyśli kilka spraw i z Barana zrobi się potulny baranek :lol:
A tak na serio to w myśl zasady "Chwal męża swojego, możesz mieć gorszego" trwam przy moim już 30 lat, a to Lew jest, jeszcze chyba gorsza zaraza niż Baran :ryk:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 07, 2013 21:05 Re: Niania (') Krzywy (') Thaja (') Joś już w domu:)

ewan pisze:a to Lew jest, jeszcze chyba gorsza zaraza niż Baran :ryk:

potwierdzam :wink:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Lifter i 45 gości