Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 01, 2013 21:39 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Wygląda jak pluszowa przytulanka.

A dlaczego nie jadacie suchego ? Że be ?
Czy taka zasada?

jaanka

 
Posty: 87
Od: Wto paź 03, 2006 21:57

Post » Śro paź 02, 2013 18:23 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Zębów nie posiada.


Odkryłam dwa spore węzły pod leosiową bródką.
Efekt usunięcia zębów?
Matko, znowu się denerwuję...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 02, 2013 20:16 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Kotkinsie, ja ostatnio namacałam dużą wypukłość w okolicy szyi Małej Czarnej.
Przypuszczam, że to była jakaś kocia kość. Bo drugi raz już nie namacałam.
Oby u Leosiołka to też był jakiś normalny element kociej anatomii :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35270
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro paź 02, 2013 20:23 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Jestem co prawda okulistą, ale powiększone węzły nawet ja zauważę.

Kupuję Scanomune, a za tydzień zrobimy kontrolę u weta od zębów.
Je ,śpi, kupkuje (ostatnio miał lekkie rozwolnienie, ale to od masła)
I jest ZA CHUDY moim zdaniem.
Reszta świata upiera się ,że jest ok, że nie wszystkie koty muszą być jak Fio, która chyba planuje rozpocząć treningi sumo...
Ostatnio edytowano Śro paź 02, 2013 21:16 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 02, 2013 20:25 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Moja Ofelia trenuje uparcie skoki wzwyż i chodzenie po linie (tfu, po telewizorze, znaczy się) :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35270
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro paź 02, 2013 20:30 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

kotkinsie, bezzębne koty chętnie jadają chrupki - zwłaszcza te małe, bejbisiowe. Bo łykają je w całości...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 02, 2013 21:13 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

A po co mu chrupki? Nic z nich dobrego nie wynika. Lepiej jakiegoś barfa mielonego.
Leuszka nie tucz, sam się utuczy w miarę upływu czasu! Potem będziez musiała odchudzać, a to już nie tak łatwe.

A, pytałam się wetki o Scanomoune, jest lepsze od Immunodolu tylko pod warunkiem, że kot dostaje tabletki w całości. Jeśli wysypujesz (czy co tam, bo nie wiem, w jakiej są formie), to nie działa zbyt dobrze.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro paź 02, 2013 21:15 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Leukocik nie zbliża się nawet do chruptaków , bo mają je ciągle w miseczkach.
Reszta ochoczo spożywa Orijenę z dosypką ToTW (lepiej im wchodzi) , doprawione Lillys Kitchen w granulkach (żeby było pełnowartościowe).
Tylko Leuszek odmawia jedzenia chruptaków.

Leuszek jest niestety karmiony ręcznie (mięsko spożywa sam), wyłącznie mokrym i tymże mięseczkiem.
Jak są za duże kawałki wyje jak hiena, jeśli mięsko nie jest indyktem albo wołowinką też marudzi.
W ostateczności je łasusia, z tym ,że musi być taki co się prawie jeszcze rusza- żaden tam mrożony nie przejdzie.

Wziął mnie w tzw "rozum" gad jeden i trzyma...

Jeśli mu czegoś odmawiam to paczy na mnie z taką rozpaczą w oczach i wyje tak paskudnie- że dostaje.
Ponieważ utarło się ,że jest on biedny, chudy i wymaga solidnej porcji miłości bo miał ciężkie życie- nie odmawia się mu zwyczajowo niczego.
Jest faworytem wszystkich w domu, bo jest zresztą cudny.
Ciapciuś, fajtłapa , cudo nasze.
Łapy mu się rozjeżdżają, sypia na gołej podłodze (koci jogin, co ja się z nim nawalczę!), płacze bo w łazience jest ciemno (a on planuje właśnie pozwiedzać to doskonale znane mu -skąd inąd- pomieszczenie), paca mnie łapą rano , bo czas na śniadanko.
Ożywia się po zrobieniu kupy- wtedy robi szalony bieg przez pokoje z porykiwaniem.
Nie interesuje go uciekanie, nie wchodzi do szafy.
Jest fanem misek i tego co się w nich znajduje.

I wychowuje MK.
Znaczy: jak MK się zbliży na odległość pacnięcia- dostaje.
Za każdym razem dostaje.
Bez złości, spokojnie jest lany łapką (tak raz, góra dwa razy się go paca), bo jak się okazuje TAK się wychowuje kocie podrostki, do których MK się niewątpliwie zalicza.
Jeśli robię Leusiowi uwagi to odpowiada :"Chcesz żeby siem zrobjeł dobrem kocurem? To mje nje pszeszoduj go pacać!"
No to nie przeszkoduję !
MK zresztą razy przyjmuje pokornie.
Chyba chce stać się porządnym kocurem....


Ania ja czytałam , to nie są tabletki dojelitowe.
Rozpuszczają się w żołądku , pod wpływem wody i HCl.
Pchanie w kota tej kapsuły nie ma sensu.

W ulotce jest "wysypać na jedzenie albo dodać do wody" zresztą...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 02, 2013 21:44 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Piszę to, czego się dowiedziałam, a specjalnie się dopytywałam. Wetka nie mówiła, że posypany nie działa, tylko że wcale nie jest lepszy niż Immunodol, wręcz przeciwnie, w takim przypadku to Immunodol lepiej działa. Żeby był lepiej przyswajalny (czytaj - warto było za niego zapłacić więcej), musi być w całości.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw paź 03, 2013 7:14 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Leukocik wie, co dobre. Indyk ma sporo tauryny, wołowinka sporo tłuszczu (fakt, zależy jaka), a łasuś oleje rybne i jakieś tam omegi.
Ja żałuję, że moje pannice nie mogą jeść wołowiny. Miałyby bardziej urozmaicone amciu.

Lełon. A lubiasz gąś? Bo my mamy amciu z gąsią i indorkiem. To przytuptaj do nas na obiada, się podzielimy.
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35270
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 03, 2013 7:28 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Czy ja mogę prosić o krótki instruktaż wciśnięcia malutkiej tabletki do pyska kota? Dachowcowego i perskiego pysia :evil:
No nie nauczę się :evil: Jestem tępa. Gaja się tak wyrywa, trzepie pyskiem, w końcu ślini się jak bokser. Przestałam podawać to Amitr..... bo mam już dosyć. Wykończę kota :cry:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw paź 03, 2013 12:56 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

alab108 pisze:Czy ja mogę prosić o krótki instruktaż wciśnięcia malutkiej tabletki do pyska kota? Dachowcowego i perskiego pysia :evil:
No nie nauczę się :evil: Jestem tępa. Gaja się tak wyrywa, trzepie pyskiem, w końcu ślini się jak bokser. Przestałam podawać to Amitr..... bo mam już dosyć. Wykończę kota :cry:

a surowe mięso je? bo można podać tabletkę owiniętą cienkim kawałkiem mięsa
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 03, 2013 12:59 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Kupujesz przysmak o wyglądzie kiełbaski, sprawdzasz. czy kot się na niego rzuca. Jesli tak, to rozczłonkowujesz tabletkę tak, by się kawałki wcisnęły do środka i pdajesz podstępem. Jeśli kot podejrzliwy, to pierwszy kawałek musi być bez zawartości.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw paź 03, 2013 13:06 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Jeżeli tabletka nie jest mocno smakowa (np. gorzka jak nospa) a kot lubi pastę serową, ewentualnie paste odkłaczającą, tran lub masło, to tabletkę się rozkrusza na proszek, miesza ze stosownym smakołykiem i podaje na palcu do wylizania. u mnie działa w przypadku obu panienek.
Przy czym ja mam koty mądre inaczej :wink: . Mała Czarna, nie mogąc doczekać się zmieszania skruszonej tabletki z pastą serową, zaczęła zlizywać ze spodka samą rozkruszoną tabletkę 8O 8O 8O
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35270
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 03, 2013 13:29 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...

Ja już ze wszystkim próbowałam, one mięsa nie chcą wcale. Tiara nawet żadnych puszek nie chce, tylko surowe mięso kurczaka ale parę kawałeczków i koniec. Gai załatwiłam sarninę, dodaję po małym kawałeczku do puszkowego i mieszam z nadzieją, że polubi.
Mi chodzi bardziej o otworzenie pysia i wciśnięciu tej tabletki. Z psami nie mam problemu, a z kotami makabra :evil:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EmiEmi, ewar, Google [Bot] i 286 gości