» Śro paź 02, 2013 21:15
Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- niech już zostanie...
Leukocik nie zbliża się nawet do chruptaków , bo mają je ciągle w miseczkach.
Reszta ochoczo spożywa Orijenę z dosypką ToTW (lepiej im wchodzi) , doprawione Lillys Kitchen w granulkach (żeby było pełnowartościowe).
Tylko Leuszek odmawia jedzenia chruptaków.
Leuszek jest niestety karmiony ręcznie (mięsko spożywa sam), wyłącznie mokrym i tymże mięseczkiem.
Jak są za duże kawałki wyje jak hiena, jeśli mięsko nie jest indyktem albo wołowinką też marudzi.
W ostateczności je łasusia, z tym ,że musi być taki co się prawie jeszcze rusza- żaden tam mrożony nie przejdzie.
Wziął mnie w tzw "rozum" gad jeden i trzyma...
Jeśli mu czegoś odmawiam to paczy na mnie z taką rozpaczą w oczach i wyje tak paskudnie- że dostaje.
Ponieważ utarło się ,że jest on biedny, chudy i wymaga solidnej porcji miłości bo miał ciężkie życie- nie odmawia się mu zwyczajowo niczego.
Jest faworytem wszystkich w domu, bo jest zresztą cudny.
Ciapciuś, fajtłapa , cudo nasze.
Łapy mu się rozjeżdżają, sypia na gołej podłodze (koci jogin, co ja się z nim nawalczę!), płacze bo w łazience jest ciemno (a on planuje właśnie pozwiedzać to doskonale znane mu -skąd inąd- pomieszczenie), paca mnie łapą rano , bo czas na śniadanko.
Ożywia się po zrobieniu kupy- wtedy robi szalony bieg przez pokoje z porykiwaniem.
Nie interesuje go uciekanie, nie wchodzi do szafy.
Jest fanem misek i tego co się w nich znajduje.
I wychowuje MK.
Znaczy: jak MK się zbliży na odległość pacnięcia- dostaje.
Za każdym razem dostaje.
Bez złości, spokojnie jest lany łapką (tak raz, góra dwa razy się go paca), bo jak się okazuje TAK się wychowuje kocie podrostki, do których MK się niewątpliwie zalicza.
Jeśli robię Leusiowi uwagi to odpowiada :"Chcesz żeby siem zrobjeł dobrem kocurem? To mje nje pszeszoduj go pacać!"
No to nie przeszkoduję !
MK zresztą razy przyjmuje pokornie.
Chyba chce stać się porządnym kocurem....
Ania ja czytałam , to nie są tabletki dojelitowe.
Rozpuszczają się w żołądku , pod wpływem wody i HCl.
Pchanie w kota tej kapsuły nie ma sensu.
W ulotce jest "wysypać na jedzenie albo dodać do wody" zresztą...