Nasza Ksiezniczka. Fotki s.57 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 02, 2013 9:18 Re: Nasza Ksiezniczka

Shira a gdzie tam,ona olewa wszystkie zabawki tak że już chyba jej nic nie kupię. Leniwa jest masaktycznie. Elianka to też nie przejdzie. Zrobiliśmy jej kulke z pazłotka po czekoladzie to też miała ją w głębokim poważaniu. Kurcze a taka fajna ta zabawka ech

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Śro paź 02, 2013 9:43 Re: Nasza Ksiezniczka

Stefa35 pisze:Shira a gdzie tam,ona olewa wszystkie zabawki tak że już chyba jej nic nie kupię. Leniwa jest masaktycznie. Elianka to też nie przejdzie. Zrobiliśmy jej kulke z pazłotka po czekoladzie to też miała ją w głębokim poważaniu. Kurcze a taka fajna ta zabawka ech


A próbowałaś z kocimietką? Bo moje Wanilia w sumie też niezbyt chętna była do zabawy, ale piłką zanurzoną w suchej kocimiętce nie pogardzila :)|

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 02, 2013 10:05 Re: Nasza Ksiezniczka

Sarah no i mi przypomniałaś. O kocimiętke nie spytałam w zoologu. Trzeba będzie spróbować. Dziewczyny a co radzicie dać z mokrych karm bo gdzieś na forum czytałam że ta animonda też nie najlepsza bo niby za dużo podrobów ma. Kurcze każdy daje co innego i jedni chwalą inni nie i już sama nie wiem

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Śro paź 02, 2013 10:11 Re: Nasza Ksiezniczka

Z mokrych karm radzę mięsko, najlepiej surowe. :) Moje właściwie nic innego na mokro nie wcinają. Od karm to ja ekspertem nie jestem, ale masz gdzieś watek z polecanymi karmami i tam jest sporo wypowiedzi w temacie mokrych również.

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 02, 2013 10:16 Re: Nasza Ksiezniczka

Ja też głosuję za mięskiem, najlepiej najtańszą wołowiną. Zobaczysz jak Ci zaraz Księżniczka B. werwy nabierze :mrgreen:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 02, 2013 10:19 Re: Nasza Ksiezniczka

Czytałam ten wątek i się pogubiłam bo ile osób tyle opinii. Próbowałam jej surową pierś kurczaka dać to tylko powachala i poszła. W poprzednim domu dostawała praktycznie tylko suche to może być ciężko ją przestawić,poza tym finansowo też u mnie nie jest za różowo

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Śro paź 02, 2013 10:24 Re: Nasza Ksiezniczka

Stefa35 pisze:Shira a gdzie tam,ona olewa wszystkie zabawki tak że już chyba jej nic nie kupię. Leniwa jest masaktycznie. Elianka to też nie przejdzie. Zrobiliśmy jej kulke z pazłotka po czekoladzie to też miała ją w głębokim poważaniu. Kurcze a taka fajna ta zabawka ech


Stefa35, z zabawkami jest tak, że najlepiej schować i dawać po 1-2, żeby nie leżały sobie w każdym kącie. Jak wyjmiesz taką schowaną po dłuższym czasie, to kot uzna ją za nowość i choć chwilę się pobawi.
U nas na topie są: zabawka wypchana kocimiętką (zamówiłam kocimiętkę w sprayu, to zabawkę nią nafaszeruję, bo nieco się zużyła), włóczkowa piłka, upiorna piłka plastikowa i ogon, a'la szal boa, zawieszony na drapaku.

Z suchego na mokre da się przestawić, ale zajmuje to kupę czasu i trzeba mieć często stalowe nerwy, patrząc na biednego, głodnego kotka.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 02, 2013 10:25 Re: Nasza Ksiezniczka

Stefko,jak krucho z kasą, to tym bardziej powinnaś rozejrzeć się za surowym jedzeniem.

Wychodzi dużo dużo taniej niż gotowe puszki (porządne) - zapewniam cię. Np. ja ostatnio kupiłam za 10 zł dwukilowe serce wołowe (4,99 za kg). DWA KILO mięcha. Koty jedzą aż się im uszy trzęsą. Za tą cenę miałabym dwie - trzy puszki Animondy, na trzy dni. A serducho to na dwa tygodnie jak nic. Wołowina " na rosół" jest u nas po 13,99 za kg, drobiowe gulaszowe z indyka też po tyle, drobiowe podroby też kosztują parę złotych. Kotek tego zjada mniej niż puszek, bo to jedzenie bardzo wartościowe i zaspokaja wszystkie potrzeby naszego mięsożercy.

Jak dajesz suche porządne, to nie trzeba się tak bardzo przejmować tym całym bilansowaniem.
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 02, 2013 10:32 Re: Nasza Ksiezniczka

Ani próbowaliśmy tak z zabawkami i zero efektu,będę musiała tą kocimiętke kupić. Mają dołączona w netto do drapaka ale ten drapak to mega porażka. Niestety nie mam stalowych nerwów i bym ryczała razem z kotem że głodny. Chociaż mówili że tylko suche jadła to za animonde szybko się wzięła chociaż za dużo jej nie je. Dzięki Elianka,przejde sie po mieście i zorientuje w cenach. Zawsze mi się wydawało że puszki są tańsze niż mięso ale wychodzi na to że się myliłam

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Śro paź 02, 2013 10:40 Re: Nasza Ksiezniczka

Stefa35 pisze:Ani próbowaliśmy tak z zabawkami i zero efektu,będę musiała tą kocimiętke kupić. Mają dołączona w netto do drapaka ale ten drapak to mega porażka. Niestety nie mam stalowych nerwów i bym ryczała razem z kotem że głodny. Chociaż mówili że tylko suche jadła to za animonde szybko się wzięła chociaż za dużo jej nie je. Dzięki Elianka,przejde sie po mieście i zorientuje w cenach. Zawsze mi się wydawało że puszki są tańsze niż mięso ale wychodzi na to że się myliłam


Mnie też się tak wydawało, dopóki nie przeczytałam na opakowaniu ile jest mięsa w mięsie w takiej puszcze. Jak kupiłam kiedyś saszetkę Whiskasa :oops: , bo nie miałam już mięsa dla kotów, a w niedzielę trudno o świeże mięso, to koty ganiało tak po kuwecie, że się poważnie nad wetem zastanawiałam... Dobra puszka to koszt 6-8 zł w zwykłym sklepie zoologicznym. Bo Whiskasy, Kitekaty, Felixy i te "tanie" mają niewielkie wartości odżywcze i koty zjadają dużo i tak naprawdę nic.

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 02, 2013 10:43 Re: Nasza Ksiezniczka

Sarah wiem że są drogie,u mnie puszka 400g animondy to koszt 6.60,mam ją na kilka dni bo więcej suchego zjada. Dlatego puszki dużo bardziej się opłaca w necie kupować. A z podrobów co mogę kupić?

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Śro paź 02, 2013 10:46 Re: Nasza Ksiezniczka

Ja bym spróbowała z sercem z kurczaka lub indyka, wątróbką, kawałkiem wołowiny (taki gulaszowy na początek, na spróbowanie, czy jej posmakuje). Wołowe serca też nie są złe, tylko są dość duże, a jak nie masz pewności czy Ci kota zje, to bym dużego nie kupowała ;d

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 02, 2013 10:51 Re: Nasza Ksiezniczka

Sarah DeMonique pisze:Ja bym spróbowała z sercem z kurczaka lub indyka, wątróbką, kawałkiem wołowiny (taki gulaszowy na początek, na spróbowanie, czy jej posmakuje). Wołowe serca też nie są złe, tylko są dość duże, a jak nie masz pewności czy Ci kota zje, to bym dużego nie kupowała ;d


Tylko nie można przesadzać z tą wątrobą. tak z 1-2 razy w tygodniu max, bo może powodować biegunki.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 02, 2013 10:54 Re: Nasza Ksiezniczka

AniHili pisze:
Sarah DeMonique pisze:Ja bym spróbowała z sercem z kurczaka lub indyka, wątróbką, kawałkiem wołowiny (taki gulaszowy na początek, na spróbowanie, czy jej posmakuje). Wołowe serca też nie są złe, tylko są dość duże, a jak nie masz pewności czy Ci kota zje, to bym dużego nie kupowała ;d


Tylko nie można przesadzać z tą wątrobą. tak z 1-2 razy w tygodniu max, bo może powodować biegunki.


U mnie koty w ogóle wątróbki nie ruszają xD

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 02, 2013 11:02 Re: Nasza Ksiezniczka

Zaraz się zastrzele,gdzieś mi posta wcieło a tyle się napisałam buuu. Dziękuje za wszystkie rady,powoli spróbuje może się na coś skusi A z ryb jakie można dawać?takie z Wisły się nadają czy tylko morskie bo TŻ to zapalony wędkarz

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości