czitka pisze:A ja swoje![]()
Przeszukałeś wszystkie zakamarki? Takie najbardziej nieprawdopodobne miejsca też? A szuflady? Moich 5 maluchów kiedyś wlazło, nagle, do dolnej szuflady w Komandorze. Tak wlazły pierwszy raz w życiu, ale była panika! Zaginęło 5 maluchów! Już myśleliśmy, że rodzice zjedli, serio.
A one zadowolone w szufladzie![]()
No pomyśl, Tygrysek w dobrej formie, brzusio wymasowany i miękki, maluch je, bawi się....Ta kupa gdzieś jest, dobrze schowana.
I też myślałam o żwirku typu piach, ten najdrobniejszy Benek, zabawy będzie mnóstwo!
Trzymamy kciuki za pojawienie się urobku
Z tym przeszukiwaniem zakamarków to mały problem...
"Stałe" miejsca pobytu przeczesane, no ale Tygrysek już kilka razy spacerował po podłodze w pokoju
bez pozwolenia, a małego bobka szukam i szukam..., a niestety ma się gdzie wcisnąć
Wogóle to trochę się "wywija" ostatnio z ręki przy odsikiwaniu, i np. teraz wieczorem... elegancko, samodzielnie obsikał mi łóżko, w 5 sek, podczas spacerowania









