Dwa miłe, domowe, błąkające się koty, RATUNKU!! Pilnie DT!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 01, 2013 13:24 Dwa miłe, domowe, błąkające się koty, RATUNKU!! Pilnie DT!!!

Zauważyłam go jakiś czas temu, w miejscu, gdzie bywam od czasu do czasu. Piękny, młody, bardzo proludzki i miziasty kocurek, przybiega natychmiast by poocierać się o nogi, nawet nie wołany :( Wygląda nieźle, nie jest wychudzony ani brudny, ale... Jest wiecznie głodny, potrafi zjeść prawie całą puszkę mokrego na raz, warcząc przy tym na inne koty, jeśli akurat jakiś przyjdzie zwabiony zapachem. Bardzo, bardzo chce do człowieka, gada, krzyczy, wchodzi pod nogi, kręci ósemki, wskakuje na kolana i za każdym razem koniecznie chce się ze mną zabrać, muszę odwracać jego uwagę i uciekać :( Do tego ma jakiś problem z pupą, może robaki? Zaczerwieniona, chyba go piecze, bo wstrząsa ogonem co chwilę. Nie jest wykastrowany. Zamierzam popytać, czy ktoś go nie zna, ale mam przeczucie, że został wyrzucony z dotychczasowego domu :(

Chciałabym spróbować znaleźć dla niego dom stały lub tymczasowy. Wiem, że to niemal cud, wiem, że jest pełno kotów do adopcji, ale może się uda? On jest młody, bardzo ładny i ma tak miły charakter, że na pewno będzie ogromną pociechą dla nowego właściciela. Widać, że bardzo chciałby mieć człowieka na własność. Nie wiem, jak dogadałby się z innymi zwierzętami, jak już pisałam warczy i syczy na okoliczne koty, ale nie atakuje - może robi to z głodu, może ma naturę jedynaka? A może jest rozdrażniony przez hormony i tą obolałą pupę, na pewno przydałaby mu się wizyta u weta. Boję się o niego, w pobliżu jest ruchliwa droga, często biegają luzem psy, a nadmierna ufność kocurka też może go zgubić, nigdy nie wiadomo, do kogo postanowi się poprzymilać :( Do tego idzie zima...

Kocurek przebywa pod Grodziskiem, w razie czego mogę go złapać i pomóc w dowozie do nowego domu, w miarę moich możliwości. Tylko żeby taki się znalazł... :(

Poniżej miniaturki zdjęć, po kliknięciu otworzą się w pełnym rozmiarze. Kocurek jak widać jest cudny, bury, ma piękne białe skarpetki i gors oraz cudowne złociste oczy z czarnymi obwódkami :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Pt lis 08, 2013 13:59 przez Lemoniada, łącznie edytowano 4 razy

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Wto paź 01, 2013 13:26 Re: Młody, błąkający się kocurek- idzie zima, kto przygarnie

:ok: :ok: :ok:
podrzucę
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 02, 2013 6:24 Re

Biedactwo :cry: ... Podrzucę chociaż... :!:
kicikicimiauhau
 

Post » Śro paź 02, 2013 8:48 Re: Młody, błąkający się kocurek z chorą pupą- kto przygarni

Dodałam miniaturki zdjęć do pierwszego postu. Wczoraj szukałam go, wołałam, ale nie przyszedł, mam nadzieję, że po prostu nie słyszał...
Czy ktoś się nad nim zlituje? :(

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Śro paź 02, 2013 21:55 Re: Młody, błąkający się kocurek z chorą pupą- kto przygarni

Szkoda, że nie możesz go przechować choć przez trochę - bo jak się DT znajdzie, to on może już nie żyć :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 02, 2013 22:09 Re: Młody, błąkający się kocurek z chorą pupą- kto przygarni

Gdybym mogła - zrobiłabym to na pewno :( Ale nie mogę, dlatego pozostaje mi prosić o jakikolwiek dom dla niego, ogłaszać i liczyć na cud, że znajdzie...

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Czw paź 03, 2013 18:06 Re: Młody, błąkający się kocurek z chorą pupą- kto przygarni

Jutro znów będę tam, gdzie go widuję, może znów się pokaże? Jeśli tak, to postaram się o jakieś nowe zdjęcia i na pewno go nakarmię. Tyle mogę na ten moment :(

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Czw paź 03, 2013 18:08 Re: Młody, błąkający się kocurek z chorą pupą- kto przygarni

:ok: też podrzucę, chociaż tyle mogę zrobić...

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 04, 2013 12:33 Re: Młody, błąkający się kocurek z chorą pupą- kto przygarni

Lemoniadko, ale to może wpisz że DT/DS na cito w tytule? Bo tak jak jest, nic nie wskazuje na konieczność szybkiej pomocy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 04, 2013 12:37 Re: Młody, błąkający się kocurek z chorą pupą- kto przygarni

Lemoniada pisze:Jutro znów będę tam, gdzie go widuję, może znów się pokaże? Jeśli tak, to postaram się o jakieś nowe zdjęcia i na pewno go nakarmię. Tyle mogę na ten moment :(

idź prosze do weta i pogadaj o jego pupie. Może miał biegunkę i dlatego takie otarcia i stany zapalne. Może gdzieś usiadł. Może wet podpowie czy nie można mu ogólnie jakiegoś antybiotyku podać i jakiś przeciw zapalnych/bólowych. By tylko złagodzić i zaleczyć podrażnienia. Zimno jest a takie pupiny to wrota do chorób. Alienor dobrze mówi, może nie być co ratować jak się pomoc znajdzie. Koty długo jako tako się trzymają a potem mają szybki odjazd.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt paź 04, 2013 12:39 Re: Młody, błąkający się kocurek z chorą pupą- kto przygarni

Czy bidulek zameldował się tam, gdzie go spotykasz? Martwimy się o niego :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 04, 2013 18:19 Re: Młody, błąkający się kocurek z chorą pupą- kto przygarni

Niestety nie było go dziś :( Muszę się rozejrzeć za dobrym wetem, bo nie znam żadnego w tamtej okolicy. Jedzenie zostawiłam, ale pewnie inne koty się też poczęstują.

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Wto paź 08, 2013 13:02 Re: Młody, miziasty kocurek z chorą pupą, PILNIE DT przed zi

wpisz w tytule miasto może ktos pomoże
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 08, 2013 14:55 Re: Młody, miziasty kocurek z chorą pupą, PILNIE DT przed zi

Póki co, kocurka nie ma. W zeszłym tygodniu byłam dwa razy i nie widziałam go, wczoraj też nie :(
Jedzenie zostawiam, ale tam jest dużo kotów, niekoniecznie się załapie. Będę go wypatrywać, mam kupione kropelki advocate dla niego.

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Nie paź 20, 2013 20:34 Re: Młody, miziasty kocurek z chorą pupą, PILNIE DT przed zi

W piątek kocurek znów się pokazał, głośno gadał, domagał się karmy i przeganiał inne koty. Wskoczył mi na kolana, a potem biegł za mną kawałek drogi :( Pech chciał, że akurat nie wzięłam tego advocate, spróbuję mu zaaplikować w przyszłym tygodniu, jeśli się pokaże.

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości