OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 01, 2013 10:49 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

TRZYMAJCIE SIĘ TAM, KOCHANI :!: :!:
:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto paź 01, 2013 12:00 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Właśnie miałam pytać, czy jest możliwość genetyczna, dobrze, że lekarz to zauważył.
Asiu, trzymaj się mocno. Jak zwykle - marna pociecha, ale nie umarł w śmietniku.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto paź 01, 2013 12:31 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Asia, jestem w pociągu do Krakowa, wracam w nocy. Najłatwiej będzie chyba jak podjadę do veta jutro i przekażę Ci osobiście saszetki. Napisz na którą jedziecie i adres kliniki.

aseret

 
Posty: 59
Od: Pt mar 23, 2012 0:16

Post » Wto paź 01, 2013 16:14 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Mam problem z rudym - otóż nie raczy się załatwiać do kuwety. Naprawdę tego nie rozumiem, bo nawet maluchy łapały, o co chodzi. Zrobił modelową kupę w środku kanapy (to jeszcze złożyłam na karb tego, że bał się wyjść i nie widział kuwety. Ok, nie pokazałam mu, a on się nie rozglądał po pokoju). Po kupie pokazałam mu kuwetę, pogmerałam żwirkiem (zwykłym Benkiem, żeby nie było, że drewnianego/silikonowego nie kapuje), po jakimś czasie wracam - kałuża na podłodze w innej części pokoju. Przestawiłam kuwetę w tę część, pogmerałam żwirkiem (ok, może poprzednie miejsce za blisko drzwi, słyszy inne koty). Usiłowałam kota wsadzić do kuwety, ale stawiał opór, więc nie zrażałam.
Rano chyba nic nie zrobił - kałuży nie znalazłam, bez znaczących zapachów w pokoju, choć lekki zapaszek rozsiewa. Teraz jestem ciekawa, co znajdę po powrocie z pracy (mam nadzieję, że wrócę przed TŻ i w razie czego zdążę sprzątnąć, ale to nie rozwiązuje problemu).
Kurczę, jak go nauczyć.
Kiedy wejdę do pokoju, jest w stosunku do mnie bardzo namolny, tylko go głaskać, daje się wziąć na ręce. Tylko co z tą kuweta - to rzecz najważniejsza jakby nie było.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto paź 01, 2013 16:26 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Cholerka. Za dużo zmian. Czasem tak bywa. Przykryj czymś kanapę.
To walnięcie na środku to wygląda na focha. To co zebrałaś należało włożyć do kuwety i zostawić. Postaw drugą kuwetę jeśli jest taka możliwość. Nawet zwykłą michę a innym żwirkiem. Do kuwety wsyp trochę z kuwet swoich kotów. Ale nie czyste :twisted: Nie wiem co miał w kuwecie Koteryjnej, może to jest sposób. Nie miałam info, że tam załatwia się poza. Może gazetę podartą należy włożyć?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 01, 2013 16:34 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Kiedyś dawno temu jak byłem w Koterii to w kuwetach były pocięte gazety. Nie wiem czy coś się zmieniło :roll:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6958
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto paź 01, 2013 16:42 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Już wiem. W Koterii są gazety włożone. Dodaj do żwirku gazety podarte. Lub/i postaw kuwetę z gazetami.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 01, 2013 17:02 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

aseret pisze:Asia, jestem w pociągu do Krakowa, wracam w nocy. Najłatwiej będzie chyba jak podjadę do veta jutro i przekażę Ci osobiście saszetki. Napisz na którą jedziecie i adres kliniki.

Dzięki Terseko.
Namiary na weta
http://www.garncarz.pl/kontakt.php

Godziny 17,40.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 01, 2013 19:11 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Serdecznie dziękuję za paczkę dla kocińskich. :1luvu:
Nie wiem kto kotom ją sprezentował.
Ale dzięki wielkie, wielkie :1luvu:

Ja ucieszyłam się z puszek. One z opakowań. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 01, 2013 19:24 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Edit: Poszło na PW.

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 01, 2013 21:13 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

zajęta moimi wciąz pomnażającymi się i chorującymi maluchami- tymczasami nie przysiadlam u Ciebie i nie zauważyłam , że przeżyłaś taką tragedię. Bardzo mi przykro Asiu, brakuję słów i zatyka.
Binguś[*]

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto paź 01, 2013 22:30 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Myślałam, żeby wysłać tam Korneliusza, by się tam pięknie instruktażowo załatwił :wink:

Na szczęście chyba załapał. Po powrocie od drzwi wejściowych uderzył mnie niezły smrodek, wchodziłam więc z dużą dozą niepewności. Ale na szczęście smrodek dobiegał z kuwety - piękna kupa i, co najważniejsze, porządne siuśki. Chyba jednak drapanie w żwirku dało jakiś rezultat. Albo zmiana miejsca kuwety. Mam nadzieję, że skoro raz zaskoczył, to już zrozumiał, o co chodzi i będzie kontynuował akcję. W nagrodę dostał dwie myszki do zabawy i wędkę z piórkami. Myszki, zwłaszcza jedna, się spodobały, ale wolałby, żeby się z nim bawić. Wędka na razie nie znalazła uznania. Pcha się do głaskania, barankuje, nachalny strasznie. Co prawda już drugi raz znienacka w trakcie mnie dziabnął zębami - może w którymś miejscu go boli...
W ramach drugiej nagrody dostał kąpiel. Jakoś tak niezbyt lubię, gdy po głaskaniu na ręce zostaje mi dziwne uczucie... Kąpiel zniósł bardzo dobrze, z godnością, że tak powiem, dał też sobie wyczyścić uszka. Nawet suszarką się nie przejął.
Zauważyłam tylko jedną niepokojącą rzecz - po jednej stronie na skroni ma takie brązowe coś. Nie wiem, jak to nazwać - jakby osad albo ministrupki. Zaczęłam się zastanawiać, czy to nie świerzb, ale świerzb jest chyba czarny i chyba siedzi w uszach, a nie na skroniach. Nie wiecie, co to może być?
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro paź 02, 2013 7:01 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Musiałam zdychająca iść do pracy. A koty już o 2 w nocy zasygnalizowały swe chęci wstania. Ledwo żyję. A czeka nas wyprawa do W-wy z Tamunią. TŻ załatwi malce wcześniej u weta. Jutro umówię Bajke na krew. Wampirz pobierze.

Ania, smaruj to na wszelka wszelkość oridermylem. Może to strupki, drapał się. Na fotach tego nie miał. Ja oridermyl daję 10 dni czyszcząc co 3. Potem robie 25-30 dni przerwy i ponownie zapuszczam przez 10 dni..
Cieszę się,że kuweta ok. Ale trzymam kciuki. To, że dał sie wykąpać to graniczy z cudem. Nasze niektóre tymczasy w nadmiarze uczuć łapały nas zębolkami za rękę podczas głaskania. Jakby nie wiedząc co mają zrobić z tym nadmiarem szczęścia jakie jest w nich. On długo nie decydował sie na zaufanie a teraz przegina w drugą stronę.

Ultrze75 bardzo dziękuje za paczkę. :1luvu: To dzieki niej koty miały taką fajową zabawę :wink: .TZ mało gramotny w te klocki wyciepał plasticzane zabawki :wink: Włąsna licha piersią obroniłąm pudło przed wywaleniem. I to pudło mnie obudziło nad ranem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56033
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro paź 02, 2013 7:23 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

ASK@ pisze:TZ mało gramotny w te klocki wyciepał plasticzane zabawki :wink: Włąsna licha piersią obroniłąm pudło przed wywaleniem. I to pudło mnie obudziło nad ranem.

No cóż, powiedzenie, że każdy dobry uczynek zostanie słusznie ukarany, niezmiennie się sprawdza.

Postaram się zrobić zdjęcie tego brązowego. Zauważyłam to dopiero po myciu, przy suchej sierści, nie widziałam. Fakt, że nie przyglądałam się, a jeśli już, to moją uwagę bardziej przyciągała szarość na sierści.
A co do oglądania w Koterii, to nie wiem, na ile dokładnie był obejrzany - skoro, jak już kiedyś mówiłam, świerzba zauważyli dopiero po kilku dniach.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro paź 02, 2013 8:55 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

To może być świerzb, jest ich kilka rodzajów, poza usznym jest też skórny, który właśnie objawia sie między innymi takimi strupkami na skórze
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości