No Dziewczyny Blusidło zeżarło mi nerwy , wytrzepało z kasy ale ma się ciut lepiej i to jest najważniejsze .
Te nawroty kk obie nas wykończą.
Ale jest lepiej , dziś polizała rano galaretkę z bozity i jak wróciłam z pracy to widziałam , że trochę pojadła , teraz znowu słyszę ciamkanie bo uszykowałam nową porcyjkę.
Idzie ku dobremu.
Dr. mówił żeby się nie denerwować bo sama zwalczyła ale jak zobaczył brązowy wielki glut to aż sam się zdziwił i weż się tu nie denerwuj.
Vetowi bardzo się pazurki spodobały bo jak ją wczoraj nawadniał to dostał w gębę łapą ale bez konsekwencji w postaci krwawych ran.Ucieszył się chłopak.
