Cynamonowo-Waniliowy świat... nowe fotki str 94 ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 30, 2013 14:33 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

A pierdzioszki w brzusio ktoś Wam robi? Bo mi robi moja Duża i ja wtedy mruczam ~ Stich
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 30, 2013 14:39 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Co to jest Zuzia?

Stichuś - pierdzioszki mi kiedyś Duża zrobiła i ze strachu uciekłam, bo wiesz, bo ja... No bo Duża mnie wzięła z takiego kociego domu, a wcześniej inna duża z klatki w takim domu, gdzie było dużo psów i kotów... I pierdzioszków to się wtedy bałam... Za to Cynamona jak pierdzioszkują po brzuchu, to mruczy zupełnie jak Ty

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 30, 2013 16:00 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

No jak to nie wiesz, kto to jest Zuzia? Toż wszystko jest w naszym wątku viewtopic.php?f=46&t=157014 :P

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 30, 2013 16:46 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Perełas kochasz Zuzię, jak Dużą?

Wiem, wiem, podroczyć się chciałam, bo ja nie mam Zuzi. Mam za to Matisia, czyli Małego

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 30, 2013 17:00 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Ja kocham Zuzię mniej niż Dużą, bo Duża mi daje jeść i mnie głaska i drapie za uszkami... A Zuzia to mnie tylko bije... ale przynajmniej się ganiamy po całym mieszkaniu i smutno mi bez ganiania :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 30, 2013 17:54 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

A Cynamon przysiadł na moich kolanach i czyta... I myśli zapewne o czym te baby wredne tak gadają. Spać nie dają...

Od rana klepią i klepią... Próbowałem spać w domku...
Obrazek

Próbowałem w plecaku...
Obrazek

Próbowałem w szafie...
Obrazek

A nawet w pudełku...
Obrazek

Na chwilę udało mi się zdrzemnąć w słoneczku...
Obrazek

Bo wciąż trajkocą jak przekupki na targu!!!

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 30, 2013 18:02 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

U mnie to samo, Perełka biedna sobie miejsca znaleźć nie może, bo sąsiad z dołu wali młotkiem cały czas... I ogólnie remont korytarza, więc świetnie. Właśnie tłukły się z Zuzią w wannie, a teraz gdzieś przepadły :P

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 30, 2013 18:04 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Ja siedzę przed komputerem z Kulcią na kolanach, a zza drzwi do przedpokoju słyszę płacz Cynamona i zgrzytanie pazurów o drzwi :cry: :cry: :cry:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 01, 2013 15:39 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Co tam u Was ciekawego dzisiaj słychać?

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 02, 2013 7:41 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Niestety jakichś większych zmian nie widać, albo ja ich po prostu nie widzę. Koty odseparowane od siebie są do rany przyłóż, ale gdy tylko Kulcia widzi Cynamona, to ucieka, a Cymek się za nią wyrywa... Staram się poświęcać po równo czasu i Wanilii i Cynamonowi, ale zawsze jedno jest tą pokrzywdzoną stroną, która z nami nie śpi. I płacze. Poza tym koty są naturalnie miziaste i kochane ;)
Czekamy na krople Bacha, bo to chyba nasza ostatnia kropla nadziei.
Cynamon nauczył się otwierać JEDYNE zamykane drzwi odgradzające koty i teraz trzeba będzie znów jedno zamykać w łazience i zastawiać koszem na pranie, żeby nie wyszło (lub nie weszło)...

To moja wina, że jest, jak jest. ;(

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 02, 2013 7:58 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Jak to Twoja wina? Żadnej Twojej winy się tutaj nie dopatrzyłam a wręcz przeciwnie. Robisz wszystko, aby je pogodzić.
koty po prostu muszą się do siebie przyzwyczaić od nowa. Łatwo nie będzie pewnie, ale z czasem na pewno się uda. Kiedy te krople Bacha mają przyjść? Może jednak spróbuj jeszcze w między czasie dać im chociaż po odrobinie melisy do pyszczka. Skoro 2 miesięcznemu kotu weterynarz pozwolił to i starszym nie zaszkodzi a może chociaż troszkę spokojniejsze by były.
Ja nie mam doświadczenia w takich sprawach więc wiele doradzić nie mogę, ale zapytam czy próbowałaś stać z przysmakiem w rękach tak, żeby oba koty mogły podejść i "poprosić"? Mój Spock jak tylko słyszy otwieranie przysmaku (a zawsze usłyszy choćby nie wiem co akurat robił) to przylatuje, łasi się, mruczy, siada, łapką prosi bylebym tylko dała i jest wtedy najgrzeczniejszym, najspokojniejszym kotkiem na świecie :) I ja bym po prostu trzymała dla jednego w jednej ręce dla drugiego w drugiej, ale ręce blisko siebie tak, żeby oba musiały podejść i stanąć obok siebie. I tak codziennie czy 2 razy dziennie, żeby powolutku przyzwyczajały się chociażby do swojego widoku i zapachu, ale jednocześnie, żeby ich uwaga była odwrócona od siebie nawzajem a skierowana na coś co im się miło kojarzy.
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 02, 2013 8:14 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Może gdybym wcześniej Cynamona wykastrowała, a nie słuchała weta, to nie byłoby całej sprawy teraz... Wiesz co faktycznie raz się tak zdarzyło, że kociak kręciła mi się pod nogami w kuchni, bo robiłam im śniadanko, a kocur w tym czasie siedział na blacie i jakoś nie zwracały na siebie uwagi. Ale po postawieniu miski, jak kicia zobaczyła, ze Cynamon zeskakuje na podłogę w kuchni to uciekła i nie chciała przyjść nawet do miski. A Cynamon chyba tylko dlatego za nią nie pobiegł, że był głodny ;( Tak więc ten chwilowy spokój był raczej dlatego, ze kicia go nie widziała.

Chociaż tak jak to teraz piszę to zdałam sobie sprawę, ze go chyba też NIE CZUŁA. Ciekawe, czy to przez to, że mieszkanie przesiąknęło zapachem kocura, czy raczej dlatego, że przestał zapach wydzielać...

Nie daję im melisy, ale Feliwaya im włączyłam i jakiejś super poprawy nie widzę. Chyba potrzebny jest czas...
A krople powinny być dziś, więc zaczniemy na spokojnie kurację i zobaczymy co behawiorysta poradzi za kilka dni.

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 02, 2013 8:31 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Trochę teraz doczytałam o tych kroplach i niby one są jakieś ziołowe, ale "pachnie" mi to typową homeopatią, do której mam bardzo negatywny stosunek, no ale mniejsza - mam nadzieję, że u was się sprawdzą. Feliwayowi bardziej bym zawierzyła ze względu na to, że to jednak feromony.
A które z tych kropli zamówiłaś? Z ciekawości pytam, bo tam widzę dla zwierząt to kilka rodzajów jest. I mówię Ci ja bym z przysmakiem dla kotów próbowała, bo to jednak nie to samo co zwykłe jedzenie, nie wiem czy kotom to jakoś inaczej pachnie czy co, ale mój łobuz zamienia się na chwilę tak, że po prostu no nie ten sam kot :)

PS. Jedzą z tej samej miski?
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 02, 2013 9:41 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Krople będziemy mieli przygotowane specjalnie dla kociastych przez naszą behawiorystkę ;) Feliway mam i na razie nic się po nim ani na lepsze ani na gorsze nie zmienia :)

Z przysmakiem to u mnie cienko może być, bo moje kociaste przysmaków niet :oops: Jedyne, co mogłabym potraktować jako przysmak, to te "paleczki" z lidla, które mogą zjadać w dowolnej ilości... A mnie się zawsze wydawało, że papier niesmaczny będzie... :oops: Moja mam kiedyś im przyniosła w dobrej wierze i dała (biedna :evil: 0 całą paczkę (!!!), a potem pretensje miała, że ja kotów nie karmię... Bo się rzuciły na to, jak na szynkę parmeńską...

Jedzą z różnych misek. W sensie każe ma swoją do suchego i do mokrego. I doskonale wiedzą, która miska czyja, a mimo wszystko zanurzają nochal w nie-swojej :twisted: Bo kradzione lepiej smakuje...

W sobotę jestem na rozmowę z behawiorystką umówiona, do tej pory kociaste miały być oddzielone. Zobaczymy, co mi podpowie w kwestii ponownego zsocjalizowania kotów

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 02, 2013 10:07 Re: Wanilia i Cynamon - będą krople Bacha, na razie separacj

Smutno się to czyta :(
Mam nadzieję, że behawiorysta pomoże.
Od kiedy masz Feliwaya? Z tego co wiem, to na efekty tez trzeba trochę poczekać.
Obrazek
Izi&Bubu

Lusii

 
Posty: 199
Od: Śro wrz 18, 2013 20:23
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 169 gości