Dziewczynka nadal na kroplówkach, pozostałych kociaków Jola nie może namierzyć, nawet pytała, czy ktoś z forum nie wie, czy nie zostały złapane przez kogoś innego (naiwna optymistka

)
Za to w innym miejscu Jola złapała 2 kociaki malutkie, ok. 6 tygodni, niestety, matka się nie chciała złapać (nawet na kociaki), Jola musi dalej próbować. Kociaki - Pixi i Dixi -ledwie same jedzą, ale jedzą.
O tak wyglądają:

Poza tym Jola policzyła, że dokarmia teraz 29 kotów w 5 miejscach, a w domu ma 30 kotów, co razem daje 59 sztuk.
Domowe są takie:
Własne Joli: Rumcajs, Tofik, Ciciusia, Piwniczek.
Tymczasy:
Trójłapek, Mama Trójłapka, Rysia, Kropka, Kajtuś, Niunia, Lusia, Legusia, Buraś, Myszka, Ramzes, Miki, Dodek, Amperek, Gacuś, Tomcio, Romcio, Junior, Volcik, Misio, Whiskas, Mrusia (siostra Whiskasa), Marcysia (zwana Ślicznotką), Carmen (ta mała, chora) , Pixi i Dixi. Ok 10 tymczasów (od Trójłapka do Myszki) to przypadki "nieadopcyjne" (dzikawe, starsze), czyli w najlepszym wypadku, gdyby wszystkie młodsze koty udało się wyadoptować, i tak zostanie Joli 14 kotów, a pewnie zostanie więcej, bo z tych "młodych" tez nie wszystkie są miziaste - i wiele ma już ponad rok.