Koty z oś. B, TYCHY 54 wysterylizowane!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 24, 2013 9:02 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Betaka pisze:Na Batorego przez ostatnie 2 tygodnie cisza. Na murku zwykle czeka biało-czarna, czasem czarna. Dawno nie widziałam żadnego kota pod śmietnikiem.
Wkurza mnie tylko, ze w budce wiecznie sucha karma jest luzem. Za każdym razem daję pojemnik, ale wciąż to samo. :evil:


Nie wiem czemu. ale zawsze kiedy ja podejdę, pojemniki są, ale karma wysypana obok... Nie wiem czy to koty, czy jakiś pies czy ludzie coś z tym robią :/
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto wrz 24, 2013 10:18 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Ja zawsze sypię do pojemnika, ale tą obok to już kilka razy wyrzucałam, bo pleśnieje. Przy śmietniku daję pod śmietnikiem, bo deszcz ostatnio ciągle leje.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto wrz 24, 2013 10:42 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Wszystkie kociaki poszły do DS, teraz byle tylko żaden nie wrócił.

Domu teraz szuka Bengalska, wysterylizowana, ok. 4 letnia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt wrz 27, 2013 7:45 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Bengalka powyżej musiała być zabrana z kopalni. Wyszły jej 3 powieki, coś spadła na wadze.

Byłyśmy w środę z nią u weta, oprócz oczu nie widać żadnej infekcji.
Kotka ma apetyt i humor, każe się głaskać i pokazuje brzuch, zaczepia.
Mimo tego oczy wczoraj wyglądały jeszcze gorzej.

Dostała tabletki na odporność, niedawno była odpchlona, w przyszłym tygodniu będzie odrobaczona. Może to tylko robaki.

Kotka szuka domu.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt wrz 27, 2013 11:27 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt wrz 27, 2013 11:58 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Benia ostatnio w lecznicy:

Obrazek

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon wrz 30, 2013 9:24 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Okazało się, że mimo odrobaczania Benia miała tasiemca, dostała Profender i mam nadzieję, że teraz już będzie dobrze. W weekend apetyt i humor dopisywał, pieszczocha się z niej robi coraz większa. Oczy nadal jeszcze z trzecią powieką, ale mam nadzieję, że zaczną schodzić. Na razie żadnych chętnych domów nie ma dla niej.

Ruda od p. Wandy dużo pije wody i sika, muszę ją zaobserwować, moze odstawię mleczko które rak lubi. Bo inaczej trzeba będzie jej robić badania :(
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto paź 01, 2013 9:44 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Wczoraj były 2 telefony o Benię, jeden to chyba nastolatka, pytała się, czy kotka dobrze łapie myszy... A drugi to był sms po północy, że pani jest z Bydgoszczy i czy to problem. Dzisiaj rano zadzwoniła, mówię, że to dość daleko - 500 km w jedną stronę, myślałam, że może zaproponuje jakieś rozwiązanie (dołoży się na benzynę), a ona podziękowała i się rozłączyła. Nie zdążyłam powiedzieć o wizycie, ale pewnie i tak by nic z tego nie wyszło.

Jak kot jest ładny, to chyba więcej wariatów dzwoni.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto paź 01, 2013 15:00 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

kaja555 pisze:A drugi to był sms po północy (...)

Było do kobiety oddzownić zaraz po przebudzeniu, Ty chyba jakoś przed piątą wstajesz :mrgreen:

kaja555 pisze:Jak kot jest ładny, to chyba więcej wariatów dzwoni.

Rzeczywiście coś w tym jest. Najlepsze domy trafiają się największym biedom, kalekom, kotom po przejściach.

Wczoraj na Batorego żaden kot nie zaszczycił mnie swoją obecnością. Natomiast zaczyna mnie wkurzać, że w budce ciągle zastaję karmę wysypaną poza pojemnikiem. :evil:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro paź 02, 2013 7:33 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Miałam kolejną wiadomosc po północy, tym razem na maila, z masą wykrzykników i dwukropków, "Co ty chcesz zrobić...! Ona poznała życie na wolności, a ty ją chcesz zamknąć w więzieniu!!!!!!!!!!" itp.

Benia ma nadal apetyt, zaczęła się bawić sznurkiem, ale w klatce wszystko rozwala, obgryzła z nudów nawet swój kartonik z posłaniem. Trzecie powieki jeszcze są, ale to na pewno tak szybko nie schodzi. Dalej nikogo sensownego nie ma w jej sprawie.

Dobrze, że na Batorego ta budka jeszcze stoi, na Edukacji już drugi raz nam ukradli budkę dla kotów. Nie dość, że te koty tam mają cieżko, to jeszcze specjalnie zrobioną budkę przez p. Kasię śmieciarze wyrzucili. Pierwsza to była taka szafka, jak przyjechali śmieci wyrzucać, to pani z parteru w papciach wybiegła, żeby tego nie ruszali, ale i tak wyrzucili i pyskowali. Ta druga była specjalnie robiona, nieprzemakalna, oklejona z 3 stron naklejkami, "Własność Fundacji dla Zwierząt.." i nr telefonu. I znowu śmieciarze wczoraj wyrzucili. Dzisiaj tam zadzownię, ale i tak nic nie wskuram. Jak pada to kotom tam wszystko zamaka, a tak to nawet mogły się w niej schować przed deszczem, bo specjalnie była duża zrobiona :(
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Śro paź 02, 2013 8:33 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

kaja555 pisze: Ta druga była specjalnie robiona, nieprzemakalna, oklejona z 3 stron naklejkami, "Własność Fundacji dla Zwierząt.." i nr telefonu. I znowu śmieciarze wczoraj wyrzucili. Dzisiaj tam zadzownię, ale i tak nic nie wskuram.

A może Fundacja mogłaby wystosować oficjalne pismo do UM? Teraz gminy odpowiadają za wywóz śmieci i jednocześnie za kwestie bezdomnych zwierząt. W końcu Fundacja odwala robotę za UM.

Wysłałam do Was PW w sprawie zastępstwa, bo zmienił się u mnie termin. :!:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro paź 02, 2013 11:49 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Napisałam pismo i poszło do frimy Master, do Spółdzielni i rozmawiałam też z kierownik dz. komunalnego z UM. Wszyscy zgadzają się na budkę, zrobiono stosowne adnotacje dla kierowców, aby w przyszłości budek nie zabierać. Pani kierownik z UM to nawet chciała tą starą odzyskać, ale podobno już przeszła przez maszynę :(

Mam nadzieję, że już więcej nie zabiorą, ale kto nam zrobi kolejną :(
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw paź 03, 2013 9:11 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Beni oczy powoli dochodzą do siebie, chociaż to jeszcze trochę potrwa, bo 3 powieki jeszcze są.
Trochę znowu pozmieniałam ogłoszenie, może zadzwoni ktoś sensowny.
Za tydzień pewnie będzie można ją zaszczepić i niech idzie do domu.

Obrazek

Obrazek

zdjęcia telefonem, a kot się cały czas do czegoś łasi :)

Obrazek

I jeszcze wieści z ostatnich domów dla kociaków. Kocurek w Piotrowicach ma się dobrze. Z psami juz się akceptują, sam zachowuje się jak pies i wita się z panią jak wraca do domu. Jeden z 2 tymczasowo przygarniętych kocurów znajomego pani mu matkuje :) Pani dziękowała za tak fajnego kota :) Miał nazywać się Chester, ale wszyscy mówią do niego "Mały."

Ostatni z 5 kociąt - kotka, zamieszkała w Tychach i nazywa się Suza. Kotka ma starszego towarzysza, rudego kocura przygarnietego ze wsi. Kocur nie akceptował innych kocurów, był agresywny. Mieszkał na posesji i spał razem z psem. Niestety pies zmarł i kocur trafił do adopcji. Pies nazywał się Lexi i kocur też reaguje na to imię. Pani kotka jeszcze dolecza, bo ciągle łzawią mu oczy.
Kocur zakochał się w kotce. Chodzi za nią krok w krok i musi być wszędzie tam gdzie ona. Suza była przez nas wysterylizowana, po kilku dniach pojawił się obrzęk i w zeszły piatek pokazałyśmy ją z Betaką u naszych wetów. Przepukliny nie ma, ale obrzęk jest dość duży. Na szczęscie sam zejdzie i nie trzeba nic robić. Kotka za bardzo szaleje :) Pani nie dzwoni, więc chyba się nie powiększa i będzie ok.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw paź 03, 2013 9:41 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Dobre wieści! Żeby tylko dobry dom dla Beni się trafił, to będzie komplet! :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt paź 04, 2013 9:32 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Taki fajny filmik wczoraj nagrałam, bawi się nawet sznurkiem jak kociak :)

http://www.youtube.com/watch?v=UzxyvtwL7hc
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 94 gości