Jakoś dziwnie jestem przekonana że wszystkie domy nie będą dostatecznie dobre Lalek już dawno rozpakował swoje futra. Niech nam długo panuje Lalisław Ostatni ( bo chyba nie są planowane Lalisławy inne ).
Nie. Mój dom nie jest z gumy, a cztery koty to o jednego za dużo. Ratuje nas albo przeprowadzka albo rozbudowa. Co będzie miało miejsce za rok.
Lal zostanie bo nikt go nie chce.
Tym samym w moim domu nie pojawi się już żaden kot na tymczasie.
A Lal się bardzo uciszył i oznajmił ,że w związku z zaistniałą sytuacją bendem pracfał nad fuferkjrm i se zjem teras mjenso. Mięso wydano i podano do pysia:) Zapewne Pan Lal niebawem wyda jakieś oświadczenie...jest gadułą i jak tylko poczuje się Kotkinsem zacznie gadać.
Pojadł i śpi pracowicie.
Ostatnio edytowano Sob wrz 28, 2013 21:50 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz
Zazdroszczę. Kota, który pojadł i śpi. Moje nie pojadły i śpią A czemu nie pojadły? Bo Duża dopiero jutro zrobi barfa, a dziś zaserwowano na obiad pierś kurzęcą i żołądki. No to foch! Okazało się, że pierś jeszcze ewentualnie ujdzie, ale żołądków nikt nie lubi I pomyśleć, że Ofelia wyżerała zwykle żołądki z miski, gdy kroiłam barfa...