mir.ka pisze:floxanna pisze:mir.ka pisze:ja na szczęście mam gdzie stawiać, w innym wypadku chyba tyle bym nie miała
choć to przez te moje koty mam tylu kuwet, bo co nastawał następny to coś mu się nie podobało i musiałam nabywać nowe
Moje na szczęście mało wybredne, a to chyba zasługa Starego, z którego młodsze biorą przykład. On jest zupełnie obojętny na to, co ma w kuwecie jako podkład pod czynności fizjologiczne — zdarzały się sytuacje, że i gazety tam bywały (co ciekawe, w gazety w kuwecie robił, ale np. leżąca koło łóżka gazeta odłożona po czytaniu nigdy go w ten sposób nie zainteresowała).
a kładł się na niej? bo moje lubią
Na gazecie przy łóżku tak. To w ogóle mistrz zalegania na książkach i prasie, a także innych przedmiotach
