minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 23, 2013 7:34 Re: Misza w kojcu str. 39... Rarytas na miau szuka domu ...

Misza na pewno będzie potrzebował trochę kasy na dobry początek :P viewtopic.php?f=20&t=156921
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon wrz 23, 2013 11:49 Re: Misza w kojcu str. 39... Rarytas na miau szuka domu ...

... dziękuję w imieniu Miszy ....

dzisiaj się dowiedziałam, że kolezanka, w której kojcu jest Misza zaczęła intensywnie szukać sposobów na podniesienie jego nastroju .... zapamiętała z rozomowy ze mna, ze Misza jest mieszańcem huskiego .... kochana, szalona dziewczyna dzwoniła do hodowcy tej rasy, który jest behawiorystą psim .... powiedział, ze Misza będzie tak tęsknił dopóki nie znajdzie sie przy boku człowieka ..... huskie podobno są bardzo uparte i wytrwałe w dążeniu do czegos co płynie z ich natury - a podobno obecność "przy człowieku" mają w genach .... podobno Misza to urodzony towarzysz i niezawodny przyjaciel, mądry i rozważny opiekun, inteligentny i niekonfliktowy do swojego gatunku .....
... kolezanka zdecydowała się wypuszczac go z kojca aby miał więcej przestrzeni .... ostatnio wypuściła ze swoja niepełnosprawą -podrzucono jej kiedyś suczkę szczeniaka z oderwaną łapą, łapka jest ale niepełnosprawna, karłowata ....- podobno warknęła na Miszę a on odsunął się i usiadł grzecznie .... obserwował póżniej tylko jej sunię , czekał aż sama podejdzie ....

Misza ma chore ucholce .... myslałam, że kładzie je ze stresu ale za długo to trawało, zajrzałam głębiej i :strach: na razie przemyłam i wyczyściłam bardzo delikatnie bo nie wiem co to jest .... musze pokazac wetowi - i pewnie będzie posatex a to niestety drogie jest ale bardzo skuteczne ...
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto wrz 24, 2013 12:01 Re: Misza w kojcu str. 39... Rarytas na miau szuka domu ...

Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto wrz 24, 2013 15:41 Re: Misza w kojcu str. 39... Rarytas na miau szuka domu ...

alab108 pisze:Kinnia zobacz :ok:
viewtopic.php?f=1&t=156957




dzięki bardzo
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro wrz 25, 2013 12:14 Re: Misza w kojcu str. 39... Rarytas na miau szuka domu ...

Misza ma naprawdę chore uszy. Mam dług u weta a kolejną wizytę w piątek. Wiecie same jak uszy bolą ... nie da rady czekać z tym.

Anonimowy Darczyńco czy mogę wziąć pieniążki na transport na leczenie Miszy?
Wiem, że męczę ale nie mam wyboru.

On miał iść od razu do domu. Nie jestem przygotowana na to, co sie zadziało i dzieje.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro wrz 25, 2013 12:25 Re: Misza w kojcu str. 39... Rarytas na miau szuka domu ...

Kinnia pisze:Misza ma naprawdę chore uszy. Mam dług u weta a kolejną wizytę w piątek. Wiecie same jak uszy bolą ... nie da rady czekać z tym.

Anonimowy Darczyńco czy mogę wziąć pieniążki na transport na leczenie Miszy?
Wiem, że męczę ale nie mam wyboru.

On miał iść od razu do domu. Nie jestem przygotowana na to, co sie zadziało i dzieje.

Wiem jak uszy bolą :evil: Pożycz od anonimowego darczyńcy, ale idź :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt wrz 27, 2013 15:10 Re: Misza w kojcu str. 39... Rarytas na miau szuka domu ...

byliśmy :cry:
jest gorzej niz myslałam .... Misza ma nie tylko chore uszy ale tez chorą krtań - prawdopodobnie zainfekowaną ale nie to jest największym kłopotem .... wetka przez godzinę co kilka minut go osłuchiwała - Misza ma coś z serduszkiem, nie równo bije i "dziwne" są te dźwięki .....
jesli to od paciorkowca to :cry:

to jest do diagnostyki ....
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie wrz 29, 2013 10:50 Re: Misza ma chore serduszko .......

Sorry ,że to powiem , ale chyba wizja domu dla niego jak by się w kosmicznym tempie oddalała. Ciężko o dom dla chorego zwierzaka skoro i zdrowe czekają.. Czy wet określił jego wiek.

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Nie wrz 29, 2013 13:15 Re: Misza ma chore serduszko .......

A da radę Miszę zdiagnozować na miejscu, czy wozić go będzie trzeba do stolicy?
Jemu by się przydał dom , gdzie osoba ma czas i możliwości (dostęp do dobrego weta, praca z domu, żeby ukoić jego lęk separacyjny) - o taki dom dość trudno, ale szanse zawsze są. Wbrew pozorom te zwierzęta z problemami zdrowotnymi często szybciej znajdują dom niż te zdrowe a w "niechodliwym" kolorze :ok: :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 30, 2013 10:25 Re: Misza ma chore serduszko .......

Alienor do wtorku nie potrafię odpowiedziec na Twoje pytania .... Misza dostaje antybiotyk a ja cały czas powtarzam sobie, że to zadziała, że to nie są trwałłe zmiany w serduszku, to nie sa uszkodzenia nieodwracalne .... cały czas powtarzam sobie, że to tylko uogólniony stan zapalny, który przejdzie przy antybiotykoterapii .... wiem, że to trochę niedorzeczne z mojej strony bo kazdy stan zapalny zostawia blizny, zniszcznia ... mniejsze, większe ale zostawia :cry:

pocieszam się tym, że ten stan nie trwa długo i ewentualne zmiany, blizny sa niewielkie i bez znaczenia .... wiem to juz jest myślenie marzeniowo-życzeniowe .... ale starm sie przetrwać ....

trzeba poczekac do wtorku ... czyli jutra .... przez 4 doby antybiotyk juz powinien dac jakieś zmiany na lepsze ....

pier.... paciorkowiec .

diagnostyka .... dowiedziałam się, że jedna z lecznic ma na stanie - nie wiem czy na stałe- niezłej jakosci usg .... podobno od niedawna ... skąd wiem? ten sam przedstawiciel handlowy był i u mojej wetki, ale szef ....... :evil:

zapytam ile takie usg kosztowałoby i na ile jest celowe wykonanie go bez kontrastu .... a może robią z kontrastem?

no i wyniki potrzeba jest zrobic - to akurat musi jechac do Wawy na Wita Stwosza

tyle wiem .....

Misza wczoraj nie bardzo chciał jeść .... smutny był ....

kolezanka mówi, że on tak płacze gdy ja odchodzę jakby umierał .... podobno tylko na mnie tak reaguje tzn. takim rodzajem płaczu .....

poprosze męża aby chodził do Miszy ..... ale jak on pomysli, że ja go porzuciłam 8O ....
i tak źle i tak niedobrze ...

ja juz nie wiem co mam robić .....

tradycyjnie idę płakać .... jak się wywściekam to pomyslę co dalej
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto paź 01, 2013 16:39 Re: Misza ma chore serduszko .......

bylismy u weta ... uszy lecza się bardzo powoli ...

z tchawicą jakby lepiej czyli antybiotyk działa .... serduszko trochę spokojniej biło ale wciąż słychać, że nie tak jak powinno .... idziemy na usg ... jak zdobędziemy kasę na nie ... na usg będzie widać jak serduszko pracuje i czy trzeba gdzieś dalej z tym ruszyć ....

i trzeba jeszcze zrobić rtg kręgów tchawicy ... tam jest wyczuwalne albo zwapnienie, albo peknięcie albo ..... tam coś jest i trzeba to "zobaczyć" ...

kur.... jak mam usg w mieście - co prawda nie wiem czy na stałe czy na tymczas - to w dalszym ciągu nie ma rtg .... pochlastać sie idzie po prostu
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto paź 01, 2013 16:55 Re: Misza ma chore serduszko .......

Nie chlastaj się, bo to bez sensu. Jestem rozdyźdana, jak to na początku przeziębienia, a Ali padł telefon, więc nie mamy żadnego aparatu, bo bym zrobiła bazarek na Miszęi jeszcze na kociaki z Kociej Chatki zanim Terenia zacznie groźnie patrzeć - jak wydobrzeję a Ali telefon wróci z naprawy postaramy się coś zadziałać.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 01, 2013 17:27 Re: Misza ma chore serduszko .......

W tej chwili mogę tylko bardzo mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Miszę!
Za jego zdrowie i domek! :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto paź 01, 2013 23:20 Re: Misza ma chore serduszko .......

dzięki, że jesteście bo mam poczucie, że nie zdzierżę tego ....

wiem, ze same jestescie zafutrzone i wiem jak trudno jest takie towarzystwo utzrymac .....

dzięki ....
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro paź 02, 2013 14:51 Re: Misza ma chore serduszko .......

kur..... pani na drugim koncu miasta powiedziała mi, ze nie jest na tyle dobra w sprawach usg i serca aby wykonac tego typu badanie :evil: :evil: :evil: :evil:

staram sie oddychać .... coraz gorzej mi to idzie .... staram się nikogo nie pobić .... staram sie
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], olabaranowska, puszatek i 1554 gości