złapane kociaki wynieście gdzieś dalej i przykryjcie kontenerki. Matka słysząc je lub widząc może się spłoszyć. Choć czasem łapanie"na dziecko" pomaga. Stawia się kontenerek za łapką i czeka. Ale jak malec się rzuca to raczej nic z tego. Czasem podbierak zdaje egzamin.