Bielsk Podlaski, kocie sprawy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 23, 2013 15:38 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Postawienie budek w chlewiku to jest myśl, czy tylko na tej posesji nie biegają jakieś psy? Nie chciałabym się wpakować.... :roll: I kto potem wymieni polarki i słomę w tych domkach? :roll:

Sylwia, ale jak śnieg zasypie budkę, to koty do niej nie wejdą pod śniegiem, poza tym śnieg byłby też w środku.
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 23, 2013 18:10 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Magdulka pisze:Postawienie budek w chlewiku to jest myśl, czy tylko na tej posesji nie biegają jakieś psy? Nie chciałabym się wpakować.... :roll: I kto potem wymieni polarki i słomę w tych domkach? :roll:

Sylwia, ale jak śnieg zasypie budkę, to koty do niej nie wejdą pod śniegiem, poza tym śnieg byłby też w środku.


Magdulka na działce sąsiadującej z cmentarzem nie ma psów, w ostateczności będę skakała przez płot i próbowała wymienić słomę i polarki tylko będę musiała skombinować słomę i polar :D

Magdulka jeśli budki ustawi się w tym chlewiku to śnieg nie powinien tych budek zasypać, poza tym pisałaś, że budki będą na jakimś podwyższeniu typu paleta więc myślę, że będzie ok

poza tym chlewikiem nie widzę żadnego innego miejsca na postawienie tych kocich budek
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pon wrz 30, 2013 12:12 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

proszę trzymać kciuki za dzisiejsze łapanki :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pon wrz 30, 2013 12:28 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

sylwia1982 pisze:proszę trzymać kciuki za dzisiejsze łapanki :ok: :ok:


Cały czas. :ok: :ok: :ok: :)

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40


Post » Pon wrz 30, 2013 21:21 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

sylwia1982 pisze:proszę trzymać kciuki za dzisiejsze łapanki :ok: :ok:


dobra możecie puścić kciuki, dzisiejsze łapanki zakończyły się totalną klapą :evil:

łącznie z tym, że straciłam przytomność :strach: :strach: , wylądowałam na pogotowiu, a później na SORze z rozwalonym palcem przez klatkę-łapkę, zafundowałam dziś pinokio_ koszmarny dzień

na koniec łapanka na cmentarzu równięz zakończona niepowodzeniem, bo kotka sie wczoraj okociła i nie mogłyśmy z pinokio_ zlokalizować wczoraj urodzonych kociaków :evil:, biegałyśmy między grobami, skakałyśmy przez ogrodzenie odzielające cmentarz katolicki od prawosławnego, bo katolicki ksiądz kazał zaspawać przejście między dwoma cmentarzami
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pon wrz 30, 2013 21:45 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

sylwia1982 pisze:
sylwia1982 pisze:proszę trzymać kciuki za dzisiejsze łapanki :ok: :ok:


dobra możecie puścić kciuki, dzisiejsze łapanki zakończyły się totalną klapą :evil:

łącznie z tym, że straciłam przytomność :strach: :strach: , wylądowałam na pogotowiu, a później na SORze z rozwalonym palcem przez klatkę-łapkę, zafundowałam dziś pinokio_ koszmarny dzień

na koniec łapanka na cmentarzu równięz zakończona niepowodzeniem, bo kotka sie wczoraj okociła i nie mogłyśmy z pinokio_ zlokalizować wczoraj urodzonych kociaków :evil:, biegałyśmy między grobami, skakałyśmy przez ogrodzenie odzielające cmentarz katolicki od prawosławnego, bo katolicki ksiądz kazał zaspawać przejście między dwoma cmentarzami


Sylwia... :strach: 8-O Ty uważaj na siebie, dziewczyno! Proszę!!!

Kotka, kociaki... :(

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pon wrz 30, 2013 22:01 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

O rany, dziewczyny 8O współczuję strasznie, żal, że nie mogę jakoś pomóc, może lżej trochę by Wam było :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon wrz 30, 2013 22:11 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Szalony Kot pisze:O rany, dziewczyny 8O współczuję strasznie, żal, że nie mogę jakoś pomóc, może lżej trochę by Wam było :(


jakby tego było mało, to u tej rodziny od której dziś pinokio_ zabierała 2 tricolorki na sterylki jest 5 kociaków :evil:, 6-8 tygodniowych

ja na dziś mam dość :evil:, na cmentarzu w stronę Narwii oprócz kotki która wczoraj się okociła jest jeszcze 6 kociaków takich około 4 miesięcznych, żal na nie patrzeć jak biedne siedzą skulone między grobami

przy Jagiellońskiej gdzie dziś próbowałam łapać czarną kotkę są jeszcze około 3 miesięczne maluchy, jest ich 5 (to dzieci tej czarnej kotki, której dziś nie złapałam)

a w czwartek byłam na cmentarzu i kotka dała się wziąć na ręce, ale nie miałam jak jej zabrać na sterylkę, bo na cmentarz przyjechałam rowerem, nawaliłam na całej linii :(
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Wto paź 01, 2013 10:42 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Sylwia, nie nawaliłaś.
To tylko kolejne zdobyte doświadczenie.
Ja trzymam kciuki i wierzę w Ciebie.
Też żałuję, że nie mogę z Wami przez te płoty skakać...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Wto paź 01, 2013 11:12 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

dziewczyny czy są jakieś sprawdzone sposoby na znalezienie kilkudniowych kociaków? chodzi mi o znalezienie tych kociaków, które urodziła kotka na cmentarzu
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Wto paź 01, 2013 11:28 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Ja tam przez ogrodzenie to tylko raz przekaraskałam sie jakos. To Sylwia skakała z jednej strony na drugą. Kotka cwaniara. . . .najadła sie, potem kilka razy probowała odejsc od nas do dzieci, ale widziala, ze my ja obserwujemy, wiec zawrACAŁA i udawała ze sie myje i znowu jadła i tak jakis czas. W koncu ruszyła miedzy grobami, a Sylwia za nią. . . .niestety kotka zapadła sie pod ziemie. Sylwia kluczyła miedzy grobami az ciemno sie zrobiło, a ja zaczełam krzyczec W R Aaaaa C Aaaaa JJJJJJJJJJ, bo ja sie boje ha ha ha . Tam co prawda od zniczy jest prawie widno. Koty grzeją sie przy nich. Wybieraja groby tam gdzie najwiecej zniczy stoi.
Powiem Wam, ze obserwujac ludzi, ktorzy tam sa kazdego dnia, mlodzi jeszcze, bo pochowali synow w wieku dwudziestu lat, pomyslałam sobie, ze jestem bardzo szczesliwa i choc mam mase roboty przy zwierzetach, a moj syn jest bardzo daleko i czasami narzekam, to nie chciałabym byc na miejsu tych ludzi i jestem szczesliwa. Moje klopoty nie sa straszne i nie mam powodow do rozpaczy. To nie jest dla mojej glowy do ogarniecia, jak musza sie czuc ci ludzie. Bardzo im wspolczuje.
A kociaki musimy znalezc. Mamy nadzieje, ze ludzie pomogą ją obserwowac i namierza gdzie ona jest z tymi dziecmi. Mamy na to kilka dni.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 01, 2013 11:57 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Mogła w grobie ukryć kociaki, takie rzeczy się zdarzają - i ciężko to wypatrzyć, bo kotka po prostu znika z oczu :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto paź 01, 2013 12:17 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

pinokio_ pisze:Ja tam przez ogrodzenie to tylko raz przekaraskałam sie jakos. To Sylwia skakała z jednej strony na drugą. Kotka cwaniara. . . .najadła sie, potem kilka razy probowała odejsc od nas do dzieci, ale widziala, ze my ja obserwujemy, wiec zawrACAŁA i udawała ze sie myje i znowu jadła i tak jakis czas. W koncu ruszyła miedzy grobami, a Sylwia za nią. . . .niestety kotka zapadła sie pod ziemie. Sylwia kluczyła miedzy grobami az ciemno sie zrobiło, a ja zaczełam krzyczec W R Aaaaa C Aaaaa JJJJJJJJJJ, bo ja sie boje ha ha ha . Tam co prawda od zniczy jest prawie widno. Koty grzeją sie przy nich. Wybieraja groby tam gdzie najwiecej zniczy stoi.
Powiem Wam, ze obserwujac ludzi, ktorzy tam sa kazdego dnia, mlodzi jeszcze, bo pochowali synow w wieku dwudziestu lat, pomyslałam sobie, ze jestem bardzo szczesliwa i choc mam mase roboty przy zwierzetach, a moj syn jest bardzo daleko i czasami narzekam, to nie chciałabym byc na miejsu tych ludzi i jestem szczesliwa. Moje klopoty nie sa straszne i nie mam powodow do rozpaczy. To nie jest dla mojej glowy do ogarniecia, jak musza sie czuc ci ludzie. Bardzo im wspolczuje.
A kociaki musimy znalezc. Mamy nadzieje, ze ludzie pomogą ją obserwowac i namierza gdzie ona jest z tymi dziecmi. Mamy na to kilka dni.


pinokio_ masz już plan kiedy znów się wybrać na cmentarz w poszukiwaniu kociaków? mamy na to kilka dni
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Wto paź 01, 2013 16:44 Re: Sterylizacje kotek z Bielska Podl. sterylki w toku :)

Planu to nie mam, ale musze ciachac w tym tygodniu 3 suki i 3 kotki, wiec bedziemy w niedzy czasie skoczyc na Cmentarz. Jak bedzie pogoda to w ciagu dnia moze sama jakos podskoczysz? tylko znowu chyba nie bardzo zebys była tam sama, po tym incydencie z omdleniem. Ja juz nie wiem, na prawde, Bielsk duze miasto a tylko my dwie ganiamy za tymi kotami. No skad wziac choc jeszcze ze dwie takie jak my? Az wierzyc sie nie chce, ze nie ma wiecej takich ludzi. Oni są, tylko gdzie ich szukać?
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 162 gości