Dwie baby i Raciu... Pysia odeszła...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 18, 2013 18:44 Re: Dwie baby i dwa rude... fotki ze słonecznej niedzieli

Doczytałam, bardzo Ci współczuję. Zojko['].

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro wrz 18, 2013 20:15 Re: Dwie baby i dwa rude... fotki ze słonecznej niedzieli

Hannah12 pisze:Doczytałam, bardzo Ci współczuję. Zojko['].

Dziękuję Haniu. Niestety, kotki odchodzą jak zawsze za szybko. Zwłaszcza te, które kochamy....Ale reszta stale teraz jest przy mnie, jakby wiedziała...
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro wrz 18, 2013 20:16 Re: Dwie baby i dwa rude... fotki ze słonecznej niedzieli

MaryLux pisze:Obrazek

Bry wieczór Ineczko! Co porabiasz?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie wrz 22, 2013 11:25 Re: Dwie baby i dwa rude... fotki ze słonecznej niedzieli

Ratek właśnie wylał mi wodę odlaną z akwarium na podłogę. A stała na ławie. Zawsze czekam aż się ustoi by sprawdzić i odłowić maleńkie krewetki. 3 litry wody poleciały na pokój, pod komodę z akwariami, na kable :evil: Teraz ręczniki w pralce, podłoga dosycha,a Ratek...śpi umęczony. Wszystkie spią. Tylko Fifi ma kłopot z usnięciem, ale skoro wcisnął się w za małe pudło to trudno się dziwić. :ryk:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon wrz 30, 2013 9:48 Re: Dwie baby i dwa rude... fotki ze słonecznej niedzieli

Mam do wydania kotkę. Śliczną i miłą.
Wrzaskliwą, upierdliwą i budzącą mnie wrzaskiem wprost do ucha o 7 rano. Bo śniadania czas, wg tej kotki :twisted: Małą awanturnicę, zaczepną, podgryzającą. No jednym słowem szukam domu dla jędzy. :twisted:
Nikt nie chce? Trudno
Musi jedzą zostać z nami dalej! :roll:

Taka to teraz jest Mikusia.
Ona w książeczce ma wpisane imię Cayenne. I to chyba najbardziej ją opisuje. Mała, śliczna, zgrabna, ostra menda :roll: Zrobiła się rozpuszczona, niedobra, uparta. Ona chyba myśli że ma tu dożywocie. A jak prosiłam by jej tego nie mówić, to nikt nie słuchał. A teraz co? Mała szaleje, wariuje, rozrabia. I w dodatku uważa że jest bezkarna. I co kilkanaście minut przybiega by poprzytulać ją jak dziecko, na ręku.
I przytulamy.
Bo co nam zostało.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon wrz 30, 2013 19:52 Re: Dwie baby i dwa rude... fotki ze słonecznej niedzieli

Mika nadal rozrabia. Jęczy pod balkonem. Jak wyjdzie i zamknę by nie wychładzać krewetek mała jęczy na całą ulicę że chce wejść. By zaraz chcieć wyjść :roll: Chyba zanucę: a mnie jest szkoda lata...
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw paź 03, 2013 19:06 Re: Dwie baby i dwa rude...

Obrazek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 03, 2013 19:34 Re: Dwie baby i dwa rude...

U mnie Rys najbardziej i Smakusia chca balkonowac-wypuszczam koty,ale na krocej,bo ja zamarzam. :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103311
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 04, 2013 15:27 Re: Dwie baby i dwa rude...

Mam teraz trudność z balkonowaniem, bo w tym pokoju stoją akwa z krewetkami. I jednak jest zbyt zimno, by zostawiać na długo. Robię więc za odźwierną. A koteczki są tak bardzo niezdecydowane, kręcą się w kółko. Bo taki mały koteczek nie potrafi sie przecież rozdwoić i być wszędzie, a chce :ryk:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt paź 04, 2013 15:28 Re: Dwie baby i dwa rude...

MaryLux pisze:Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie paź 06, 2013 16:08 Re: Dwie baby i dwa rude...

Niedziela mija...Cicha, spokojna...Tylko Ratek się napił, i pewnie będzie rzygał. nachlał się głupek wody z akwarium. Mam nadzieję, że nie wypił za wiele krewetek. :roll:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon paź 07, 2013 19:40 Re: Dwie baby i dwa rude...

Zapraszam na nowy wierszyk
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 07, 2013 19:43 Re: Dwie baby i dwa rude...

tosiula pisze:Mam teraz trudność z balkonowaniem, bo w tym pokoju stoją akwa z krewetkami. I jednak jest zbyt zimno, by zostawiać na długo. Robię więc za odźwierną. A koteczki są tak bardzo niezdecydowane, kręcą się w kółko. Bo taki mały koteczek nie potrafi sie przecież rozdwoić i być wszędzie, a chce :ryk:

Zasada jest prosta - one nie znosza zamknietych drzwi,bo za nimi jest tak ciekawie :twisted:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103311
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 08, 2013 9:36 Re: Dwie baby i dwa rude...

anulka111 pisze:
tosiula pisze:Mam teraz trudność z balkonowaniem, bo w tym pokoju stoją akwa z krewetkami. I jednak jest zbyt zimno, by zostawiać na długo. Robię więc za odźwierną. A koteczki są tak bardzo niezdecydowane, kręcą się w kółko. Bo taki mały koteczek nie potrafi sie przecież rozdwoić i być wszędzie, a chce :ryk:

Zasada jest prosta - one nie znosza zamknietych drzwi,bo za nimi jest tak ciekawie :twisted:

To nie mogą sobie wymiaukać przez te drzwi. Jak chcą wrócić to potrafią pyska drzeć :evil:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto paź 08, 2013 9:37 Re: Dwie baby i dwa rude...

MaryLux pisze:Zapraszam na nowy wierszyk
Inka

:1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 69 gości