» Sob wrz 21, 2013 17:56
Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II
Takie sobie służbowe mieszkanie. Dwa pokoje, ściany biało malowane, okna, drzwi, lodówka, kuchnia, meble i takie tam duperele. Nic ważnego - przywiązać się nie da.
Ale wchodzisz...
Kanapa patrzy przymrużonymi bursztynami Odika, na kuchence jakiś ponury sułtan poleruje sobie białe lusterko na brzuchu, a w nogi wplątuje się następny buras z donośnym "mmrruuuui!".
Tam gdzie twoje koty - tam masz dom. Koty potrafią zrobić dom wszędzie.
Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.