koty rusinowo- potrzebne DT dla 2 chorych kotek :(

[Agłaja^..^]

Wystarczy jak będziesz zamieszczała posty z aktualnymi informacjami i zaprosiła swoich znajomych

to chyba dam radę jak wchodzę na ten link wydarzenia, to nie widzę wydarzenia, strasznie ciemna jestem jesli chodzi o faceebooka

Ja też nie widzę tego wydarzenia.

Agłaja dojechałyście wg. moich wskazówek czy pytałyście jeszcze po drodze?

wystarczyły Twoje wskazówki , z tego wszystkiego zapomniałam podziękować

[Agłaja^..^]

koty dostały dużo jedzonka od taizu, w tym puszki cosma dla maluchów(lepsze jedzonko dostaje też tricolorka).Strasznie, strasznie dziękuję w imieniu kotów

wracam dopiero co od kociorów, dałam ostatni zastrzyk kotce ze zmianami skórnymi, odrobaczenie w paście kociakom i tricolorce, dałam tez Panu maść na grzybka do smarowania zmian grzybiczych na uszach najmniejszego kocurka.kociaki mają wspaniały apetyt, ale niestety z katarem jest gorzej, cieknie im przezroczysty płyn z oczu, kichają trochę.Moze to dlatego, że są na dworze, ale bardziej się skłaniam do tego ze bezdomne koty, zaniedbane, niedojadające strasznie trudno jest porządnie wyleczyć.Bardzo często nie mogłam doleczyć kataru kotom będącym u mnie w domu, na roznych antybiotykach, w tym i convenii.Zdarzało się natomiast tak, ze koty będące na antybiotykach na wolności, podczas leczenia nie miały poprawy, ale po jakichś 2,3 miesiącach, jeśli były dobrze odzywiane zdrowiały.Moze Wy macie jakieś inne doświadczenia, moze coś poradzicie, na razie jeszcze convenia będzie działać 10 dni, moze to jeszcze za krótko na efekty?

na koniec niestety najsmutniejsze wiadomości.Dzwoniła znów wetka.Mirabelka czuje się gorzej, nie wiadomo czy z tego wyjdzie w ogóle nie chce jeść, jest cały czas na kroplówkach, karmią ją trochę na siłę.Nie moze tez utrzymac temperatury, bez ogrzewania miała 35 stopni, jak ją zaczęli dogrzewać wzrosła do 36.O tyle jeszcze nie jest bardzo zle, bo kicia ma mnóstwo optymizmu, zaczepia, chce się bawić, chciałaby żyć, żyć i mieć wspaniały domek...
Wetka powiedziała mi szczerze, że nie będzie ukrywać, ze nie jest dobrze, brak apetytu i niska temperatura nie rokują zbyt dobrze...
Koszty za leczenie Mirabelki z każdym dniem rosną, ale czy mogę jej nie ratować, czy mogłabym wtedy spać spokojnie? strasznie mi smutno pomódlcie się za nią, trzymajcie kciuki, zróbcie coś zeby żyła...ona chce żyć...

[Karena]

Mirabelko, teraz nie wolno ci się poddawać!!! Teraz masz szanse na lepsze życie!!!

Co do kotów wolnożyjących - budki styropianowe na pewno by polepszyły komfort ich życia. Jeżeli chodzi o leki to ja swego czasu bezdomniakom podawałam Immunoglukan da dzieci w syropie.

Taizu

[dolabra]

Kciuki za Mirabelke

[isabell36]

też jestem ciemna jeśli chodzi o FB ale
spróbuj może poprosić o karmę tutaj: https://www.facebook.com/events/1532705 ... n_reminder
troszkę im pomagałam ale nie znam zasad - najlepiej napisz PW do Marty K.

[Zyta Felicjańska]

jeszcze raz link na FB, teraz powinno się otworzyć, w poprzednim poście też poprawiłam

https://www.facebook.com/events/195195497327597/

kciuki z zdrówko Mirabelki

[Dyktatura]

Mirabelko zdrowiej.

[Agłaja^..^]

budkę jak tylko się ogarnę to im zawiozę, ten chudy kocurek dostał 2 zylexisy, więc nie wiem czy immunoglukan pomoze? Poza tym nie wiem czy Pan dałby radę podawać, i tak juz mu tyle zadań zleciłam, ze nie wiem czy wszystkiego nie pomiesza.

Karma chwilowo nie jest bardzo pilna dzięki taizu , bardziej przydałyby się fundusze na leczenie, ale jeśli ktoś może tylko karmę, to też super, będzie na zapas

Wydarzenia nadal nie widzę...

Dzisiaj jadę z tą ciężarówą, nie mam juz kompletnie czasu ani siły, ale jak sobie wyobraziłam następne kociaki, to musiałam działać...

[Zyta Felicjańska]

Wydarzenia nadal nie widzę...

nie wiem co jest grane... proponuję taki sposób: zalogować się na FB poszukać mojego profilu czyli Zyta Felicjańska wysłać zaproszenie do mnie a ja przymję zaproszenie i następnie zaproszę na wydarzenie. Gdybym znała Wasz dokładny nick na FB to sama mogłabym wysłać zaproszenie

Agłaja dobrze byłoby żebyś tam zajrzała i sprawdziła czy czegoś nie pokręciłam....

[Agłaja^..^]

zaprosiłam Cię, mam nadzieję ze się uda

kotka cięzarówa się wysterylizowała, podobno w kazdej chwili mogła rodzić, uff...

Ponizej zdjęcie prawie całej czeredy, cięzarówa to ta najgrubsza, biało-czarna, nie ma tu tylko pozostałych dwoch maluchów od ciężarowy, a jeden ukryl się za kotką bez łapki.



wetka z całych sił walczy o Mirabelkę, jest naprawdę wspaniała, bierze ją po pracy do domu
Nie wiem czy mała o tym wie, ale przy takiej opiece naprawdę nie wypada nie zdrowieć, do tego tyle osób trzyma za nią kciuki...

[Zyta Felicjańska]

Zajrzyj Agłaja^..^ na FB

Jeszcze jest pytanie jaki tytuł przelewu bo fundacja zajmuje się różnymi sprawami?

[Dyktatura]

Też wysłałam zaproszenie do grona znajomych

[Agłaja^..^]

tytuł moze być np. "koty rusinowo"

wszystko się wyjaśniło
Tak mi się nie spodobał ten brak apetytu, więc poprosiłam wetkę zeby powtórzyła test na pp, chociaz ona twierdziła ze nie widzi typowych objawów.Miałam rację, tym razem test wyszedł pozytywnie...
Rodzenstwo na razie czuje się dobrze, oby się od niej nie zaraziły, bo wtedy nie wiem już co będzie :smutny

kotka dostała surowicę, jest na antybiotykach, nie wiem czy z tego wyjdzie :smutny

[isabell36]

bidulka oby wyszła z tego paskudztwa

[Karena]

Mocne kciuki za małą