Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Joannamantic pisze:Nie oddali go na leczenie. Dali go Pani bardziej doświadczonej od nich żeby go obejrzała i jego zachowanie, żeby oni nic nie przeoczyli co mogłoby się skończyć tragicznie. Przecież ta Pani jest specjalistką większą od nich i stąd ich naiwne zaufanie.
Po pierwsze wprowadzono ich przy adopcji w błąd, po drugie czym niby jest zbieranie pieniędzy na leczenie, kiedy dobrze się wie , że ktoś chce je opłacić? No bo chyba nie dobroczynnością.
Czym jest wkręcenie komuś, że jeśli chce się pomóc kotu to musi się zrzec praw do niego?
Ludzie są niedoświadczeni, przestraszeni sytuacją i proszą o pomoc, a nie pozbywają się kota.
Jesteście żeby pomagać, wspierać.
Joannamantic pisze:Momencik. Jeżeli kobieta wie, że ktoś zamierza opłacić leczenie to z jakiej racji wiedząc to wciąż zbiera pieniądze. Nie każda fundacja jest uczciwa i zauważenie tego nie jest szczytem głupoty, jest zwróceniem uwagi na poważny błąd w postępowaniu. Poważny i bezprawny.
Swoją drogą to niektórzy ludzie są naiwni, i ufają innym we wszystkim. Więc nie zapoznają się ze statutami i tak dalej. Nie jest to grzech. Grzechem jest taką naiwność wykorzystać.
Lifter pisze:Teraz nie ma co strzelac fochow, a tylko wspolnymi silami zbierac srodki na leczenie.
I tyle w temacie. Nie gadac - dzialac.
ASIA EGIERD pisze:PANI IWONA STUDZIŃSKA,WIELKA PANI INSPEKTOR.PRZYWIOZŁA CHOREGO FIZYCZNIE I ZANIEDBANEGO KOTKA MARLONA DO ADOPCJI Z ŁODZI DO SZTUMU.PRZEKAZAŁAM KOTKA DO ADOPCJI I STWIERDZIŁA,ZE JEST FIZYCZNIE ZDROWY,TYLKO MA DEPRESJĘ,POTRZEBNY MU SPOKÓJ I MIŁOŚĆ.TYM SAMYM OSZUKAŁA OPIEKUNÓW.GDYBYŚMY WIEDZIELI,ŻE KOTEK JEST CHORY FIZYCZNIE TO BYŚMY UDALI SIĘ Z NIM DO WETERYNARZA.A TAK TO PRZEZ 3 TYGODNIE STARALIŚMY SIĘ MU POMÓC BEZ SKUTECZNIE.ZWRÓCILIŚMY SIĘ O POMOC DO PANI STUDZIŃSKIEJ,A ON STWIERDZIŁA,ŻE KOT ZOSTAŁ PRZEZ NAS ZANIEDBANY.GDYBY WOLONTARIUSZE ZE SCHRONISKA W ŁODZI I PANI STUDZIŃSKA SZCZERZE NA POWIEDZIELI,ŻE MARLON JEST CHORY,PODJĘLIBYŚMY LECZENIE LECZENIE,A TAK NIE POTRZEBNIE MARLONEK 3 TYGODNIE U NAS BYŁ BEZ LECZENIA.
ASIA EGIERD pisze:PANI IWONA TO BARDZO WYRACHOWANA OSOBA,KOSZTEM KOTÓW CHCE SIĘ DOROBIĆ TAK JAK PANI DYREKTOR ZE SCHRONISKA W ŁODZI UL.MARMUROWA
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Maniek19 i 52 gości