Zerwana krezka jelitowa. Czy ktoś coś wie na ten temat?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 11, 2013 0:44 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Ciesze sie, ze dostalas porzadna diagnoze i pomoc - dobrze znac "wroga" to wiadomo jak z nim walczyc :ok:
Trzymam za szybkie zdiagnozowanie koteczki i leczenie :ok: :ok: :ok:
Czekamy na dobre wiadomosci :ok: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Nie wrz 15, 2013 19:23 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Nie wiem, czy mam dobre wieści... . Stan zdrowia Rosi w zasadzie bez zmian. Problemy z chodzeniem jakby trochę mniejsze, ale daleko do normalności. Byłam z Rosi u innego lekarza. Miała zrobiony RTG i ...kręgosłup jest piękny :D żadnych zmian :D, wątroba powiększona i złogi kału w jelicie grubym :(. Pobrał jej krew na poziom mocznika i kreatyniny - wszystko w normie. Lekarz nie wie co może powodować takie objawy. Dostała zastrzyk na zwiększenie perystaltyki jelit i jakieś witaminy. Zalecił podawanie Furosemidu 3 razy dziennie po jednej tabletce. Płyn z brzuszka powoli schodzi. Może uda mi się w końcu złapać mocz do badania, żeby wykluczyć boreliozę. Rosi jest cudowna i kochana cierpliwie znosi wszystkie zabiegi, bez problemu połyka tabletki.

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Nie wrz 15, 2013 19:26 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Z tego co zaobserwowałam u swoich kotów, zalegająca kupa może dawać objawy bólowe, kot staje się nieruchawy i wygląda jakby miał problemy z kręgosłupem i w ogóle z chodzeniem.
Niemniej bardzo niepokojący był ten płyn.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie wrz 15, 2013 19:57 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Oby to było przyczyną jej dolegliwości. Rosi wypróżnia się codziennie i to całkiem sporo. Keszi miała problemy z zaparciami z powodu wodobrzusza więc Rosi dostaje codziennie lactulosę. Skąd takie złogi :?:

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Pon wrz 16, 2013 12:17 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

alma75 pisze:Nie wiem, czy mam dobre wieści... . Stan zdrowia Rosi w zasadzie bez zmian. Problemy z chodzeniem jakby trochę mniejsze, ale daleko do normalności. Byłam z Rosi u innego lekarza. Miała zrobiony RTG i ...kręgosłup jest piękny :D żadnych zmian :D, wątroba powiększona i złogi kału w jelicie grubym :(. Pobrał jej krew na poziom mocznika i kreatyniny - wszystko w normie. Lekarz nie wie co może powodować takie objawy. Dostała zastrzyk na zwiększenie perystaltyki jelit i jakieś witaminy. Zalecił podawanie Furosemidu 3 razy dziennie po jednej tabletce. Płyn z brzuszka powoli schodzi. Może uda mi się w końcu złapać mocz do badania, żeby wykluczyć boreliozę. Rosi jest cudowna i kochana cierpliwie znosi wszystkie zabiegi, bez problemu połyka tabletki.


Cieszyc sie nalezy, ze kregoslup , mocznik i kreatynina sa oky :)
Co do reszty sie nie bede wypowiadac bo sie nie znam.

Dziwi mnie dlaczego piszesz o badaniu moczu na borelioze :?: - przelecialam u siebie (Szwecja) na googlu rozne wpisy na temat boreliozy u kotow i byla tylko mowa o badaniach krwi na antyciala boreliozy. Wystepowanie tych antycial -immunoglobulin nie swiadczylo rowniez ze akurat teraz kot ma borelioze, mogl miec kiedys i nawet samoistnie sie jej pozbyc.
W drastycznych przypadkach uzywa sie jakiejs metody PCR (nie wiem co to) ktora bada sie przyrost tych antycial i jezeli one rosna to swiadczy, ze choroba trwa lub ewentualnie jest chroniczna (tak jak u Ciebie)
Ciezko jest mi tlumaczyc terminologie na ktorej sie ie znam. Moze napisz na googlu po polsku rozpoznawanie, diagnozowanie boreliozy u kota i na cos sensownego trafisz.

Trzymam za Rosi :ok: :ok: :ok: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pon wrz 16, 2013 19:25 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Marysieńko rozumiem Twoje zdziwienie. Też byłam zdziwiona 8O. Weterynarz wyjaśniła mi, że w przypadku boreliozy występuje także podwyższony poziom białka w moczu więc jeżeli poziom białka będzie podwyższony to zbadamy przeciwciała boreliozy. Drugi lekarz mówi, że przy boreliozie występuje gorączka, przynajmniej na początku choroby. Czy twój kotek miał gorączkę i podwyższony poziom białka w moczu?

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Pon wrz 16, 2013 21:20 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Zastanawiałam się nad tym moczem,pisałaś o badaniu.
Ja mam nie wyjaśnione problemy kostne,stawowe,mięśniowe,
kupę lat.Naście lat temu przyczepił mi się kleszcz.
Lekarz z pogotowia kazał obserwować czy nie zaczerwieni się
oraz sprawdzać temperaturę.Po rozmowie z lekarką ,zdecydowałam się
na zrobienie badania krwi w tym kierunku/borelioza/,chociaż u mnie to już
dłużej trwa.Powiedziała ,że badanie krwi na boreliozę kosztuje koło 150 zł.
Może wet nie chciał Cię od razu narażać na koszt.A białko w moczu to może
być i z innych powodów ,chyba ,ze to jest jakieś określone dla tej choroby.
Mnie lekarka nie proponowała.

anka1515

 
Posty: 4675
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto wrz 17, 2013 18:03 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Anka, właśnie taka jest motywacja mojej wetki, bo badanie moczu kosztuje grosze a ja już do tej pory wydałam bardzo dużo pieniędzy na diagnostykę i leczenie Rosi :( , która nie jest moim jednym kotem z problemami zdrowotnymi. O trzustkowej Mysi nie piszę, bo znalazłam odpowiedzi na pytania dotyczące jej choroby na innym wątku. Tak więc każdy grosz się liczy :? Dzisiaj Rosi lepiej się czuje, chociaż od soboty nie zrobiła kupki, ale jest w dużo lepszym nastroju :D, brzuszek ma coraz mniejszy, zaczęła dbać o siebie, sierść znowu robi się błyszcząca. Widać, że mniej ją boli. Chociaż z chodzeniem ma ciągle problem. Dostaje furosemid, laktulozę i heparenol.

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Śro wrz 18, 2013 8:52 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

alma75 pisze:Marysieńko rozumiem Twoje zdziwienie. Też byłam zdziwiona 8O. Weterynarz wyjaśniła mi, że w przypadku boreliozy występuje także podwyższony poziom białka w moczu więc jeżeli poziom białka będzie podwyższony to zbadamy przeciwciała boreliozy. Drugi lekarz mówi, że przy boreliozie występuje gorączka, przynajmniej na początku choroby. Czy twój kotek miał gorączkę i podwyższony poziom białka w moczu?


Pisalam poprzedniej nocy no i wszystko poszlo w sina dal - wiec sprobuje jeszcze raz :)
Czy mial goraczke nie pamietam, ja tylko zareagowalam na te rozjezdzajace sie tylne lapki, niemoznosac wskoczenia na fotel itp. i pojechalam do weta. Tak ja pisalam napisz borelioza u kotow objawy, diagnostyka, na googlu wyjdzie Ci napewno troche stron i poczytaj. Kot zostal w szpitalu. Poniewaz przy badaniu klinicznym nie mial zadnych bolacych miejsc, serce osluchowo ok. tylko objawy neurologiczne. Robiono rozszerzone badania krwi i miedzy innymi na borelioze, poniewaz u nas kleszczy masa. Inne badania byly bardzo dobre ale to chyba byly tylko badania krwi i tylko te antyciala na borelioze - reszta jak w poprzednich postach.
Ja sie sama teraz doczytalam w necie, ze obecnosc antycial w krwi nie mowi, ze infekcja jest w tej chwili - mogla byc i kot sam zwalczyl i ma slad antycial, moze byc chroniczna, a moze byc powtorna. I dlatego ta metoda badania PCR. Przy okazji teraz szukajac co to jest ta metoda PCR zobaczylam watek na naszym forum miau - wpisz w szukaj u gory strony po prawej Borelioza i Ci wyjdzie ten watek -daja tam linki tez mozna cos wyczytac . Te PCR - to badanie DNA chyba z krwi.
Na stronach szwedzkich nie spotkalam sie z badaniem z moczu - tak jak pisala Anka - w moczu moze wystepowac bialko z innych powodow-chorob. Chyba, ze to jest specjalne bialko charakterystyczne dla boreliozy - nie znam sie.
Kleszcze moga przenosic jeszcze inne choroby - np anaplasmosa - objawy podobne - u siebie doczytalam, ze sa tez objawy ze strony przewodu pokarmowego - tak pomyslalam o tych zlogach w jelitach u Rosi.
A moze zmien tytul Twojego watkuj - dodaj za kregoslupem- moze borelioza - pomocy. To mosze zajrzy wiecej osob i da Ci jakies pomysly.
Ciagle trzymam za ta diagnostyke Rosi bo czas ucieka, a kici cos dolega :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Śro wrz 18, 2013 11:22 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Marysieńko bardzo dziękuję za wszystkie informacje. Za Twoją radą już za pierwszym razem przeczytałam co tylko można w internecie na ten temat. Przeczytałam też wątek o boreliozie na naszym forum. Zastanawiałam się też nad zmianą tytułu, ale nie bardzo wiem co napisać w tytule, bo dopóki nie mam pewności, że to borelioza nie chcę robić zamieszania. Jutro mam trochę wolniejszy dzień, więc przypilnuję Rosi i może w końcu uda mi się złapać ten mocz. Teraz jak bierze furosemid to przynajmniej wiem, że w jakiś czas po jego podaniu na pewno zrobi siusiu. Dzisiaj rano nie chciała jeść i nie dawała się pogłaskać po brzuszku, ale chodzi trochę lepiej :) . Nie zrobiła kupki i to mnie najbardziej niepokoi, bo po takiej ilości laktulozy jaką dostaje to po po prostu niemożliwe.. 8O .Po pracy idę do weterynarza i zobaczymy co dalej.

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Śro wrz 18, 2013 19:18 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Trzymam Nadal za dziewczynke :ok: :ok: :ok:
I co by lapanie siuskow wyszlo :ok: :)
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Czw wrz 19, 2013 16:12 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Udało się złapać mocz i ... wyniki są w normie. Zrobiła też kupkę :). I to tyle dobrych wiadomości. Moja weterynarz obejrzała zdjęcie RTG i stwierdziła, że Rosi ma zerwaną krezkę jelitową :( . To oznacza, że musiałam dokonać wyboru pomiędzy uśpieniem Rosi, żeby ulżyć jej w cierpieniu, a decyzją o operacji. Oczywiście podjęłam decyzję o operacji. Ma być w przyszły wtorek. Istnieje ryzyko, że Rosi po niej się nie obudzi (zaawansowany wiek i długi czas trwania operacji) :(. Do czasu operacji będę jej robiła zastrzyki przeciwbólowe. Mam odstawić furosemid i podawać laktulozę. Zastrzyk już zrobiłam. Czy może ktoś ma lub miał podobny problem? Napiszcie proszę. Zmieniam tytuł wątku.

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Czw wrz 19, 2013 16:33 Re: Koteczka czeka na operację-zerwana krezka jelitowa

Alma, nie mam pojęcia. Trzymajcie się. :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw wrz 19, 2013 21:48 Re: Koteczka czeka na operację-zerwana krezka jelitowa

Oj zmartwilas mnie :cry: -nie wiem co mam pisac bo sie absolutnie nie znam.
Dopisz moze do tytulu - czy ktos cos wie na ten temat :?: po tej krezce jelitowej.
Ludzie czytaja tytuly watkow nie zawsze na nie wchodza.
Oby kicia tylko jadla i pila do operacji bo musi byc silna :ok: :ok: :ok:
Mam nadzieje, ze operacja sie uda i Rosi bedzie zdrowa i za to mocno trzymam :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Czw wrz 19, 2013 22:22 Re: Koteczka czeka na operację-zerwana krezka jelitowa

Marysieńko dziękuję w imieniu Rosi :kotek: .Na szczęście je i pije :ok: Wyniki ma dobre więc jest szansa, że będzie żyła. :| . Dzięki za podpowiedź co do zmiany tematu :). Na pewno się odezwę.

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 117 gości