Dzięki kochane!!!!!!
U nas niewesoło

-Wituś ma nawrót zapalenia uszu-najwidoczniej za krótko dostał antybiotyk, a mówiłam wetce, że to chyba za krótko
Dzisiaj pobrałam wymaz i mam zanieść jutro do lecznicy-niestety mam taki nawał pracy i jestem jeszcze sama(juz 3 tygodnie

), że nie mam jak się wyrwać, by iść z kotem-nie mogę wyjść z pracy i zdążyć po kota, a potem iść z nim do weta-dzisiaj wyrwałam sie parę minut wcześniej i zdążyłam na ostatnią chwilę, by porozmawiać co dalej.
Przesrane jest nie mieć nikogo do pomocy......
