Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

[anna09]

Super chłopak Wam się trafił

[Blekitny.Irys]

Słowem anioł nie kot

[Annaa]

Kochany czyścioszek

[marysienka]

Wspaniale ogladac i czytac o Czarusiu - tak mu dobrz w Twoim domu On napewno mial kiedys dom bo tak sie nie zachowuje kotek urodzony na wolnosci.
A jak Twoje Dziewczynki, czy jeszcze sie bocza na Czarusia

[mb]

Wyluzowany Cezary na kanapie



Pościel też zaliczył - wieczorna toaleta odbyła się na kołdrze.

Z zabawkami szalał od godziny 16-tej do 23-ciej. Następnie zabawki zostały schowane - chciałam pospać trochę w nocy.
Ale i tak noc była wypełniona tupotami, szurganiami, stukotami Czarka, a rano swe obuwie domowe znalazłam w misce z wodą

Czarek padł wreszcie o 7.15 i teraz śpi twardo

Na 100% miał kiedyś dom, ale dużo przeszedł od tamtego czasu.

[weatherwax]

Przyłączam się do pytania, jak to znoszą dziewczyny?

[marysienka]

Czyli Czarus zachowuje sie zupelnie normalnie - przeciez jest w swoim domku
I jak widac Kropci nie przeszkadza spac z Czarusiem na jednej sofie

[mb]

Kropcia nadal posykuje na Czarka, a Tyśka burczy.

Czaruś próbował zacząć zabawę w kociego berka z Kropcią, niestety Kropcia go obsyczała.

Ale ostatecznie nie można jeszcze spodziewać się cudów - Czaruś jest z nami dopiero 15 dni.
Najważniejsze, że nie ma jakichś poważniejszych konfliktów.

Sądzę, że sytuacja ulegnie zdecydowanej poprawie, gdy Czaruś zostanie wykastrowany.
Ja go nie "czuję" ale dla kotów ta sprawa może wyglądać inaczej i dlatego obecność Czarusia jest dla nich niepokojąca.

[Anna61]

Bardzo się cieszę, że Czaruś robi się coraz odważniejszy widać, że czuje się już u siebie w domku
dzięki Tobie Marysiu.

[mb]

Bardzo się cieszę, że Czaruś robi się coraz odważniejszy widać, że czuje się już u siebie w domku

Dzisiaj Czaruś przeszedł samego siebie - juz 2 razy molestował mnie o głaskanie i podczas tego wygłaskiwania mruczał, jak oszalały i ocierał się o wszystko, co możliwe, nawet moje plecy (głaskanie odbywało się na kanapie) i tak się ocierał, że aż czołgał się pyszczkiem po kanapie

[Anna61]

Bardzo się cieszę, że Czaruś robi się coraz odważniejszy widać, że czuje się już u siebie w domku

Dzisiaj Czaruś przeszedł samego siebie - juz 2 razy molestował mnie o głaskanie i podczas tego wygłaskiwania mruczał, jak oszalały i ocierał się o wszystko, co możliwe, nawet moje plecy (głaskanie odbywało się na kanapie) i tak się ocierał, że aż czołgał się pyszczkiem po kanapie

[Bagienka]

Bardzo się cieszę, że Czaruś robi się coraz odważniejszy widać, że czuje się już u siebie w domku

Dzisiaj Czaruś przeszedł samego siebie - juz 2 razy molestował mnie o głaskanie i podczas tego wygłaskiwania mruczał, jak oszalały i ocierał się o wszystko, co możliwe, nawet moje plecy (głaskanie odbywało się na kanapie) i tak się ocierał, że aż czołgał się pyszczkiem po kanapie

No nadrabia chłopak, nadrabia
Nie wiadomo jak długo biedaczek tułał się po świecie, zanim Ania61 go znalazła

A jak jego oczka?

[pisiokot]

No nadrabia chłopak, nadrabia
Nie wiadomo jak długo biedaczek tułał się po świecie, zanim Ania61 go znalazła

[mb]

A jak jego oczka?

To oczko normalne jest całkiem zdrowe, a to oczko ze zniszczoną rogówką bardzo sie poprawiło, zrobiło się takie bardziej przejrzyste.
Sądzę, że Czaruś widzi na nie, bo gdyby nie widział, nie byłby w stanie tak się bawić zabawkami - to znaczy tak precyzyjnie polować, bo on biega z prędkością światła nieleidwie, skacze, zakręca, robi gwałtowne zwroty i nigdy nie wpada na meble.

Czaruś pręży swe ciałko na kanapie

[mb]

Czaruś w pościeli