Re: Oko Milkusia- nieźle. Ataki nosowo-gardłowe ??? CO TO?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 14, 2013 19:50 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

Niczym bym tego oka nie zakraplała, to raczej nie pomoże a prędzej zaszkodzi bo może zamaskować jakiś objaw, sfałszować wynik badania gdy kot już do weta trafi - a powinno to stać się jak najszybciej - głównie z powodu tej zwężonej nadmiernie źrenicy.

Mógł ulec uszkodzeniu nerw wzrokowy (lub toczy się w nim jakiś stan zapalny), ale mogło też dojść do urazu głowy.

Nie wiem czym jest to coś co przylega do oka - może dostała mu się do oka jakaś substancja chemiczna albo uraz fizycznie uszkodził na tyle gałkę oczną że coś z niej się wydostaje.
Twój opis jest mocno enigmatyczny.
Ale ta zwęzona na maksa źrenica brzmi mocno niepokojąco.
Uważam że kocurka jak najszybciej do lekarza trzeba dostarczyć, nie próbować niczego na własną rękę.

Blue

 
Posty: 23917
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob wrz 14, 2013 19:52 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

BOZENAZWISNIEWA pisze:to prawda
wiem,ze Tobrex nie powinien zaszkodzić...
Rozumiem, że jesteś lekarzem weterynarii
a trzeba kotu cos podać ,zeby nie draał tego oka i żeby oko nie wypłyneło.
a drapie? Gdzie to wyczytałaś?
tez uwazam,że zadzwonic do pzrychodni,tyle,że jak znam zycie podpowiedza,żeby kotu gentamecyne podac,
jasnowidzenie?
a to sie przy urazie nie daje...
a skąd wiesz, że to uraz, skoro nawet właściciel kota nie wie?
Tobrex,Tobrexan jest na recepe,ale w aprtece mozna poprosic "na krechę'i doniesc recepte.
najwyżej się doniesie receptę na coś innego
Inna sprawa to to,że idziesz do apteki prosisz farmaceute o cos,na pewno poradzi i odradzi.No co mozna tutaj pisac więcej
najlepiej nic

Paulusek,wex wacik kosmetyczny,albo kawałek miekkiej szmatki bialej(miękkiej)i zmocz ja ciepa woda i wycisnij.Potem delikatnie przemyj to oko i napisz co jest na szmatce...Mocno nie trzyj

Oko jest delikatne, podając coś "w ciemno" łatwiej zaszkodzić niż pomóc.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob wrz 14, 2013 20:20 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

jaaana pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:to prawda
wiem,ze Tobrex nie powinien zaszkodzić...
Rozumiem, że jesteś lekarzem weterynarii
a trzeba kotu cos podać ,zeby nie draał tego oka i żeby oko nie wypłyneło.
a drapie? Gdzie to wyczytałaś?
tez uwazam,że zadzwonic do pzrychodni,tyle,że jak znam zycie podpowiedza,żeby kotu gentamecyne podac,
jasnowidzenie?
a to sie przy urazie nie daje...
a skąd wiesz, że to uraz, skoro nawet właściciel kota nie wie?
Tobrex,Tobrexan jest na recepe,ale w aprtece mozna poprosic "na krechę'i doniesc recepte.
najwyżej się doniesie receptę na coś innego
Inna sprawa to to,że idziesz do apteki prosisz farmaceute o cos,na pewno poradzi i odradzi.No co mozna tutaj pisac więcej
najlepiej nic

Paulusek,wex wacik kosmetyczny,albo kawałek miekkiej szmatki bialej(miękkiej)i zmocz ja ciepa woda i wycisnij.Potem delikatnie przemyj to oko i napisz co jest na szmatce...Mocno nie trzyj

Oko jest delikatne, podając coś "w ciemno" łatwiej zaszkodzić niż pomóc.



jasnowidzem nie jestem,"mądrzejsza" od Ciebie tez pewnie nie,szczególnie po twoim "podsumowaniu"
Dziewczyna napisala jasno,że się chyba zadrapał,chciała podac inny lek,wiec jesli ma cos juz podac ,bo NIE MA POMOCY TO NAJBEZPIECZNIEJ JEST PODAC TOBREX.Wiem to własnie i napisalam
Wy ,co niektórzy jestescie bardzo mądrzy zawsze,ale nie rozumiecie,że jesli ktos nie ma mozliwości pojechac do weterynarza to może sobie czekac?ot tak?
OSMIELIŁAM SIĘ NAPISAC ,BO OD LAT RATUJE KOTY TRACACE OCZY,z róznymi przypadkami mialam do czynienia,a słyszląam tez komentarze dr Garncarza"po co temu kotu to podawali"-o wetach,więc co?Uwazasz,że każdy wet zna się lepiej na zadrapanym oku niz osoba jaka się tym zajmuje z dobrym rezultatem?
Lepiej delikatnie kotu woda oko przemyc,zeby np brud się tam nie dostał niz nic nie zrobić...
Sprawdziłam wksiażeczkach moich urazowych kotów co dostawaly po urazie mechanicznym i to wpisalam.
z wpisem Blue się zgadzam,do oka mogło się cos dostac...

Dziewczyna do mnie napisala na pw,odpisalam jej,żeby na siłe nic mu nie dawala,nie otwierała oka,żeby nie uszkodzic,zgłosiłam na watek slepków,cos trezba podpowiedzieć

napisalamo drapaniu,bo jak swedzi,bli to się drapie,Ty nie?nie chesz sobie "ulzyć"?zwiezrak nie zrozumie,że nie wolno...swedzi-drapie...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob wrz 14, 2013 20:35 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

Nie wiem, czy boli, czy swędzi, czy drapie, nie wiem, czy to uraz mechaniczny.
Dziwię się, że ratując kocie oczy, tak lekko polecasz cokolwiek, nie widząc kota. Tak naprawdę, nie masz Ty i nie mam ja pojęcia, co się z okiem dzieje.
Nie wiem, co pisałaś na pw, odnoszę się do tego, co piszesz na wątku.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob wrz 14, 2013 21:15 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

jaaana pisze:Nie wiem, czy boli, czy swędzi, czy drapie, nie wiem, czy to uraz mechaniczny.
Dziwię się, że ratując kocie oczy, tak lekko polecasz cokolwiek, nie widząc kota. Tak naprawdę, nie masz Ty i nie mam ja pojęcia, co się z okiem dzieje.
Nie wiem, co pisałaś na pw, odnoszę się do tego, co piszesz na wątku.


Odnioslam się do jej wpisu ,bo chciala podac Discortinef
Nie rzucam lekko,co ma podac,ale napisalam "z dwojga złego lepsze to niz tamto"...na dzisiaj.W 1-szym poscie napisala,że się chyba zadrapał,zobacz sama.
Nie jestem wetem,nie lecze cudzych kotów,ale byłam w sytuacji,kiedy umierał mi kot i nie maiłam jakiejkolwiek mozliwosci pomocy.Musiałam sama podac mu leki przeciwbólowe,żeby nie cierpiał.Zaden z lekarzy nie odbierał telefonu,a kot z bólu wgryzal się w scianę.Umieral już,mial żółtaczkę.MIAŁAM nic nie robić?15 minut ..meczarni,horror...owszem był wiejski wet,ale zgody na "narkotyki "nie ma,więc nawet nie było po co dzwonić
Nie wszedzie sa calodobowe lecznice...dodam gdyby ktos zapomniał,że nie wszedzie stolica
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob wrz 14, 2013 21:25 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

BOZENAZWISNIEWA - to nie jest wątek o Twoich kotach.

Wskaż mi: "chyba się zadrapał", bo widzę tylko: "Czy może to być skutek zadrapania podczas bójki?"

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob wrz 14, 2013 21:33 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

jaaana pisze:BOZENAZWISNIEWA - to nie jest wątek o Twoich kotach.

Wskaż mi: "chyba się zadrapał", bo widzę tylko: "Czy może to być skutek zadrapania podczas bójki?"

no własnie..."czy moze to byc skutek zadrapania podczas bójki"
i jako "debil"forumowy odpowiem:
Tak,może być od zadrapania podczas bójki...
mój kot jak sobie zrobił dziure w sdodku oka miał zwezona zrenice i zamykał oko i lecialo mu cos z oka(nie krew i nie woda,maź koloru szarego...)
Lepiej teraz?

do załozycielki watku:nie słuchaj pierduł na temat moich kotów,nie rób nic z okiem,czekaj do poniedzialku...jak tylko do weta się dostaniesz...
jeszcze dodam,nie nakazuje:JA Z MOIMI KOTAMI GRZAŁAM OD RAZU DO OKULISTY 100KM W JEDNA STRONE .z kotem jaki sobie oko wydziubał gzrelam 100km w za przeproszeniem "zapiździawe"samochodem o 20-tej,bo doktor zgodizł się przyjac nas jak tylko dotrzemy...
Nie pisz do mnie na pw,bo "debil"forumowy nie zna się na niczym i nie będzie nkomu juz nic podpowiadal,sa madrzejsi w branży-wiekowej
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie wrz 15, 2013 18:39 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

Źrenica doszła dziś do normy, źrenice obie są równe, oko już tak nie łzawi tzn. nie są mokre włoski wokół oka, ani nie widzę tej żółtej wydzieliny w wewn. kąciku (wtedy było to troszkę żółtawo-zielonkawej wydzieliny, taka kuleczka jak "śpioch") kot go nie ma cały czas zamkniętego, teraz przymyka tylko, widać jeszcze go boli albo drażni.

Co do drapania, nie drapie oka, w ogóle nic nie grzebie przy nim łapką, od początku tak nie robił. Natomiast od początku potrząsał czasem głową (zapomniałam wtedy dopisać), myślę, że chciał się pozbyć tej galaretki w tym jednym miejscu oka, teraz już tak nie robi, przynajmniej nie zauważyłam tego. A ta galaretka szara, półprzezroczysta nadal tam jest i to chyba ona go tak drażni.

Wczoraj wrócił mój trzeci kocur, którego nie widziałam od 2 dni :evil: i wrócił z jednym okiem wypełnionym czymś bardzo podobnym, z tym, że to mu łatwo się przemieszczało po oku samo podczas np. mrugania i jest było tego więcej, w końcu wypłynęło wewn. kącikiem i mu to wytarłam, była to jakaś szara, półprzezroczysta wydzielina. Mruży troszkę to oko, w wewn. kąciku uzbierało się troszkę zaschniętej szaro-zielonkawo-żółtej wydzieliny, zaś tej co wypłynęła szarej galaretowatej już nie ma po tym jak mu wyszło z oka i przetarłam je. U tego kota jest w porządku z źrenicami i w ogóle nie trzyma oka zamkniętego jak tamten wczoraj.

Dodam że to trzeci z kocurów, wszystkie w tym samym wieku, drugi o którym pisałam że się często kłóci z tym o którym był stworzony wątek i którego podejrzewałam że zadrapał mu oko, ma oczy w zupełnym porządku, tylko tych dwoje, z tą różnicą, że bohater wątku ma nadal tą dziwną galaretkę w tym samym miejscu, wygląda to niby na to samo co u tego trzeciego który wrócił po 2 dniach ale to mu ani nie wypłynęło ani się wcale nie przemieszcza. :?

Paulusek

 
Posty: 433
Od: Pt wrz 02, 2011 9:45
Lokalizacja: powiat Poznański :)

Post » Nie wrz 15, 2013 19:33 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

czy Twoje koty sa wykastrowane w ogóle?
wygląda na to,ż esię nieźle tłuka,nastepnym razem wróci bez oka,ucha,albo nie wróci...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon wrz 16, 2013 0:03 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

BOZENAZWISNIEWA pisze:czy Twoje koty sa wykastrowane w ogóle?
wygląda na to, że się nieźle tłuką, następnym razem wróci bez oka,ucha,albo nie wróci...


Nazywałam to kłótniami bo tak jest, to 3 bracia i nie widziałam by się bili, za to czasem się na siebie nastraszają, buczą a potem się rozchodzą albo w najgorszym wypadku strasznie drą 8O a wtedy jeden ustępuje, no najwyżej pomachają w swoim kierunku łapkami ale się nie rzucają na siebie ani nic w tym rodzaju.
Jednak to właśnie te wymachiwanie pazurami mnie niepokoiło, coś takiego wystarczy by skaleczyć drugiemu oko, choć rzadko to robią to mogło tak być bo ostatnio bardziej są na siebie źli, jest tak co jakiś czas aż nie ustalą kto aktualnie dominuje, potem na jakiś czas są do rany przyłóż. 8) co nie zmienia faktu że wykastrowani być powinni, planuję to od dawna ale zawsze wyskakują jakieś nowe wydatki...



Czy ktoś wie kiedy przyjmuje wet. z Poznania P. Dąbrowski na Zbąszyńskiej? Kiedy on właśnie jest w lecznicy, byle by nie było tak, że w tym dniu tylko ma zabiegi, chodzi o to by mnie przyjął na wizycie bo to chyba jedyny wet w tym mieście który ma jakieś papiery z okulistyki...

Paulusek

 
Posty: 433
Od: Pt wrz 02, 2011 9:45
Lokalizacja: powiat Poznański :)

Post » Pon wrz 16, 2013 10:21 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

Dąbrowskiego wygooglaj sobie. I nie jest on jedynym okulistą w Poznaniu. Jedno mnie dziwi - nie mogłaś skontaktować się z wetem w czasie weekendu, tymczasem w Poznaniu są dwie duże całodobowe lecznice. W niedzielę pracuje 8 przychodni , w tym doskonała lecznica przy Uniwersytecie Przyrodniczym. Jest w końcu dr. Tomek Deska. Mobivet , który przyjeżdża do domu

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16621
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 16, 2013 13:06 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

Kiedy idziesz z kotem do lekarza? Trudno coś wnioskować po samym opisie, ale jeśli to zapalenie naczyniówki albo inna poważna choroba, to kot może stracić wzrok w tym oku :(

leczenie konsekwencji niewykastrowania kotów jest dużo droższe niż sama kastracja :roll:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon wrz 16, 2013 13:07 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

Paulusek pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:czy Twoje koty sa wykastrowane w ogóle?
wygląda na to, że się nieźle tłuką, następnym razem wróci bez oka,ucha,albo nie wróci...


Nazywałam to kłótniami bo tak jest, to 3 bracia i nie widziałam by się bili, za to czasem się na siebie nastraszają, buczą a potem się rozchodzą albo w najgorszym wypadku strasznie drą 8O a wtedy jeden ustępuje, no najwyżej pomachają w swoim kierunku łapkami ale się nie rzucają na siebie ani nic w tym rodzaju.
Jednak to właśnie te wymachiwanie pazurami mnie niepokoiło, coś takiego wystarczy by skaleczyć drugiemu oko, choć rzadko to robią to mogło tak być bo ostatnio bardziej są na siebie źli, jest tak co jakiś czas aż nie ustalą kto aktualnie dominuje, potem na jakiś czas są do rany przyłóż. 8) co nie zmienia faktu że wykastrowani być powinni, planuję to od dawna ale zawsze wyskakują jakieś nowe wydatki...



Czy ktoś wie kiedy przyjmuje wet. z Poznania P. Dąbrowski na Zbąszyńskiej? Kiedy on właśnie jest w lecznicy, byle by nie było tak, że w tym dniu tylko ma zabiegi, chodzi o to by mnie przyjął na wizycie bo to chyba jedyny wet w tym mieście który ma jakieś papiery z okulistyki...



no to teraz wygląd na to,że nieźle tutaj namieszłaś
raz piszesz,że kot ma kłopot z okiem,zaraz,że nie ma,teraz ,że dobrego okulste szukasz,a okazuje sie,że jestes z Poznania i masz kilka lecznic:

izka53 pisze:Dąbrowskiego wygooglaj sobie. I nie jest on jedynym okulistą w Poznaniu. Jedno mnie dziwi - nie mogłaś skontaktować się z wetem w czasie weekendu, tymczasem w Poznaniu są dwie duże całodobowe lecznice. W niedzielę pracuje 8 przychodni , w tym doskonała lecznica przy Uniwersytecie Przyrodniczym. Jest w końcu dr. Tomek Deska. Mobivet , który przyjeżdża do domu



brzydko...(do zalożycielki wątku)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon wrz 16, 2013 13:32 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

Dąbrowski osobiście przyjmuje tylko w poniedziałki.
Ale przecież na cito można znaleźć weta codziennie przez całą dobę...
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon wrz 16, 2013 15:37 Re: Zamykanie oka, szara wydzielina i zwężona źrenica- HELP!

Dąbrowskiego wygooglaj sobie. I nie jest on jedynym okulistą w Poznaniu. Jedno mnie dziwi - nie mogłaś skontaktować się z wetem w czasie weekendu, tymczasem w Poznaniu są dwie duże całodobowe lecznice. W niedzielę pracuje 8 przychodni , w tym doskonała lecznica przy Uniwersytecie Przyrodniczym. Jest w końcu dr. Tomek Deska. Mobivet , który przyjeżdża do domu

W niedz. nie mam łatwego dojazdu do wet. a nie mam auta, u mnie jest jeden wet. ale nigdy u niego nie byłam, ma lecznice od kilku mies. i jest zaraz po studiach, dlatego jestem bardzo sceptyczna co do niego. Najpierw chciałam do niego iść w pon. ale potem stwierdziłam że lepiej do kogoś bardziej doświadczonego, bo budżet mam ograniczony, wydam kasę u niego a on nie pomoże to na zmianę weta nie będę już mieć...


Dąbrowskiego wygooglaj sobie. I nie jest on jedynym okulistą w Poznaniu. Jedno mnie dziwi - nie mogłaś skontaktować się z wetem w czasie weekendu, tymczasem w Poznaniu są dwie duże całodobowe lecznice. W niedzielę pracuje 8 przychodni , w tym doskonała lecznica przy Uniwersytecie Przyrodniczym. Jest w końcu dr. Tomek Deska. Mobivet , który przyjeżdża do domu

Pytałam o Dąbrowskiego bo on jest chyba najbardziej zachwalany, a poza tym sama jeżdżę do niego od czasu do czasu i dotąd dobrze się spisywał. Ostatnio gdy tam byłam to go nie było a zapomniałam spytać dlaczego, czy nie jest już codziennie jak kiedyś i wobec tego kiedy będzie :mrgreen: Wszyscy weci są po studiach gdzie mieli zajęcia z okulistyki ale to nie znaczy że to ich specjalizacja jak u Garncarza, Dąbrowski zaś miał coś więcej bo jakieś staże czy coś w tym rodzaju za granicą z okulistyki właśnie. Co do UP, byłam tam raz to było zamknięte a niby w tych godz. mieli być, brak też tam jakiś oznaczeń więc stwierdziłam wtedy że pewnie są na wezwanie "czy cuś" :? Deski nie znam, mało o nim się pisze, więc..., do domu raz wezwałam weta (a przypominam mieszkam sporo od Poznania więc dużo zgarnął) i nic nie zdziałał, pies stracił życie, w sumie weta nie winie bo co może zrobić bez zaplecza? tu tez nie chodzi o jakiś zastrzyk czy wizytę kontrolną, tu trzeba badań.

no to teraz wygląd na to,że nieźle tutaj namieszłaś
raz piszesz,że kot ma kłopot z okiem,zaraz,że nie ma,teraz ,że dobrego okulste szukasz,a okazuje sie,że jestes z Poznania i masz kilka lecznic

Nie jestem z Poznania ale po prostu Poznań to najbliższe (co nie znaczy że blisko) duże miasto.

Paulusek

 
Posty: 433
Od: Pt wrz 02, 2011 9:45
Lokalizacja: powiat Poznański :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 71 gości