Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołuje

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro wrz 11, 2013 19:32 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Nuka :ok: :ok: :ok: :ok:

Może trzeba było zaczekać jeden dzień i Nuka nr 3 też miałaby dom, a Babunia z pewnością wypatrzyłaby kolejną i kolejną i kolejną... :lol:
Ma rękę do adopcji :lol:

Uśmialiśmy się serdecznie z Michałem :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Prosimy o więcej takich opowiastek :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro wrz 11, 2013 19:49 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Też to zasugerowałam, ale Babunia nie chciała więcej współpracować. :roll:

Z CYKLU
MAM SIOSTRZEŃCA.

Moja siostra, wrzucając to na fb dała taką dedykację:

" Wszystkim wielbicielom, a zwłaszcza jednej wielbicielce Szerloka Holmsa dedykuję".
Czuję się wymiziana. :mrgreen:

Środek nocy. Jędruś ma katar. I to jest nieszczęście. Płacz. Siorbanie. Smarkanie. Płacz. Na rączki. Płacz...
Jędras (płaczliwie i siorbiąco): Mamooo, pić mi się chce!
Mama: A proszę uprzejmie, woda dla Panicza.
J. po wypiciu całego kubeczka płynu: Błe, ta woda jest wstrętna!
M. (ugodowo, bo chce iść spać): Czy przynieść inną?
J.: Nie, każda woda jest wstrętna.
M. (jest śpiąca i zgadza się w całej rozciągłości w tej kwestii z synkiem): Nie martw się, połóż się i zaśnij, a jutro rano zaparzymy herbatkę malinkową.
J. (zasypiając, ledwo słyszalnym szeptem): Herbatki... mogą być zatrute...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 11, 2013 21:08 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Nuka nr 3 jest urocza , myślę że się psinie poszczęściło :ok:

Kropkaa

 
Posty: 236
Od: Pon sie 20, 2012 22:23

Post » Śro wrz 11, 2013 21:19 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Rodzone dziecko mi takie suspensy podsyła.
Co z tego, że to natura, ja nerwowa jestem. To żal mi bawołka, to głodnego krokodylka, a na koniec lwów. Które też coś jeść muszą.
Nie wiem, kto ten świat urządzał, ale strasznie spieprzył robotę.
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... zaEg#t=410

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 11, 2013 22:08 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

witam, też podczytuję :)
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Śro wrz 11, 2013 22:21 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

witam
podczytuję i cieszę się z nowego wątku ;-)

Joanka Ruda

 
Posty: 326
Od: Wto lis 29, 2011 20:53

Post » Czw wrz 12, 2013 8:06 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Megana pisze:Jutro opiszę wam historię adopcji suczki przez moją siostrę. :roll:
Komentarz siostry - "profesjonalizm - minus dziesięć"...

Oo
?
Wróciłam, żeby się zapisać :D

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 12, 2013 13:10 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

W opowieści o adopcji suni najważniejsze, ze te psy znalazły dom a nie, że odeszły czy zostały uśpione.

Sunia urody fascynującej :ok:

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 12, 2013 15:12 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Boskie te Jędrkowe teksty :ryk:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42131
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw wrz 12, 2013 15:36 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

ROZMOWY
NA DWIE GŁOWY!

Teżet (z niedowierzaniem zaglądając do zamrażarki) - Zeżarłaś wszystkie lody? Całe dwie paczki?? To dwanaście porcji!!
Meg (nie odrywając wzroku od "Polityki") - Nieprawda.
Teżet (nerwowo grzebiąc w kolejnej szufladzie) - No zeżarłaś! Nie ma!
Meg (idzie w zaparte, usiłując jednocześnie pojąć - bezskutecznie - o co chodzi z tą geometrią konforemną) - Nie zeżarłam!
Teżet (zaglądając pod paczkę z napisem "czarna porzeczka 1 kg") - Ale nie ma! Zeżarłaś dwanaście porcji!
Meg (zapiera się, zresztą zgodnie z prawdą, bowiem zjadła tylko dziewięć) - Odczep się! Nie zeżarłam!
Teżet (zatrzaskując urządzenie) - To gdzie lody??
Meg (milczy wyniośle)
Teżet, mamrocząc pod nosem, wyrusza do pracy.
...
...


Kwadrans później.
Księciunio Protazy - Miau...?
Meg (nie patrząc sięga do szuflady zamrażarki, odsuwa paczkę z napisem "czarna porzeczka 1 kg", potem paczkę z napisem "czerwona porzeczka 2 kg" i wyciąga porcję lodów; zabiera gazetę, kawę i udaje się na taras) - Chodź, Protuś, wiedziałam, że nie znajdzie, heh. Nie zdradzisz mnie, co?
Księciunio Protazy (lekceważąco) - Miau!
Obrazek
Meg (ciągnie filozoficznie, jednocześnie obgryzając starannie z lodów czekoladę) - Bo to wiesz, kocie, faceci to od innej małpy pochodzą...
Księciunio Protazy - A lodziki dobrrre są...
Obrazek
...
Księciunio Protazy (solennie)- mmm, bardzo dobre są...!
Obrazek

Księciunio Protazy -Naprawdę, bardzo, bardzo...! A pańcio, to tego... no... hehehe.
Obrazek
Meg (karcąco) - No no, trochę więcej szacunku dla żywiciela rodziny.
...
Meg - Hehehe.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 12, 2013 15:48 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Hehehe
:ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw wrz 12, 2013 15:58 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

hehe
szacun pełen :mrgreen:


rozglądałam się za tobą, dwukrotnie przejeżdżając przez podmiejskie miejscowości okołowarszawskie w ciągu ostatnich 2 tyg.
raz nawet widziałam panią z psem w lesie :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 12, 2013 16:12 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

Jeśli byłaś pani nad polskim morzem, to raczej jechałaś po lewej stronie Wisły, a ja mieszkam przeciwpołożnie.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 12, 2013 16:15 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

jakoś tam mi się właśnie wydawało, ale usiłowałam naginać rzeczywistość, a co :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 13, 2013 10:15 Re: Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołu

a ja jak ta kretynka na Kotach wątku szukałam :oops: :ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości