12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 11, 2013 7:20 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Ale ona piękna :1luvu: i fajnie, że tak dobrze czuje się w domu :)
Książeczka zdrowia też super :ok:

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro wrz 11, 2013 16:16 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Cudak1 pisze:Ale ona piękna :1luvu: i fajnie, że tak dobrze czuje się w domu :)
Książeczka zdrowia też super :ok:

Nooooooooo, książeczka dobrana urodą do Małem Mi :D .

Faktura i ankiety wysłane do fundacji - na wszelki wypadek nadałam poleconym.
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 11, 2013 18:30 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Zdjęcia kubraczkowe - piękne :1luvu:

Żeby apetycik dalej dopisywał :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 17, 2013 20:36 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Na razie - tak bardzo, bardzo po cichutku - ale są szanse na domek dla Małej Mi :D . Myślę, że za jakiś dzień, dwa sprawa się wyjaśni...

Poprosimy o kciuki...
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 17, 2013 21:30 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

AlfaLS pisze:
Chciałabym żeby było jakoś chronologicznie i dlatego zaczynam od najstarszych rzeczy :D .


Teraz sprawa sterylki. Dotąd nie wyłałam do fundacji faktur bo dopiero dziś zdołałam to wszystko pofotografować dla Was kochani. Jutro wszystko wyślę - jest już zapakowana koperta :D .

Fotki: wpis w książeczce z wynikami zrobionymi przed sterylką, ankieta do fundacji wypełniona przez wetów i faktura za sterylkę.
Obrazek Obrazek Obrazek

Formalności tyle. Przyjemnośći w następnym poście :D
Bo nie wiem ile fotek można wstawić w jeden post :oops: - na wszelki wypadek wolę to podzielić...


AlfaLS, niestety na fakturze, którą nam przysłałaś nie ma NIP-u. Musimy dostać poprawioną FV, na której będzie NIP. Dobrze będzie również poprawić literówki w nazwie fundacji.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto wrz 17, 2013 22:00 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Chiara pisze:
AlfaLS pisze:
Chciałabym żeby było jakoś chronologicznie i dlatego zaczynam od najstarszych rzeczy :D .


Teraz sprawa sterylki. Dotąd nie wyłałam do fundacji faktur bo dopiero dziś zdołałam to wszystko pofotografować dla Was kochani. Jutro wszystko wyślę - jest już zapakowana koperta :D .

Fotki: wpis w książeczce z wynikami zrobionymi przed sterylką, ankieta do fundacji wypełniona przez wetów i faktura za sterylkę.
Obrazek Obrazek Obrazek

Formalności tyle. Przyjemnośći w następnym poście :D
Bo nie wiem ile fotek można wstawić w jeden post :oops: - na wszelki wypadek wolę to podzielić...


AlfaLS, niestety na fakturze, którą nam przysłałaś nie ma NIP-u. Musimy dostać poprawioną FV, na której będzie NIP. Dobrze będzie również poprawić literówki w nazwie fundacji.

O Matko o nip-je nie pomyślałam. Dałam wetce tą ankietę od Was i myślałam, ze to wystarczy :oops: .

Proszę podaj mi NIP fundacji a ja poproszę o poprawienie faktury i dopisanie tego numeru, ok?
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 17, 2013 22:23 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

NIP Fundacji Pod Jednym Dachem: 6793037939
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 17, 2013 22:44 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

luelka pisze:NIP Fundacji Pod Jednym Dachem: 6793037939

Dziękuję, już zapisuję :) .
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt wrz 20, 2013 15:55 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

AlfaLS pisze:Na razie - tak bardzo, bardzo po cichutku - ale są szanse na domek dla Małej Mi :D . Myślę, że za jakiś dzień, dwa sprawa się wyjaśni...

Poprosimy o kciuki...

Kilka dni na miau nie zaglądałam, a tu dobre wieści :) wyjaśniło się z tym domkiem? Czy Mała Mi nadal u Ciebie?

Od 17.09.br jest u mnie mala koteczka ze stacji paliw z pobliskiej wsi. Ktoś ją tam najprawdopodobniej podrzucił, bo taki mały kotek od domu by raczej nie odchodził i sam się nie przybłąkał :| Koteczka ma grzybicę na uszkach (trzeba je smarować lekarstwem raz na 3 dni). Jest u mnie w klatce w garażu, ale bardzo przydałby się jakiś DT dla niej, bo mogę w każdej chwili trafić do szpitala (już wczoraj chcieli mnie zostawić na obserwację) i teoretycznie powinnam cały czas leżeć.

Koteczka strasznie oswojona, no i śliczna, tylko te uszka...

Obrazek

Obrazek



Alfik i jego siostra już trochę lepiej, ale sierść nadal przerzedzona i widać, że coś jest nie tak, więc do adopcji jeszcze się nie nadają, a zanim wyzdrowieją, to będzie pewnie ciężko o domy dla nich.

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon wrz 23, 2013 7:23 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Cudna koteczka :1luvu:

I co słychać ze wszystkim :?:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 23, 2013 9:04 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Ogólnie - kiepsko, bo muszę leżeć. Wstaję tylko tyle, co muszę i do kotów. Mam nadzieję, że uniknę leżenia w szpitalu.

Koteczka ze stacji paliw nadal u mnie w klatce :( wczoraj drugi raz jej smarowałam uszka, nie wiem, czy już mogę ją ogłaszać? Jak długo te uszka będą chore?
Z grzybem nikt jej nie weźmie, a zatajać tego też nie można, bo jednak musi być izolowana od innych zwierząt i samemu trzeba uważać, by się nie zarazić.

Przydałoby się wysterylizować te dzikie koty jeszcze, co zostały na podwórzu, ale nie wiem, czy uda mi się kogoś znaleźć, kto by to zrobił, a ja w tym roku już nie będę mogła :(

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro wrz 25, 2013 20:53 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Śliczna ta mała rudaska. Może ktoś pomoże Cudak i weźmie ją na tymczas?????? Ja niestety na razie muszę sobie zafundować przerwę /siła wyższa :( / a później muszę zgarnąc naszą podwórkową kicię bo już 2 lata biedna czeka na swoją szansę. Muszę ją wyleczyć, podtuczyć, nauczyć mieszkania w domu i może się uda wtedy znaleźć jakiś fajny domek?

Na razie wieści od Małej Mi...
Malutka jest już od prawie tygodnia w nowym domku. W swoim domku :D . Dokładnie to od czwartku.
Pierwszy raz udało mi się wyadoptować kociaka, któremu nie zrobiłam nawet jednego ogłoszenia :ryk: .
Kicia zamieszkałą u mojej znajomej, na sąsiedniej ulicy. Ma do dyspozycji panią /młoda emerytka/, kolegę pieska /przyjaznego 6-cio letniego yorka/, trzy pokoje i dwa balkony :D . Balkony już odpowiednio zabezpieczone bo pani biorąc do domu psiaka bardzo się bała żeby nie wypadł przez balkon i te balkony tak pozabezpieczała, że teraz jest jak znalazł. Pierwsza noc była troszkę trudna bo wszystko obce. Jednak już następnego dnia mała ostrożnie chodziła po całym domku a kolejnego to już przytulała się do nowej opiekunki. Z pieskiem jeszcze troszkę na dystans ale odległości bardzo, bardzo się zmniejszają.

Jeszcze kilka fotek Małej Mi - bo teraz to już Marcysia jest :lol:

Wreszcei mi zdjęli ten kubraczek - bez niego jestem przecież ładniejsza...

Obrazek

Tak sobie spałam z Olusiem...
Obrazek

A tak zajadałam chrupeczki z całą kocią rodzinką
Obrazek

Jeszcze jestem najmniejsza...
Obrazek

Zdjęcia Marcysi będą jak pójdę z wizytą, mam nadzieję, ze już niedługo :D .

W sprawie faktury za sterylkę - niestety moi weci mają jakiś dziwny program komputerowy do faktur i faktury, która jest już wystwiona nie mogą edytować i poprawić. Jedyne co się udało zrobić to taka faktura korygująca, na której są naniesione poprawki tzn. dodany nip i poprawiona nazwa. Mam nadzieję, ze to wystarczy bo naprawdę nic innego nie da się zrobić... Próbowałyśmy z panią wet chyba przez 40 minut :( . Tu wstawiam fotkę, oryginał dziś wysłałam na adres fundacji...
Obrazek

Jeśli jednak to nie wystarczy to albo fundacja niech wystawi notę korygującą do nazwy / tak to powinno być "po księgowemu" zrobione/ albo poproszę o odesłanie tych faktur i ja sama zapłacę za tą sterylkę bo nie mogę sobie pozwolić na jakiekolwiek popsucie sobie układów z tymi wetami... Jeszcze troszkę kasy małej zostało to może jakoś dam radę...

A teraz spokojnie można się cieszyć z nowego życia Małej Mi...
Ostatnio edytowano Śro wrz 25, 2013 21:00 przez AlfaLS, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 25, 2013 20:57 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Marcysia :1luvu:
Wow :!: :D
Cudownie :!: :D

Gratulacje dla Marcysi i jej Pańci :!: :D

Ale żeby zdjęcia dało się obejrzeć, to musi być adres URL.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 25, 2013 21:36 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

mb pisze:Marcysia :1luvu:
Wow :!: :D
Cudownie :!: :D

Gratulacje dla Marcysi i jej Pańci :!: :D

Ale żeby zdjęcia dało się obejrzeć, to musi być adres URL.

Już poprawione, zapraszamy do oglądania... Poprzednio za szybko wysłałam... :oops:
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 25, 2013 21:38 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Faktura korygująca jest jak najbardziej w porządku.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AgaLidka, Google [Bot], kocidzwoneczek, puszatek i 180 gości