KOCIA CHATKA - radości i smutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 10, 2013 21:28 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

edisza pisze:Witajcie :)
O której do południa będzie ktoś jutro w Chatce? :) Przywieźlibyśmy dywanik dla schroniska no i puszkę ze sklepu :)

Nie wiem o której będę, bo jeszcze planuję rano podjechać z tymczasem do Lupusa. Myślę, że okolice 9.00 powinnam być w chatce. Czy jest coś do załatwienia w Lupusie jutro rano?

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Śro wrz 11, 2013 7:55 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

terenia1 pisze: chociaz nie za bardzo podobał mi się ten cały burasek :(

On jest na antybiotyku, a poza tym zawsze jakoś tak odstawał od reszty :(

Dziś przynajmniej jeden głodomór powinien pojechać do domku więc kciuki wskazane

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 11, 2013 12:39 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Tereniu, przekazanie książeczek może być w czwartek, podjadę do chatki jak będziesz na dyżurze
ok?

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Śro wrz 11, 2013 12:47 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

chciałam się wam pochwalić bo mam kolejnego domownika :)
kociak, którego dokarmiam od około dwóch lat, Filemon nareszcie z nami zamieszkał tzn na moim tarasie :)
bo on domowy to jeszcze nie jest, ale czuję, że będzie :)
kiedyś dzikus jakich mało, a teraz zaczyna wchodzić mi do pokoju i jak się łasi, tuli,
no fajowy jest i taki się zrobił 3 miesiące po kastracji, Pani Beatka w nocy go kastrowała,
była to akcja, o której wiele osób słyszało :)
a teraz mam kocie prawie udomowione, wszyscy w szoku
a ja jestem strasznie szczęśliwa, bo jest wyjątkowy
także mamy 5 kotów w domu, psa i Filemona na tarasie,
teraz muszę pomyśleć o porządnej budce na zimę, bo teraz ma wiklinowy kosz, folią osłonięty z podusią w środku :)
a miałam mieć w końcu psa :ryk:

może jakbyście kupowali domki do schroniska, tzn budki to mogłabym jedną zamówić, pewnie troszkę taniej by było w większych ilościach :)

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Śro wrz 11, 2013 13:37 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Anett84 pisze:chciałam się wam pochwalić bo mam kolejnego domownika :)
kociak, którego dokarmiam od około dwóch lat, Filemon nareszcie z nami zamieszkał tzn na moim tarasie :)
bo on domowy to jeszcze nie jest, ale czuję, że będzie :)
kiedyś dzikus jakich mało, a teraz zaczyna wchodzić mi do pokoju i jak się łasi, tuli,
no fajowy jest i taki się zrobił 3 miesiące po kastracji, Pani Beatka w nocy go kastrowała,
była to akcja, o której wiele osób słyszało :)
a teraz mam kocie prawie udomowione, wszyscy w szoku
a ja jestem strasznie szczęśliwa, bo jest wyjątkowy
także mamy 5 kotów w domu, psa i Filemona na tarasie,
teraz muszę pomyśleć o porządnej budce na zimę, bo teraz ma wiklinowy kosz, folią osłonięty z podusią w środku :)
a miałam mieć w końcu psa :ryk:

może jakbyście kupowali domki do schroniska, tzn budki to mogłabym jedną zamówić, pewnie troszkę taniej by było w większych ilościach :)



Jak kupujesz trzy to cena z wysyłką jest bodajże 88zł a zawsze jakiś biedak w potrzebie się znajdzie.

Obrazek

Obrazek

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 11, 2013 18:16 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Grafik dyżurów 09.09.-15.09.

09.09. pon. rano Marta wiecz. Mara
10.09. wtorek rano Beatka wiecz. Teresa
11.09. środa rano Kasia wiecz. Mara
12.09. czwartek rano Mirka wiecz. Teresa
13.09. piątek rano Beatka wiecz. Agata
14.09. sobota rano Agata wiecz. brak
15.09. niedziela rano Marta wiecz. brak

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 11, 2013 20:01 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Dzikie Ninki lepiej - siedzą w koszyczkach na półce, a nie biegają w popłochu po kątach na zdrowej.

2 szare na samej górze miały zwymiotowane w boksie...
Mała czarna - Gabrysia? nie zjadła ani recovery, ani karmy, którą jej dałam. Nie wiem czy ona coś je, nie chciała nawet pić Conva, ale bawiła się i poza oczami, jest dużo lepiej niż 2 dni temu.
3 szare też coraz odważniejsze.
Hilda ma coraz gorsze prawe oko - przywiozę jutro rano (podjade podać zastrzyki) nie przeterminowaną gentamecynę ale nie wiem czy same krople wystarczą :(
Z pozostałych kotów luzem - kupy są różne ale raczej kiepskie. Niebieskie Oko jest ok, ale za to Lewi jest jakiś dupiaty, no i Szarik jak to Szarik. Trojek nadal robi prawie czarną zupę zamiast kupy, więc widać zastrzyk betamoxu mu nie pomógł :( Z dwóch chętnych do adopcji kota na dziś nie odezwał się ani jeden (widać jak trzymaliście kciuki :P ), nie mówiąc już o przyjechaniu do chatki :( . Jutro rano ma też być 1 babka - jak jej się też nie odwidzi :roll:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 11, 2013 20:08 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

CatAngel pisze:
Anett84 pisze:chciałam się wam pochwalić bo mam kolejnego domownika :)
kociak, którego dokarmiam od około dwóch lat, Filemon nareszcie z nami zamieszkał tzn na moim tarasie :)
bo on domowy to jeszcze nie jest, ale czuję, że będzie :)
kiedyś dzikus jakich mało, a teraz zaczyna wchodzić mi do pokoju i jak się łasi, tuli,
no fajowy jest i taki się zrobił 3 miesiące po kastracji, Pani Beatka w nocy go kastrowała,
była to akcja, o której wiele osób słyszało :)
a teraz mam kocie prawie udomowione, wszyscy w szoku
a ja jestem strasznie szczęśliwa, bo jest wyjątkowy
także mamy 5 kotów w domu, psa i Filemona na tarasie,
teraz muszę pomyśleć o porządnej budce na zimę, bo teraz ma wiklinowy kosz, folią osłonięty z podusią w środku :)
a miałam mieć w końcu psa :ryk:

może jakbyście kupowali domki do schroniska, tzn budki to mogłabym jedną zamówić, pewnie troszkę taniej by było w większych ilościach :)





Jak kupujesz trzy to cena z wysyłką jest bodajże 88zł a zawsze jakiś biedak w potrzebie się znajdzie.

Obrazek

Obrazek


A te otwory są już wycięte czy trzeba samemu? Kupujecie same takie pudełka styropianowe i obijacie drewnem? Moja znajoma, która opiekuje się kotami na Sieleckiej pytała mnie czy można z naszą pomocą po przystępnej cenie nabyć budkę dla kotów, bo chciałaby ustawić za swoim zakładem dla dzikusów. A my jako Stowarzyszenie mamy w planach jakieś większe zakupy budek na osiedla czy tylko te pod schron? Ta znajoma zwróciłaby kasę, chodzi jej tylko o to, żeby cena była rozsądna.

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Śro wrz 11, 2013 20:27 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Mara S pisze:Dzikie Ninki lepiej - siedzą w koszyczkach na półce, a nie biegają w popłochu po kątach na zdrowej.

2 szare na samej górze miały zwymiotowane w boksie...
Mała czarna - Gabrysia? nie zjadła ani recovery, ani karmy, którą jej dałam. Nie wiem czy ona coś je, nie chciała nawet pić Conva, ale bawiła się i poza oczami, jest dużo lepiej niż 2 dni temu.
3 szare też coraz odważniejsze.
Hilda ma coraz gorsze prawe oko - przywiozę jutro rano (podjade podać zastrzyki) nie przeterminowaną gentamecynę ale nie wiem czy same krople wystarczą :(
Z pozostałych kotów luzem - kupy są różne ale raczej kiepskie. Niebieskie Oko jest ok, ale za to Lewi jest jakiś dupiaty, no i Szarik jak to Szarik. Trojek nadal robi prawie czarną zupę zamiast kupy, więc widać zastrzyk betamoxu mu nie pomógł :( Z dwóch chętnych do adopcji kota na dziś nie odezwał się ani jeden (widać jak trzymaliście kciuki :P ), nie mówiąc już o przyjechaniu do chatki :( . Jutro rano ma też być 1 babka - jak jej się też nie odwidzi :roll:

:ok: :ok: :ok: za jutrzejszą wizytę
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76154
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 11, 2013 21:26 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Po moim rannym dyżurze dopiero teraz jestem w domu... :evil:
Na zdrowej jak weszłam to były tylko stare koty, nawet pisałam smsa do Mary czy nie miało ich być więcej :D A jak wychodziłam to biało-czarną (to ona jest Nina?) już pogłaskałam :)
Na kw. ten szary maluszek nie jest zainteresowany jedzeniem :( trochę polizał, ale oprócz smaku w pyszczku to do żołądka chyba nic nie dotarło. "Mała czarna - Gabrysia?" czy to to maleństwo na samej górze po lewej? przy mnie jadł, choć nie patrzyłam ile zjadł.
A co z "białaczką"? Kiedy będzie wiadomo, że już nie "białaczka"?

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Śro wrz 11, 2013 21:32 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Iwona11 pisze:
A te otwory są już wycięte czy trzeba samemu? Kupujecie same takie pudełka styropianowe i obijacie drewnem? Moja znajoma, która opiekuje się kotami na Sieleckiej pytała mnie czy można z naszą pomocą po przystępnej cenie nabyć budkę dla kotów, bo chciałaby ustawić za swoim zakładem dla dzikusów. A my jako Stowarzyszenie mamy w planach jakieś większe zakupy budek na osiedla czy tylko te pod schron? Ta znajoma zwróciłaby kasę, chodzi jej tylko o to, żeby cena była rozsądna.


Jezeli pytasz o moje budki to ja sama te otwory wycinalam dzisiaj. U nas wystarczą takie budki, tylko daje jeszcze worek czarny na nie żeby maskować tą biel. Sprawdza się w 100%do środka albo koce daje albo siano. Ciepło jest :)

U nas takie budy jak w schronie są to nie przejdą za duże i nie ma gdzie je umieścić A tak to te po całym osiedlu są rozmieszczone 8) i juz mamy pierwszych lokatorów-Panią jeżową w ciąży oraz kociaste, gdzie Łatek jako pierwszy z bezdomniaczków testował czy będzie mu pasowac :D

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 11, 2013 21:42 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Jeśli chodzi o podawanie czegokolwiek Hildzie czy to tabletek, czy kropli, czy zastrzyku to na mnie proszę nie liczcie - ona nigdy przy mnie nie wychodzi zza boksów :( a sama jej nie wyciagne.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 11, 2013 22:22 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Na bazarku zakupiłam dla naszych kociastych takie "cośik" :wink:

Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 12, 2013 8:15 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

:D :D :D Miałam coś takiego - z wielu różnych pokoleń kotów - tylko Sandra (taka czarno-biała) się tym bawiła. Po ostatnim nikłym zainteresowaniu bandy Niebieskiego Oka, wylądowało w śmietniku. Chciałam to dać do chatki ale wspólnie z moim Zbyszkiem uznaliśmy, że "Teresa z miejsca to wywali uznając, że zagracamy chatkę". A tu proszę jaka niespodzianka :ryk:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 12, 2013 9:09 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

jest taka promocyjna oferta w zooplus- chce ktoś coś bo bedę w poniedziałek zamawiała http://www.zooplus.pl/shop/zwierzeta/pr ... rm_premium
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 56 gości