Zaginione-znalezione koty - SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 01, 2013 20:33 Re: Zaginione-znalezione koty

Konsuella- kibicowałam ci w poszukiwaniach. Super że kicia w domu !! Szczęśliwego i owocnego odżywiania. jaka ona musi być szczęśliwa że znów jest u siebie :D
Sadysta Zabrza cd http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=160149
Tona karmy dla schroniska !! http://www.youtube.com/watch?v=YMw8lsfOxzU
Obrazek Julian [*] (13.02.14) i Rysia Obrazek Sara [*] 17.09.2013

Ventrue1

 
Posty: 417
Od: Pon mar 04, 2013 20:41
Lokalizacja: Łazy k/Zawiercia

Post » Wto wrz 03, 2013 10:12 Re: Zaginione-znalezione koty - SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIA

Po prawie 5-tygodniowych poszukiwaniach (bez jednego dnia dokładnie), łzach, chwilach zwątpienia, rozpaczy, wreszcie jest z nami bezpieczna malutka 14-letnia kotka, nasza ukochana Konsi. W naszym przypadku zadziałały ulotki z wyznaczoną nagrodą, naklejane wszędzie gdzie się da - przystanki, słupy, tablice ogłoszeniowe w sklepach oraz ulotki wrzucane do skrzynek i rozmowa z każdym kto chciał wysłuchać. Przez pierwszy tydzień skupialiśmy sie głównie w najbliższym otoczeniu, zaglądaliśmy pod każdą szparę, spenetrowaliśmy dokładnie pobliską budowę, każdy zakamarek. W drugim tygodniu zintensyfikowaliśmy poszukiwania w nieco dalszej odległości od miejsca zaginięcia. Najbardziej prawdopodobna była dla nas hipoteza, że kotka ruszyła w kierunku swojego poprzedniego domku (kotka była na nowym miejscu tydzień przed ucieczką). Ta teoria okazała się błędna. Po dwóch tygodniach, w odzewie na nasze ulotki roznoszone na terenie osiedla domków jednorodzinnych, oddalonym od miejsca ucieczki o kilometr, położonym w kierunki przeciwnym do dawnego domu, zadzwoniła Pani z informacją, że podobna kotka siedziała pod jej samochodem trzy dni wcześniej, ale uciekła i żadne nawoływanie nie dało rezultatu. Pani nie potrafiła jej dokładnie opisać, bo wszystko działo się zbyt szybko. Powiedziała tylko, że kotka była drobna i uciekając oglądała się za siebie. Moja córcia nabrała przekonania, że jest to właśnie nasza zguba. To było czyste przeczucie, wcześniej mieliśmy sporo podobnych, lecz niestety fałszywych alarmów. Od tamtej chwili, codziennie jeździliśmy w to miejsce o różnych porach dnia i nocy, wrzucaliśmy ulotki do skrzynek, nawoływaliśmy. Bez skutku przez 3 tygodnie. Wiedzieliśmy, że opieramy się na przeczuciu, i na przeświadczeniu, że kicia szuka swojego domku i, że osiedle domków jednorodzinnych jest najlepszym terenem dla jej poszukiwań. Bardzo natomiast martwiło nas, że nikt jej już później nie widział. W piątek, już w akcie rozpaczy, zawiozłam trochę zużytego przez drugą kotkę (siostrę naszej zguby, z którą mieszkała przez 14 lat) piasku z kuwety i rozrzuciłam w krzakach. W sobotę zadzwoniła Pani, że kotka jest u niej w ogrodzie. Udało się ją złapać, nie było trudne bo była już bardzo osłabiona. Brak witamin spowodował przykurcz szyi, wychudzona była strasznie. Ale jak nas zobaczyła, przywarła całym swoim kościstym ciałkiem i włączyła niekończące się mruczando murmurando. Kicia szybko dochodzi do siebie, przykurcz minął po zastrzyku z witamin. Ma jeszcze obdarty noseczek, grzybicę na główce, miała oczywiście pchły. No i zaraz idziemy do weta na odrobaczenie. Będzie dobrze, apetyt ma nieziemski. Musimy podawać jej jedzonko porcjami, żeby nie zaszkodziło, i to jest dość trudne. Podsumowując, myślę, że szybciej znaleźlibyśmy zgubę, gdybyśmy roznieśli ulotki równocześnie we wszystkie możliwe miejsca, nawet te nieprawdopodobne, w promieniu 1-2 kilometrów od miejsca ucieczki. To powinno być pierwsze działanie, dopiero później szukanie i zaglądanie w każdy kąt.

Konsuella

 
Posty: 16
Od: Śro lip 31, 2013 14:52

Post » Śro wrz 11, 2013 7:34 Re: Zaginione-znalezione koty

Na Warszawskich Bielanach znalazłam taką zgubę. Błąka się po mojej klatce, ktoś z sąsiadów postawił mu kuwetę i jedzenie. Kotek bardzo fajny, jak poszłam mu zanieść jedzenie to szedł za moją noga jak piesek. Nie wiem ile czasu tam jest i jak długo będzie mógł zostać. W bloku trwa generalny remont. Porozwieszam dziś ogłoszenia, szukam dla niego domu.

ogłoszenie:
http://www.gumtree.pl/cp-zgubiono-lub-z ... -522478816

Obrazek

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Sob wrz 14, 2013 16:26 Re: Zaginione-znalezione koty

strongbaby pisze:Na Warszawskich Bielanach znalazłam taką zgubę. Błąka się po mojej klatce, ktoś z sąsiadów postawił mu kuwetę i jedzenie. Kotek bardzo fajny, jak poszłam mu zanieść jedzenie to szedł za moją noga jak piesek. Nie wiem ile czasu tam jest i jak długo będzie mógł zostać. W bloku trwa generalny remont. Porozwieszam dziś ogłoszenia, szukam dla niego domu.

ogłoszenie:
http://www.gumtree.pl/cp-zgubiono-lub-z ... -522478816

Obrazek

Kot znalazł nowych właścicieli :piwa:

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pt wrz 20, 2013 9:59 Re: Zaginione-znalezione koty

UWAGA !KATOWICE


w okolicy pętli brynowskiej, od strony przystanku początkowego dla autobusu nr 13 kręci się mała biało-czarna kotka

kotka łasi się do każdego, ma obrózkę i dzwoneczek

niestety nie mogłam się tam zatrzymać, zaraz po pracy pobiegnę zobzcayć czy jeszcze tam jest ;-(
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 20, 2013 23:19 Re: Zaginione-znalezione koty

mamaGiny pisze:UWAGA !KATOWICE


w okolicy pętli brynowskiej, od strony przystanku początkowego dla autobusu nr 13 kręci się mała biało-czarna kotka

kotka łasi się do każdego, ma obrózkę i dzwoneczek

niestety nie mogłam się tam zatrzymać, zaraz po pracy pobiegnę zobzcayć czy jeszcze tam jest ;-(

Co z nią?

Paulusek

 
Posty: 433
Od: Pt wrz 02, 2011 9:45
Lokalizacja: powiat Poznański :)

Post » Sob wrz 21, 2013 5:32 Re: Zaginione-znalezione koty

Paulusek pisze:
mamaGiny pisze:UWAGA !KATOWICE


w okolicy pętli brynowskiej, od strony przystanku początkowego dla autobusu nr 13 kręci się mała biało-czarna kotka

kotka łasi się do każdego, ma obrózkę i dzwoneczek

niestety nie mogłam się tam zatrzymać, zaraz po pracy pobiegnę zobzcayć czy jeszcze tam jest ;-(

Co z nią?


viewtopic.php?f=1&t=154902&p=10122551#p10122551
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob wrz 21, 2013 12:56 Re: Zaginione-znalezione koty

odnalazła sie właścicielka koteczki ;-)
kotka niestety jest wychodząca -biorąc pod uwagę tory tramwajowe, trasę przelotową to niezbyt fortunny pomysł żeby tam wychodziła..
mam jedynie nadzieję, że wlaścicielce zależy na koteczce i ukróci jej eskapady ;-)
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon wrz 23, 2013 9:05 Re: Zaginione-znalezione koty

Witam! W dniu 5 września 2013 r. w okolicy ulicy Chałupnika (Ugorek/Olsza) w Krakowie zaginął dwuletni kocur – dachowiec. Wabi się FERGUSON. Kot mieszka na ul. Majora (Prądnik Czerwony) i może zmierzać w tym kierunku. Kot miał założoną czarną welurową obrożę z okrągłą adresówką koloru złotego – na adresówce znajdowało się imię kota i numer telefonu 693155110. Kot jest bury, a podbrzusze ma rudawe i cętkowane. Jest mieszańcem po main coonie, więc jest trochę inaczej zbudowany niż typowy dachowiec - jest dłuższy, ma długie i chude łapy i wydłużony pyszczek. Będę wdzięczna za jakąkolwiek informację, bo pomimo 2 tygodni poszukiwań, plakatów i ogłoszeń nie mamy żadnego sygnału, gdzie może się znajdować.

http://zaginionekoty.pl/zdjecia/2008_1_1379448286.jpg

http://zaginionekoty.pl/zdjecia/2008_2_1379448286.jpg

http://zaginionekoty.pl/zdjecia/2008_3_1379448286.jpg


Ogłoszenie jest już na szczęście nieaktualne. Kot odnalazł się po miesiącu - wychudzony, ale cały :)
Ostatnio edytowano Nie paź 06, 2013 18:45 przez Aranea, łącznie edytowano 2 razy

Aranea

 
Posty: 2
Od: Pon wrz 23, 2013 8:27

Post » Czw wrz 26, 2013 18:43 Re: Zaginione-znalezione koty

Ostatnio edytowano Wto paź 01, 2013 6:05 przez kropkaXL, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob paź 12, 2013 7:55 Re: Zaginione-znalezione koty

Ząbki k/Warszawa, ul. Wiosenna
Dzisiaj rano na moim balkonie leżała kotka w typie maine coon (nie znam się, ale wygląda na 100% rasową). Kotka jest młoda, zadbana, niewątpliwie domowa. Nie bała się mnie, nie bała się miski z wodą (miała cały ogon i pupę w kupie więc najpierw trzeba było umyć). Kolor szary z domieszką rudego, podszerstek biały.
Na razie siedzi u mnie w łazience. Czy ktoś jej może szuka?

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Sob paź 12, 2013 19:10 Re: Zaginione-znalezione koty

Odwołuję alarm. Właściciele się odnaleźli, okazali się nimi być moi sąsiedzi z bloku (mieszkają kilka pięter nade mną). Nie wiadomo jak i nie wiadomo kiedy kot zaginął. Podobno ona się lubi chować po kątach, czasami dłuuugo się nie pokazuje, wieczorem zaczęli poszukiwania. Wiedziałam, że mają dwoje dzieci, ale o kotach nic.

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Sob paź 12, 2013 19:17 Re: Zaginione-znalezione koty

Może spadła z tych kilku pięter? Bo Ty rozumiem na parterze masz balkon? Nie miała żadnych objawów wskazujących na jakieś obrażenia? Może niech ją przebadają na wszelki wypadek.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto lis 05, 2013 21:05 Zaginiony Maniek

Bardzo proszę o pomoc w odnalezieniu kota, który uciekł mi z samochodu na parkingu leśnym w okolicach Wielbarka. Parking znajduje się ok. 5 km za Wielbarkiem na trasie 57 (po lewej stronie) w kierunku Warszawy. Jest charakterystyczny, bo dość długi a w lesie wzdłuż parkingu znajdują się tory kolejowe. Dziś przed południem, kiedy zatrzymałam się tam samochodem, uciekł mi z auta kot> Czarny, wykastrowany, ok, 6miesięczny ale dość duży. Ponieważ jest moim domownikiem od niedawna, niestety nie wrócił na wołanie a próby złapania spaliły na panewce. Do godz 14.30 nie pojawił się z powrotem. Gdyby ktoś w tej okolicy zauważył zabłąkanego i wystraszonego Mariana, proszony jest o zaopiekowanie się nim i wiadomość na nr tel:516630566 lub mailem na adres: bpielas@gmail.com. Z góry dziękuję!

inka69-69

 
Posty: 160
Od: Nie sty 22, 2012 21:50

Post » Śro lis 20, 2013 21:22 Re: Zaginione-znalezione koty

Warszawa
Wielka prośba do Warszawiaków z okolic ul Jarej, Sytej, powiedzmy z części Zawady przy Wiśle.
Zaginął kot mojego syna.

"Wczoraj wieczorem (19-11-2013) niezauważony wymknął nam się na klatkę schodową w 5E kot Olaf. Niestety zorientowaliśmy się, że nie ma go w domu dopiero wczesnym rankiem. Wygląda na to, że jakimś sposobem wydostał się na zewnątrz budynku. Gdybyście mieli jakiekolwiek informacje na jego temat to bylibyśmy serdecznie zobowiązani za kontakt, pod numerami 605 605 778 lub 603 132 323."

Olo reaguje na cmokanie. Najbardziej na cmokanie synowej, no ale może i kogoś innego posłucha. Kiedy miauczy to jakby płacz dziecka. To ragdoll ale nie specjalnie pchający się na ręce.
Zaraz podłączę zdjęcie.

Obrazek

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, misiulka, Silverblue i 139 gości