
Jak ja uwielbiam ten wątek!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ankacom pisze:Może już otworzył oczęta i zobaczył swoją rodzinkę?
kotkubinat pisze:Cześć, opowieść jest cudna. Oderwać się nie mogłam. Moje aktualne kocie dziecko (bo wykarmione na piersi, nie napiszę: piersią), tu siedzi i też ogląda wątek. Haker był starszy jak go znaleźli, miał 3 tygodnie. Ale też karmiony "na żądanie" i tulony w pościelach z termoforem. Teraz jest dorosłym kotem no i ma dwu kolegów. To jest taka radość i satysfakcja, patrzeć na odchowanego, zdrowego kota. Poza tym, cóż może jestem stuknięta - jest jakaś tajemnicza więż pomiędzy takim adoptowanym dzieciakiem a "rodzicami". Takie międzygatunkowe macierzyństwo...)))
felin pisze:Rumiankiem nie, bo może uczulać.
Jeśli już, to przegotowaną wodą albo solą fizjologiczną.
Fart-Mini pisze:Aha 220gr.
felin pisze:Fart-Mini pisze:Aha 220gr.
Kota?
To niezly wynik jak na dachowca![]()
Teraz dalej w tym tempie i dorobisz się największego kota na forum
Annaa pisze:Jak on tak je to niedługo naprawdę będzie tygrys![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 15 gości