Magnolia miała już różne miski - łącznie z kryształową, porcelanową i fajansową (i wszystkie duże) - i nic; fontanna i metalowa przynajmniej ją interesują jakoś tam (nieraz wieczorem widzę, jak wsadza łeb i wącha, więc może w nocy pije, skoro tyle sika); plastiku nie używałam już przy Mokate - sama z plastiku nie lubię pić ani jeść, więc kot z lepszym węchem tym bardziej raczej by nie chciał

Mniej zbite kupy są zapewne częściowo z powodu lepszego nawodnienia, a częściowo z racji dużo śmiecia do wydalenia - ale najważniejsze, że je (a raczej je steryd, jak to mawiała Słupek i niestety to jest racja: człowiek jak się ućpa też zachowa się inaczej, ale to nie znaczy, że ozdrowiał; przy niektórych narkotykach podobno można by konia z kopytami zjeść). Dobrze, że tak sika - i oby tak zostało.
Magnolce dzisiaj apetyt wrócił (no i z nosa nie cieknie): ona zawsze jak ją bierze, to płacze, że chce do jednej szafki na górze - dzień czy dwa tam pośpi cały dzień (w nocy zawsze śpi na moim krześle od kompa na grubym frotowym szlafroku) i jest jak nowa: przestaje tak mocno klapać oczami i apetyt wraca; takie napady nie są w jakichś stałych odstępach czy coś - ale wystarczy np. wizyta gości i już wiem, że Magnolka odchoruje. Co do tego problemu z przełykaniem - mi to wet powiedziała, że kotuś może mieć czasami bóle gardła i wtedy będzie problem z jedzeniem (tylko to nie jest tak - na szczęście - że przez cały czas jak kapie z nosa, to nie je - zwykle dzień czy dwa). Mam nadzieję, że i u Ciebie to właśnie będzie powodem - w każdym razie jeśli zauważyłeś, że kotek miewa problemy z przełykaniem, to koniecznie o tym powiedz, bo to może być też z innej przyczyny, a nieleczone może być groźne; jeśli to jest z infekcji, to pewnie już nie będzie śladu, bo to było kilka dni temu... w każdym razie warto o tym pogadać zanim kota się będzie katować sterydami (wet na dyżurze jak byłam z Mokate w innej klinice też mi powiedziała, że sterydy i antybiotyki to ostateczność, bo są bardzo szkodliwe dla kota; Mokate dostała steryd, ale to miało dać tylko czas na podjęcie decyzji o eutanazji i nic więcej - niemniej jednak i tak kobieta poinformowała mnie, że steryd powiększy uszkodzenia organów, ale pozwoli się jako tako poczuć kotu i rzeczywiście: przez chwilę wyglądała jakby ozdrowiała pomimo zaawansowanej białaczki i silnej anemii).
...