Timek vel Stefan w swoim domu

[BOZENAZWISNIEWA]

no.... a mały kot się nakreca ,jak się zebami wtopi w bluzke to pazurami ugniata,a nasz synek jtaki zdziwiony jest,że smiac mi się chce.Szkoda,że nie mam ja ego nagrac,bo mały mnie normalnie "oczekuje"jak sie w poblizu pojawaim to juz "czeka na cyca" To jeszcze poczeka,bo ja dzisiaj mam sterte prasowania,do 1-szej mi się zejdzie

[mamaGiny]

przed samym wyjściem ze schronu dziewczyny długo mu te uszy czyściły, chyba dostał antybiotyk (zobacz w książeczce)
ja go trochę wyczesałam dyfuzorem
cieszę się, że się tak wkomponował w towarzystwo

[BOZENAZWISNIEWA]

przed samym wyjściem ze schronu dziewczyny długo mu te uszy czyściły, chyba dostał antybiotyk (zobacz w książeczce)
ja go trochę wyczesałam dyfuzorem
cieszę się, że się tak wkomponował w towarzystwo

Mały sie rozkreca,nie boi sie ,nie,nie,wczoraj nawet nastroszył grzbiet i polowal na niewidomego Lepka,a dizsiaj od niego uciekal,bo tamten się wnerwił Mały sobie juz "zaklepał"miejscówke do jedzenia,je na szafeczce między kuchnia i salonem,tam gdzie moje niegdys chorutki jadły...Rano dostal troszke jogurtu,bo kupa jest suchawa,wiec sobie zjadl z dokladką.Suche uwielbia,zobacze dzisiaj jak z mieskiem będzie.
Uszka dzisiaj poczyszcze ,jedno jet przyzwoite,drugie takie wlasnie zawalone,ale ..zeby tylko takie problemy były
Kolejna noc upłyneła ok,no takie spokojne zycie kota domowego prowadzi Timek vel Stefan

[justyna8585]

a czy on nie był też leczony na koci katar?Dziwne by było,gdyby nie...
W książeczce nic nie pisze?

[BOZENAZWISNIEWA]

a czy on nie był też leczony na koci katar?Dziwne by było,gdyby nie...
W książeczce nic nie pisze?

juz wpisuje wszystko co jest:
26.08-odrobaczenie
26.08-Fripex spray
26.08-szczepienie na wscieklizne
26.08-szzczepienie inne- Novibac Tricat


5.07-2013r-zapalenie uszu i lek do uszu IVe...do uszu(ni moge rozczytać0
23.08-kastracja


Nic więcej nie napisane jest
Informacja o wszelkich zabiegach w dniu 26.08-to chyba jakis "zrzut",bo wydaje mi się,ż etakich zabiegów się nie łaczy wzystkich w jednym dniu.Tak mam w ksiazeczce.
Po niedzieli pojade do lecznicy na przegląd,musze ustalic z moim mezem kiedy nas zawiezie,bo chce dojechac do lecznicy,gdzie jest dobry wet i rtg za jednym zamachem zrobić.
trzeba go doszczepic druga dawka szczepionki po 20-tym

[BOZENAZWISNIEWA]

No grzeczny kotuś,zjadł całą miseczke kurczaczka gotowanego na kolacje z rosołkiem

[BOZENAZWISNIEWA]

Przelew za transport zrobiłam-250zł,poprosiłam meg11 o zrobienie "obróbki"przelewu i tutaj wstawimy
Jakos nam to "obrobienie"nie wychodzi,wiec wstawię potwierdzenie jak Pan dosnanie przelew na konto



Justynka,prosze o zdjecie rozliczenia w 1 poście i tylko informacje napisz ,że :ROZLICZENIA STRONA 8,ja będe wklepywać co i jak na bierząco.


9.09.2013r-wplyneło 'dla Timka"20zł od justyna8585-bardzo dziękujemy Justyna,masz Ty sporo wydatków

Zamówiłam dzisiaj jeszcze worek TOTW,dla moich kotów(na wszelki wypadek,gdyby znowu znikneła z obiegu)-112zł zapłaciłam,wiec mały suche ma.Mokre na razie tez,wiec jest spokojnie.


"
-- Treść oryginalnej wiadomości --
Temat: Odp: Re: transport
Data: Mon, 09 Sep 2013 16:48:58 +0200
Nadawca: Przewóz Zwierząt <jadezreksiem@wp.pl>
Firma/Organizacja: Poznaj Poczte WP http://poczta.wp.pl/info-start.html
Adresat: Bożena Osłowska <bozena.oslowska@gmail.com>


"witam serdecznie,
pieniążki dotarły, za co bardzo dziękuję. "Z

[BOZENAZWISNIEWA]

Kochani ,mam nadzieję,że nie pogniewacie sie na mnie,ale nie chce zyc w stresie i czekac,az znajdzie się dom stały dla Timka.Wiem,że zobowiązałam sie wziąc go na DT,ale wiem juz ,że go nie oddam. Kocham tego malego zbojnika,czeka nas leczenie łapki/lub nie.Mlody bardzo dobrze sie tutaj zadomowił,został pięknie przyjęty przez moje koty,pies tez juz małego wylizał ,wiec ma irokeza...i wygląda jakby się kąpał.
MAŁY MA CHOROBE SIEROCA,JEST JUZ SPORYM KOTEM,A ZACHOWUJE SIĘ JAK KOCIATKO,nie chce,żeby kolejny raz zmieniał dom.Jest kaleki,wiem,że ja go nigdzie nie wyrzyuce nigdy,dopóki bedę żyła.Bede o niego dbała i kochala.
Wiem,że nie powinnam tak robić,ale nie mejcie mi tej decyzji za złe.
Liwia_obiecalam Tobie,tylko Ty chcesz znaleźć mu inny ,mniej zakocony dom,przepraszam Cię.Jesli taka Twoja decyzja,zwróce pieniązki dla Tmka,10 paźziernika.Teraz juz umówilam wizytę małego na czwartek,wiec przyda się wieksza kwota.
Zastanawiałam się dlaczego ,co ten kot ma takiego w sobie,ze tak od razu załapalo...
Kiedy zachorowal mój kotek Rumcajsik,wiedzialam,że długo zył nie będzie,strasznie przezyłam jego odejscie.Wiedizałam tez ,że dni mojego Czarnuszka sa przeliczane na miesiace,tygodnie,tydzień i dzień...
A Timek to jest taki miks moich dwoch kochanych kotów...jakby wróciły w jednym Timku...wygląd Rumcia,figura Czarnuszka...-gada,gryzie,je tam gdzie mój niunio jadl...
Niebawem wrzuce jego zdjecia,jak mu tutaj dobrze,jest wyluzowany,zadowolony...
W czawrtek po 17-tej jedziemy na badania i rtg łapeczki...wszystko napisze jak bede wiedizała.
To tyle chyba

[mamaGiny]

to prawda, Timek za mną chodził krok w krok, bał się stracić mnie z oczu..
następny dom to będzie dla niego szok.. jest bardzo towarzyski, myślę, że w takiej gromadce się dobrze odnajdzie

[Liwia_]

Nie jestem przekonana, czy jest to najlepsza decyzja, ale chyba nie mam w tym momencie za wiele do powiedzenia.
Akurat dziś dostałam prośbę o kontakt w sprawie jego adopcji na tablicy, pierwszą odkąd Timek był ogłaszany.

Zostaje mi chyba tylko poprosić o możliwość odwiedzenia Timka, gdy będę w stanie wybrać się w taką podróż. Jeżeli chodzi o finanse, ciągle chciałabym by pomogły w diagnostyce i ew. leczeniu łapki.

[BOZENAZWISNIEWA]

Nie jestem przekonana, czy jest to najlepsza decyzja, ale chyba nie mam w tym momencie za wiele do powiedzenia.
Akurat dziś dostałam prośbę o kontakt w sprawie jego adopcji na tablicy, pierwszą odkąd Timek był ogłaszany.

Zostaje mi chyba tylko poprosić o możliwość odwiedzenia Timka, gdy będę w stanie wybrać się w taką podróż. Jeżeli chodzi o finanse, ciągle chciałabym by pomogły w diagnostyce i ew. leczeniu łapki.

Ola,bedziesz mile widziana w moim domu,ja na bierzaco bede tutaj pisac co jest,na e-maila Tobie zdjecia wysyłać.Wkleimy świstki i jak trzeba będzie skonsultujemy jeszcze nózke w Warszawie.Dzisiaj mały z nózka lepiej,podpiera się na niej,wczoraj ja wlókł,wiec to potrwa,żeby podjac dobra decyzję:czy usztywnić,czy lepszy specjalista to obejrzy.
Mówiłaś,ze nie ma wcale o niego zapytań,wiec myslałam,ze u mnie zostanie.Nie gniewaj się ,na pewno pomozesz innym kotom,a ja na ten moment zostawiam Timka u nas i tutaj ofiicjalnie mówie,że nie zamierzam sie wiecej dokocać.Ostatniego kota adoptowalam 2 lata tamu,był chory i juz go nie ma.Timek jest kotem najmłodszym teraz i ostatnim na długi czas kotem.
Za wszystko dziękuję.bedę szukala waszym kotom dt,czy ds,widze ile tych biedaków wszedzie jest.Ciesze sie tez ,ze Bunia tez niebawem ze schronu wybędzie

[karolink]

Nie jestem przekonana, czy jest to najlepsza decyzja, ale chyba nie mam w tym momencie za wiele do powiedzenia.
Akurat dziś dostałam prośbę o kontakt w sprawie jego adopcji na tablicy, pierwszą odkąd Timek był ogłaszany.

Zostaje mi chyba tylko poprosić o możliwość odwiedzenia Timka, gdy będę w stanie wybrać się w taką podróż. Jeżeli chodzi o finanse, ciągle chciałabym by pomogły w diagnostyce i ew. leczeniu łapki.

Ola,bedziesz mile widziana w moim domu,ja na bierzaco bede tutaj pisac co jest,na e-maila Tobie zdjecia wysyłać.Wkleimy świstki i jak trzeba będzie skonsultujemy jeszcze nózke w Warszawie.Dzisiaj mały z nózka lepiej,podpiera się na niej,wczoraj ja wlókł,wiec to potrwa,żeby podjac dobra decyzję:czy usztywnić,czy lepszy specjalista to obejrzy.
Mówiłaś,ze nie ma wcale o niego zapytań,wiec myslałam,ze u mnie zostanie.Nie gniewaj się ,na pewno pomozesz innym kotom,a ja na ten moment zostawiam Timka u nas i tutaj ofiicjalnie mówie,że nie zamierzam sie wiecej dokocać.Ostatniego kota adoptowalam 2 lata tamu,był chory i juz go nie ma.Timek jest kotem najmłodszym teraz i ostatnim na długi czas kotem.
Za wszystko dziękuję.bedę szukala waszym kotom dt,czy ds,widze ile tych biedaków wszedzie jest.Ciesze sie tez ,ze Bunia tez niebawem ze schronu wybędzie

Ja jestem na miejscu więc jak co mogę pomóc, nie wiem pojechać, zapytać, dać nocleg ( mieszkam sama tzn. z 2 kotami i mam dodatkowe łóźko). No i czasem dysponuję to ja wybieram czas kiedy pracuję więc nic mnie nie ogranicza w tym względzie.

[BOZENAZWISNIEWA]

Dziękuję za propozycję,nie będe u nikogo nocowac,nie mieszkam na końcu świata,ale chetnie się spotkam w razie czego.Na razie trzeba sie z planami wstrzymać,mamy najpierw tutaj wszystko zrobić,a potem zdecydujemy co dalej.
Dzisiaj wieczorem Timek bardzo kuleje,raczej juz nie bryka-zrobił sobie rundke z naszym bezłapkiem-bezogonkiem Saszką i Luckym po schodach,bo się bawili.
Surowego mięsa nie chce łobuz jesc wcale puszki tez nie rusza,jedynie to gotowany kurczak je,a wedline i parówke tez pochłania...No ,ale tego to mu dawala nie bede.Suche uwielbia,ciagle tam siedzi co jakis czas i pochłania.Na obiad zjadl połowe udka z kurczaka,wiec mysle,ze jest ok.
Moi synkowie opiekuja sie "kulaskiem',uwazaja na niego,żeby się nie wystraszył,czy zachaczył łapką.Glaszcza go,bawia się piórkiem,a ten nastawia glówke do glaskania.Bedzie dobrze,prosze o troche cierpliwosci,zdjęcia bęa niebawem jak z aparatem sie wyrobie.Najlepiej w dzień...
acha
Uszka czyszczę,no juz kopalnia prawie pusta,z Oridermylem sie wstrzymałam do wizyty w czwartek...nie jest gorzej,wiec niech wet zadecyduje...

[justyna8585]

Super

[Annaa]

Fajne wieści