Niech mysli ale nie za dlugo
To jest proste badanie krwi czy sa antyciala na borelie, jezeli jest tylko minimalny, minimalny procent, ze tak to antybiotyk i obserwacja. Mnie lekarz powiedzial, ze normalnie z tego co sie uczyli w tym czasie to by nie uznal tego za borelie ale kot byl w szpitalu 2 dni badania inne wykonane no i ta tylko niby borelia wiec poszli tym tropem i sie udalo.
Borelia jest wspaniala imitatorka chorob i dlatego zawsze sie szuka czego innego. Moj maz[*] dwa lata przed smiercia byl chory na wszystko i w koncu po pol roku zrobiono badanie krwi na borelie - jakies tam antyciala, on dalej chory i tylko ciagle pogotowie i do szpitala i potem do domu. W koncu sie postawilismy, ze w szpitalu zostanie poki czegos nie znajda - punkcja kregoslupa - borelia w centralnym ukladzie nerwowym -wyleczono antybiotykami. I nic dalej zadnej obserwacji badan co pol roku ( w tym samym okresie byla podobna rzecz w Szwajcari wsod znajomych siostry tam mieszkajacej i tam badano ja co pol roku i naprawde wzieto pod opieke - wiem, ze zyje). Moj maz Nadal sie zle czul,ale w mniejszym stopniu wiec go do psychologa wyslano

i takie tam . w efekcie niecalych 2 lat od zdiagnozowania boreli w centralnym ukladzie nerwowym zmarl nagle w domu sam - sekcja zwlok nie wykazala przyczyny smierci

I teraz - moze serce nagle stanelo - ale dlaczego? Borelia moze zaatakowac wszystko i tak dasleko posunieta jak mial moj maz trzeba kontrolowac i wierzyc pacjentowi, a nie wysylac do psychologa, bo sie moze z zona poklocil

Dlatego uwazaj na siebie i nie dawaj sie zbyc rob badania i jak Ci wychodza dziwne objawy, czy nagle choroby, ktorych nigdy nie mialas to jest do obserwacji.
Maz zmarl w 1999 roku i od tej pory wiedza jest duzo wieksza i pomoc tez. Tak tez jest ze zwierzetami psami i kotami zawsze rozwazaja ta mozliwosc jezeli zwierze jest wychodzace, Co nie przeszkadza, ze gada mozna do domu tez przyniesc z wyprawy w nature.
Przepraszam, ze tak marudze ale to jest bardzo wazne zarowno dla Ciebie jak i dla kota.