Zerwana krezka jelitowa. Czy ktoś coś wie na ten temat?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 09, 2013 10:56 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Niestety, często przy różnych chorobach jest tak, że wyniki nie odbiegają od normy, albo rozjechany potrafi być jeden parametr. Przy FIP-ie też się to zdarza, chociaż z tego, co piszesz wodobrzusze już jakiś czas jest.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon wrz 09, 2013 11:07 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Sprawdziłam chyba wszystkie forumowe wątki i nie znalazłam podobnego przypadku. Po powrocie od lekarza napiszę co i jak.

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Pon wrz 09, 2013 11:13 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Alma, a skąd jesteś? MOże któryś z polecanych wetów?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon wrz 09, 2013 11:40 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Mieszkam w Olsztynie. Od wielu już lat korzystam z pomocy polecanych wetów i tych niepolecanych (ale widocznie miałam szczęście, bo też jestem z nich zadowolona. Bardzo pomogli niejednemu mojemu kotu), nie ze wszystkich oczywiście. Mam swoją weterynarz, z pomocy której korzystam najczęściej. Mam do niej blisko, przyjeżdża też do domu, o każdej porze i każdego dnia. Ten system przećwiczyłam z moją Keszi, dla której wizyta u lekarza z uwagi na jej stan mogła zakończyć się śmiercią. Pani weterynarz jest bardzo dociekliwa, uważnie słucha i jak czegoś nie wie to nie udaje, że wie.
Ale jak dzisiaj lekarz rozłoży ręce to pojadę do innej zaprzyjaźnionej lecznicy.

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Pon wrz 09, 2013 21:28 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Rosi ma jeszcze większy problem z chodzeniem. Byłyśmy u lekarza. Serca jak zwykle nie dało się osłuchać. Rosi cały czas mruczała. Został zbadany poziom cukru i wynosi 52 mg/dl - glikemia. Dostała Dexafort i Tramal. Mam obserwować do jutra. Jeżeli nie będzie poprawy mam pojechać do innej lecznicy, żeby zrobić RTG kręgosłupa. Obserwuję ją i wygląda jakby traciła władzę w tylnych łapkach. Kiedy chciała wstać to tylne łapki rozjechały się i zupełnie nie mogła się podnieść. Widać, że ją boli :cry: . Zupełnie nie wiem jak mam jej pomóc :(

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Pon wrz 09, 2013 21:55 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Niedobrze :(
A jak jej ogólne samopoczucie?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon wrz 09, 2013 22:54 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Dopomina się pieszczot i natychmiast mruczy, gdy się ją dotyka. Boję się głaskać Rosi po grzbiecie bo próbuje zrobić koci grzbiet i oczywiście nie może i bardzo krzyczy z bólu. Widać, że chciałaby wejść na kolana, ale boi się ruszyć. Je bardzo chętnie. Nie widziałam jak się załatwia, ale w kuwecie jest wszystko :wink: . Wysypałam żwirek na dużą tacę, żeby było jej łatwiej wejść.

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Wto wrz 10, 2013 8:46 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Dzisiaj jest trochę lepiej :). Już nie ciągnie tylnych łapek za sobą. Chodzi prawie normalnie, nawet zeskoczyła z kanapy. Załatwiła się i w kuwecie i na tacy :). Zjadła bardzo chętnie. Umyłam ją mokrą gąbką i poszła spać. Mam nadzieję, że jak wrócę z pracy to stan się nie pogorszy.

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Wto wrz 10, 2013 10:10 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

To pewnie po dexaforcie, bo tramal to już dzisiaj raczej nie działa.
Ja bym już teraz pojechała na rtg.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto wrz 10, 2013 10:47 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Zaraz po pracy pojadę z Rosi na RTG. Dzięki :)

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Wto wrz 10, 2013 11:14 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

alma75 pisze:Rosi ma jeszcze większy problem z chodzeniem. Byłyśmy u lekarza. Serca jak zwykle nie dało się osłuchać. Rosi cały czas mruczała. Został zbadany poziom cukru i wynosi 52 mg/dl - glikemia. Dostała Dexafort i Tramal. Mam obserwować do jutra. Jeżeli nie będzie poprawy mam pojechać do innej lecznicy, żeby zrobić RTG kręgosłupa. Obserwuję ją i wygląda jakby traciła władzę w tylnych łapkach. Kiedy chciała wstać to tylne łapki rozjechały się i zupełnie nie mogła się podnieść. Widać, że ją boli :cry: . Zupełnie nie wiem jak mam jej pomóc :(


Poniewaz kot wychodzacy to moze byc podejrzenie boreli :!:
Tak same objawy mial moj Chicko, w rozne badania nic nie wykazaly, badanie krwi na borelie bylo, ze sa antyciala w bardzo minimalnym stpniu to bylo pewnie 10 lat temu i jeszcze myslano, ze koty sobie niby daja rade z kleszczami 8O
Ale pponiewaz nic innego nie znaleziono to dostal kuracje antybiotykowa chyba przez 10 dni . Poprawa byla juz po 2 dniach. Ale kuracje przeszedl i zyl jeszcze prawie 10 lat. Odszedl na raka krwi i tez nie wiem czy to nie bylo FIA w wieku 17 lat 5 m-cy i 21 dni., Bardzo prosze zasugeruj wetowi ta borelie bo objawy identyczne.
Trzymam mocno za Kicie :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Wto wrz 10, 2013 11:43 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Marysieńko bardzo dziękuję za podpowiedź :D. Ja sama mam boreliozę ale zupełnie nie przyszłoby mi do głowy, że u Rosi to może właśnie to paskudztwo :!:

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Wto wrz 10, 2013 11:52 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Właśnie rozmawiałam z naszą weterynarz i powiedziała, że chce to przemyśleć. Czekam na telefon od niej.

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

Post » Wto wrz 10, 2013 13:02 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Niech mysli ale nie za dlugo :ok:
To jest proste badanie krwi czy sa antyciala na borelie, jezeli jest tylko minimalny, minimalny procent, ze tak to antybiotyk i obserwacja. Mnie lekarz powiedzial, ze normalnie z tego co sie uczyli w tym czasie to by nie uznal tego za borelie ale kot byl w szpitalu 2 dni badania inne wykonane no i ta tylko niby borelia wiec poszli tym tropem i sie udalo.
Borelia jest wspaniala imitatorka chorob i dlatego zawsze sie szuka czego innego. Moj maz[*] dwa lata przed smiercia byl chory na wszystko i w koncu po pol roku zrobiono badanie krwi na borelie - jakies tam antyciala, on dalej chory i tylko ciagle pogotowie i do szpitala i potem do domu. W koncu sie postawilismy, ze w szpitalu zostanie poki czegos nie znajda - punkcja kregoslupa - borelia w centralnym ukladzie nerwowym -wyleczono antybiotykami. I nic dalej zadnej obserwacji badan co pol roku ( w tym samym okresie byla podobna rzecz w Szwajcari wsod znajomych siostry tam mieszkajacej i tam badano ja co pol roku i naprawde wzieto pod opieke - wiem, ze zyje). Moj maz Nadal sie zle czul,ale w mniejszym stopniu wiec go do psychologa wyslano 8O i takie tam . w efekcie niecalych 2 lat od zdiagnozowania boreli w centralnym ukladzie nerwowym zmarl nagle w domu sam - sekcja zwlok nie wykazala przyczyny smierci :cry: I teraz - moze serce nagle stanelo - ale dlaczego? Borelia moze zaatakowac wszystko i tak dasleko posunieta jak mial moj maz trzeba kontrolowac i wierzyc pacjentowi, a nie wysylac do psychologa, bo sie moze z zona poklocil 8O Dlatego uwazaj na siebie i nie dawaj sie zbyc rob badania i jak Ci wychodza dziwne objawy, czy nagle choroby, ktorych nigdy nie mialas to jest do obserwacji.
Maz zmarl w 1999 roku i od tej pory wiedza jest duzo wieksza i pomoc tez. Tak tez jest ze zwierzetami psami i kotami zawsze rozwazaja ta mozliwosc jezeli zwierze jest wychodzace, Co nie przeszkadza, ze gada mozna do domu tez przyniesc z wyprawy w nature.

Przepraszam, ze tak marudze ale to jest bardzo wazne zarowno dla Ciebie jak i dla kota.
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Wto wrz 10, 2013 14:38 Re: Koteczka ma problem z kręgosłupem - proszę o pomoc

Dziękuję za te informacje. Przykro mi z powodu Twojego męża :( .
U mnie zdiagnozowano borelkę ponad rok temu, ale patrząc na moje dolegliwości i choroby, których zdaniem lekarzy nie było to choruję na nią od kilkunastu lat. Bardzo dobrze wiem pod jak wiele chorób może podszyć się ta gadzina. Na szczęście trafiłam w końcu do lekarza, który mi uwierzył i dokładnie przebadał. Mam jej odmianę stawową. Jestem po rocznej antybiotykoterapii i jest o niebo lepiej :D. Wracając do mojej Rosinki- pani weterynarz nie wyklucza tej choroby i zanim pobierze jej krew muszę w jakiś sposób złapać mocz do badania też pod kątem boreliozy.
Chce też wykluczyć sprawy hormonalne. Co prawda Rosi jest wysterylizowana (zabieg miała 14 lat temu) to mógł zostać odprysk jajnika, który się uaktywnił i mógłby spowodować nawet zmiany nowotworowe stąd zdjęcie RTG jest wskazane. Na ten kierunek diagnozy wskazuje zapalenie gruczołów okołoodbytowych, które Rosi miała na samym początku choroby. Za godzinę kończę pracę i jadę z Rosi na zdjęcie.

alma75

 
Posty: 32
Od: Pon maja 13, 2013 10:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości