Tygrysi Świat

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 09, 2013 18:33 Re: Ratuję oseska

Villentretenmerth pisze:Witajcie Farciarze. :piwa:
Ten "żabi brzuszek" mnie kompletnie rozwalił. :ryk:
Jak miauleńtas? Próbuje już patrzeć na świat?


Jeszcze nie patrzy, czekam i czekam. Chwilami jakby szparki trochę, ale jeszcze nie. :?
Poza tym bez zmian. Mały qpalek rano...
Przylepa się robi, albo już jest. Często w dłoniach zasypia przytulony :roll:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pon wrz 09, 2013 18:37 Re: Ratuję oseska

muza_51 pisze:Czekamy na nowe wieści :ok:

Nowe wieści to takie że nic nowego :wink:
Tyle tylko że 14-tą dobę kończymy czy jakoś tak...

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pon wrz 09, 2013 18:40 Re: Ratuję oseska

Fart-Mini pisze:
muza_51 pisze:Czekamy na nowe wieści :ok:

Nowe wieści to takie że nic nowego :wink:
Tyle tylko że 14-tą dobę kończymy czy jakoś tak...


No i to są super wieści :ok:
przecież każdy kolejny dzień to dla niego większa szansa :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 09, 2013 18:56 Re: Ratuję oseska

Zastanawiam się kiedy pierwszą wizytę u wet zrobić. Po miesiącu, czy wcześniej :?:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pon wrz 09, 2013 19:36 Re: Ratuję oseska

Fart-Mini pisze:Zastanawiam się kiedy pierwszą wizytę u wet zrobić. Po miesiącu, czy wcześniej :?:

Myślę, że pierwsze sześć tygodni powinien przesiedzieć w domu (chyba że, nie daj Boże, coś by się działo).
Ale może poczekajmy na MarięD, ona ma doświadczenie w odchowywaniu kociąt, najlepiej poradzi.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 09, 2013 19:38 Re: Ratuję oseska

wiewiur pisze:
Fart-Mini pisze:Zastanawiam się kiedy pierwszą wizytę u wet zrobić. Po miesiącu, czy wcześniej :?:

Myślę, że pierwsze sześć tygodni powinien przesiedzieć w domu (chyba że, nie daj Boże, coś by się działo).
Ale może poczekajmy na MarięD, ona ma doświadczenie w odchowywaniu kociąt, najlepiej poradzi.

OK :D
Właśnie przykryłem go "kołderką", często tak śpi, chociaż dwie butle 2l gorące grzeją pod posłaniem po bokach 8)
Chyba nawet się przyzwycził i polubił takie spanie. Bez obawy, zimno nie ma. Ja bym chodził jak na plaży chyba, w takich klimatach... :mrgreen:
Śpi wyciągnięty na boku... Jak mu będzie za ciepło to na wierzch wyjdzie...
Czasem się tak "zakopie", że nie wiem gdzie jest...
No i żeby mu nie wiało z góry, to nieco zamykam "domek" z góry właśnie, ciepełko tak szybko nie ucieka...
Zresztą ma w nowym lokum więcej przestrzeni teraz, jeszcze z parę dni znów powinno wystarczyć.
Następny domek to już chyba musi być od TV "Rubin", a później to już tylko wolność... :wink:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pon wrz 09, 2013 20:09 Re: Ratuję oseska

Panbucek źle to urządził.

Dlaczego :!:

Pytam się grzecznie :!:

PRAWDZIWI FACECI mają już żony?
I córki?

I fogle pozajmowani już są?! :evil:

Fart-mini - kłaniam się do ziemi po kozaczemu, w pas i głową w klepisko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Nie znam się na kocich oseskach, więc pozwolisz, że trzepnę tylko truskawkową koniczynką :kotek:

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

I OLABOGA dla Bąbla - to takie zaklęcie, które sprawdziło się przy Bolusiu Aniady :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon wrz 09, 2013 20:25 Re: Ratuję oseska

AYO :D
:ryk:
Ehhh... Rozbrajasz :ok:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pon wrz 09, 2013 20:31 Re: Ratuję oseska

Ten wątek stał sie ulubionym moim i mojego TŻ :)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 09, 2013 20:33 Re: Ratuję oseska

Trzymajta się chłopaki :ok:

Jesteś hardcorem :mrgreen:

Edit:

Nie wątpię Conchito :kotek:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon wrz 09, 2013 20:35 Re: Ratuję oseska

Conchita pisze:Ten wątek stał sie ulubionym moim i mojego TŻ :)

Cieszę się razem z Wami. :D :ok: :mrgreen:
Jeszcze tych skrótów nie znam wszystkich (TŻ), ale i tak się cieszę razem z Wami :wink:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pon wrz 09, 2013 20:40 Re: Ratuję oseska

A z tym OLABOGA to prawie całkiem serio jest.

Jak Aniada walczyła o Bolusia, to żeby nie zapeszyć, że niby taki śliczny, pisało się co rano olaboga, że niby taka paskuda, co jej już nic nie pomoże :mrgreen:

Zapytaj Aniady. Serio.

Edit:

TZ czyli towarzysz/ka życia bez względu na stan prawny 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon wrz 09, 2013 20:42 Re: Ratuję oseska

AYO pisze:Trzymajta się chłopaki :ok:

Jesteś hardcorem :mrgreen:

Edit:

Nie wątpię Conchito :kotek:


Dzięki, nie przesadzaj, ot tam odrobina miłości do zwierząt :twisted:

A propos, tu na podwarszawskiej wsi właśnie popaduje deszcz od 10-minut. Jak tam gdzie indziej :?:
Ostatnio jak padało, to maluszek był straaasznym meteopaaatą ( nie mylić z meteoropatą, bo i tak usłyszałem w TV. Brrr, aż się boję tych meteorów z meteo...) :kotek:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pon wrz 09, 2013 20:43 Re: Ratuję oseska

AYO pisze:A z tym OLABOGA to prawie całkiem serio jest.

Jak Aniada walczyła o Bolusia...
Edit:

TZ czyli towarzysz/ka życia bez względu na stan prawny 8)


Rozjaśniłaś :D

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Pon wrz 09, 2013 20:46 Re: Ratuję oseska

TŻ sie ciagle o zdjecia dopytuje :mrgreen:
W sumie po cichu chyba ma nadzieje, ze tez kiedyś znajdziemy takie małe coś :1luvu:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 20 gości