Wątek DO ZAMKNIĘCIA-dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 06, 2013 15:08 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

Laska - Ty mnie mnie nie znasz :mrgreen: Nie od kozery mówi się, że księgowe są upierdliwe i czepialskie. Hołduję tym tradycjom z wielkim zaanagażowaniem :twisted:
A poważnie - mam tego świadomośc. Muszę by bardzo ostrożna. Kto wie, może Cie wykorzystam i zostaniesz oddelegowana (znaczy się: poproszona ) o przetrzepanie potencjalnego domku :ok:
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice


Post » Pon wrz 09, 2013 16:05 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

nikt Julci nie podziwia? :( niezły z niej kombinatorek :lol:
wątek tonie w czeluściach prawie już kopalnianych, zatem, aby się przypomnieć, troche jeszcze letniej prywaty wstawiam :wink: , bo u nas juz zimno i mokro, jesiennie dziś... :?

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
ten przystojny pan to Ptyś -wolnożyjący dziki kot, który pewnego dnia pojawił się w ogrodzie i zamieszkał :wink:
powyżej kocia budka z ogródkiem :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 09, 2013 16:13 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

Miałam się zapytać co to za budka a to kocia super :ok: ładna...wszystko masz tam pięknie ..Fajnie tak z domu podziwiać swój ogród marzenie chyba klażdego :1luvu: :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon wrz 09, 2013 16:25 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

lidka02 pisze:Miałam się zapytać co to za budka a to kocia super :ok: ładna...wszystko masz tam pięknie ..Fajnie tak z domu podziwiać swój ogród marzenie chyba klażdego :1luvu: :1luvu:

ehem. ..:oops: niestety to nie mój , tylko zaprzyjaźniony , gdzie bywam na weekendy, a to moje -ten ogon , co wystaje z budki to Misia ogródkowa -zdjęcie z wiosny :wink: :
Obrazek
http://imageshack.us/photo/my-images/33/kr4l.jpg/
a to Misia-sorki za jakość, nie mam aparatu
http://imageshack.us/photo/my-images/20/dgdl.jpg/

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 09, 2013 16:39 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

A myślałam że ty mieszkasz tak wiesz za oknem ogród....Ale tu też masz zieleń no troche inną ale jest ;) budki chyba kupowałaś co bo fajne takie solidne..

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon wrz 09, 2013 16:46 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

budkę wykombinował sąsiad z Urzędu Miasta , ale że była chyba psia, to w środku jest jeszcze inna mniejsza , dzieki temu jest przestrzeń, którą wypełniłam sianem, aby była lepsza izolacja. Teraz jeszcze jest w środku sianko, na zime wkładam polar-a pod drzewem jest budka juz typowa, która obecnie UM wydaje u nas -ze steropianu, pokryta folią gubą i z kotarka zasłaniającą wejście-ale juz nie taka ładna -tyle ,że kotom i tak chyba wszystko jedno, byle ciepło było :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 09, 2013 16:50 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

Macie dobry UM bo u nas nic nie daja , wrzesień a ja nawet grama karmy nie dostałam ...wybieram się do burmistrza jak powie że nie ma kasy to niech mi to da na piśmie i wrzucę w internet...Dosyc 10 kotów na mieście wysterylizowałam prawie wszystki były aborcyjne a ten ma to w nosie ...A mi głupiej żal tych kotów . :( Każdy na nie patrzy jak na zaraze fe kot ...nie wiem co z ludźmi ....przecież kot jest tak samo kochany jak pies ...ludzie lubią robić tylko krzywdę ...dbają tylko o swoje dupy ..coraz gorzej mi to znosic. :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon wrz 09, 2013 17:01 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

Lidziu, u nas do tamtego roku to nawet tozu nie było, a UM miał to w d... dopiero zaczęło sie coś dziać, jak kilka osób stworzyło TOZ, zaangażowało się w sprawy zwierząt- upzrednio na własny koszt sterylizowałam 6 kotek :? a karmy jest tyle rozdawanej,że mało której karmicielce starcza-zwykle sąsiedzi sie dokładają, ale oczywiście tylko w niektórych miejscach tak jest-znam taki ogródek w innej częsci miasta,gdzie jest 13 kotów-oczywiście wykastrowanych/sterylizowanych i ludzi porobili im sami budki-a grube takie kociska, bo co jeden sąsiad to prześciga sie w osładzaniu im zycia; a to wątróbki, a to saszetki, a to serduszka :lol: ale tylko jeden taki ogródek przy kamienicy jest -6 osób wspólpracuje, a sa 2 takie zólzy,że zawsze o coś mordę drą, reszta po prostu nic nie robi i dzięki temu koty tam mają dobrze .
Życzyłabym wsytskim wolnożyjących kotom takich fajnych mieszkańców :ok:
Jak kiedys młody kot wszedł pod maskę to 3 sąsiadów prawie pól auta rozkręcało, gdy odkręcili koła, kot hyc do drugiego pod maskę-mieli taką zabawe 4 godziny w sobotę, ale dali rade i na piwko słusznie zarobili :lol: Drugi raz kota z kanału pól dnia wyciągali, bo jakis wleciał-naprawdę fajni ludzie :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 09, 2013 17:06 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

Nie wiem gdzie ty żyjesz na pewno w Polsce ....mieć takich sąsiadów to jak wygrana w lotto ..Spokojne nasze dni nic złego się nie zdaży ale to nie u mnie oj nie :( ale cieszę się że gdzie indziej jest jednak troche lepiej.. :ok:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon wrz 09, 2013 17:15 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

wszystko od ludzi zalezy, bydła nie brakuje i w tym mieście, widze raczej więcej niz np. 10 lat temu niestety :(
ale wystarczy inicjatywa 2-3 osób i inni sa skłonni tez się przyłączyć-wiesz, od kiedy zrobiłam ładny ogródek, jest zamykany, to nagle okazało sie,że ludzie przychodzą popatrzeć , pytają o koty, cos do jedzenia przyniosą, wiekszośc na szczęście nie robi nic-i tak lepiej, prawdę mówiąc, lepiej, aby ignorowali, niż źle robili-sąsiedzi raczej nie maja pretensji, bo widzą ,z e jest czysto, kwiaty posadzone, jest przyjemniej niz były powyrywane badyle i butelki wywalane , syf ogólny kiedy ogródek był otwarty i menele łazily :evil:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 09, 2013 17:20 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

alessandra pisze:wszystko od ludzi zalezy, bydła nie brakuje i w tym mieście, widze raczej więcej niz np. 10 lat temu niestety :(
ale wystarczy inicjatywa 2-3 osób i inni sa skłonni tez się przyłączyć-wiesz, od kiedy zrobiłam ładny ogródek, jest zamykany, to nagle okazało sie,że ludzie przychodzą popatrzeć , pytają o koty, cos do jedzenia przyniosą, wiekszośc na szczęście nie robi nic-i tak lepiej, prawdę mówiąc, lepiej, aby ignorowali, niż źle robili-sąsiedzi raczej nie maja pretensji, bo widzą ,z e jest czysto, kwiaty posadzone, jest przyjemniej niz były powyrywane badyle i butelki wywalane , syf ogólny kiedy ogródek był otwarty i menele łazily :evil:


Tylko niektórzy jednak wolą butelki i śmieci niż koty , masz szczęście że mogłaś to zrobić i zamknąć wtedy lepiej ..Ale u mnie tak się nie da a ludzie są jacy sa...mówisz bydło chyba obraziłaś w tym momencie bydło :oops: ludzie są gorsi ja mówie jak mendy...

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon wrz 09, 2013 17:28 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

fakt, nie chciałam świnek obrażać, a wyszło,ż e obraziłam inne stworzenia boże- prawda jest taka,że patrząc na to zło, które sie dzieje w tak wielkim stopniu i rozmiarze-chyba największa inwektywą zaczyna być słowo człowiek :? :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 09, 2013 17:48 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

Ola, przecież Ty też człowiek, więc to nie taka znowu inwektywa :mrgreen:
Ale ja też chcę mieć takich sąsiadów!
U nas jest zieleń naokoło. I co z tego, skoro pełno śmieci - jak nie nawieje, to sobie sami sąsiedzi nawrzucają. Nawet nie sa tacy wredni jacyś, tylko totalnie bezmyślni i nie kumaci - z samochodu pod własnymi oknami niemalże wyrzucą :twisted: I nie da się porozumieć, nie, oni po prostu uważają, ze tak jest w porządku, więc nie ma czego zmieniać.
Sąsiadka - to co o niej już pisałam, co to Ola, wiesz.. - poza innymi pomysłami, ma taki, że wyrzuca z balkonu jakieś obierki, widzę to na własne oczy. Robi to by nie wyrzucać do kubła z organicznymi, albo by ponawozić krzaki 8O - nie wiem. Ale jak przechodze koło niej, albo z balkonu , rzuca za mną 'wstrętna małpa' :mrgreen: :mrgreen:
Nie ma już w tym domu psów. Byly dwa duże, ale się pochorowały na starość i umarły. Są moje dwa koty, nade mną małe akwarium, a pode mną dwie papużki - nawet pogadać nie ma z kim :lol:
Dobrze, że są takie miejsca jak u Ciebie.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25717
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 09, 2013 17:51 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- str. 72 mądra głowa potrzebna

morelowa pisze:Ola, przecież Ty też człowiek, więc to nie taka znowu inwektywa :mrgreen:
Ale ja też chcę mieć takich sąsiadów!
U nas jest zieleń naokoło. I co z tego, skoro pełno śmieci - jak nie nawieje, to sobie sami sąsiedzi nawrzucają. Nawet nie sa tacy wredni jacyś, tylko totalnie bezmyślni i nie kumaci - z samochodu pod własnymi oknami niemalże wyrzucą :twisted: I nie da się porozumieć, nie, oni po prostu uważają, ze tak jest w porządku, więc nie ma czego zmieniać.
Sąsiadka - to co o niej już pisałam, co to Ola, wiesz.. - poza innymi pomysłami, ma taki, że wyrzuca z balkonu jakieś obierki, widzę to na własne oczy. Robi to by nie wyrzucać do kubła z organicznymi, albo by ponawozić krzaki 8O - nie wiem. Ale jak przechodze koło niej, albo z balkonu , rzuca za mną 'wstrętna małpa' :mrgreen: :mrgreen:
Nie ma już w tym domu psów. Byly dwa duże, ale się pochorowały na starość i umarły. Są moje dwa koty, nade mną małe akwarium, a pode mną dwie papużki - nawet pogadać nie ma z kim :lol:
Dobrze, że są takie miejsca jak u Ciebie.

Tak takie miejsca się powinno pieścić..

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 92 gości