Legowisko na początku stało w innym pokoju (właśnie na podłodze!) i było mi bardzo przykro, że koty wcale z niego nie korzystały (to był jeden z moich pierwszych zakupów jeszcze zanim przywieźliśmy maluchy do domu i myślałam, że go nie lubią). Potem jakoś przypadkowo legowisko przeniosłam na ten fotel, one wskoczyły tam spać i od tamtej pory uwielbiają je
Skutkiem tego mimo, że mam już wymarzony narożnik... w salonie stoi nie pasujący zupełnie do niczego stary fotel 
Tak naprawdę to ta poducha zawitała tam jak koty były małe, wskakiwały na tą wysoką szafę stojącą obok i bały się zeszkoczyć. I tak sobie została plus jeden niby zbędny fotel
A jak tam kocyki z Tesco? Szukałaś?










