Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 06, 2013 22:25 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Astaroth86 pisze:Małgosiu, a gdybyśmy pomogli Ci choć w części uregulować zaległe należności...
Ziarnko do ziarnka i ...w grupie siła.
Nie wiem czy mogę i wolno mi mówić w imieniu innych, ale wydaje mi się, że nikt nie chce Cię oceniać, ani wymagać na Tobie konkretnych działań...po prostu obawiamy się konsekwencji pewnych decyzji ze względu na Ciebie i Twoje zwierzaki. To co przezywasz, wiesz tylko Ty, ale może przy odrobinie pomocy udałoby Ci się zyskać czas na rozwinięcie skrzydeł w nowej pracy i poukładanie sobie swoich spraw.

Przepraszam, że się wtrącam choć zazwyczaj wcale się nie odzywam tylko cicho podczytuję. Mam nadzieję, że nikogo swoim wpisem nie uraziłam.

Karolinko, ja wiem, że byście mi pomogły...
Tylko ja już nie chcę " wisieć " na forum.
Ilez można...czuje się jak żebrak, a to jest fatalne uczucie.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt wrz 06, 2013 22:34 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

vip pisze:
Astaroth86 pisze:Małgosiu, a gdybyśmy pomogli Ci choć w części uregulować zaległe należności...
Ziarnko do ziarnka i ...w grupie siła.
Nie wiem czy mogę i wolno mi mówić w imieniu innych, ale wydaje mi się, że nikt nie chce Cię oceniać, ani wymagać na Tobie konkretnych działań...po prostu obawiamy się konsekwencji pewnych decyzji ze względu na Ciebie i Twoje zwierzaki. To co przezywasz, wiesz tylko Ty, ale może przy odrobinie pomocy udałoby Ci się zyskać czas na rozwinięcie skrzydeł w nowej pracy i poukładanie sobie swoich spraw.

Przepraszam, że się wtrącam choć zazwyczaj wcale się nie odzywam tylko cicho podczytuję. Mam nadzieję, że nikogo swoim wpisem nie uraziłam.

Karolinko, ja wiem, że byście mi pomogły...
Tylko ja już nie chcę " wisieć " na forum.
Ilez można...czuje się jak żebrak, a to jest fatalne uczucie.


To nie jest żebranie, to jest pomoc od osób, którym zależy, które się martwią i przeżywają. To forum wiąże ludzi i sprawia, że są dla siebie niczym rodzina. Ja może i się nie odzywam, ale czekam i czytam, jest wiele osób, które codziennie czekają na Twój kolejny wpis, cieszą się Twoimi radościami (praca marzeń - GRATULUJĘ!!!) i smucą Twoimi smutkami. Sama jesteś dla innych bezinteresownym wsparciem, czasami dobre słowo i zrozumienie jest warte więcej niż wszystkie pieniądze świata, a czasami kilka groszy od kilku osób może ułatwić komuś bardzo życie....
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pt wrz 06, 2013 22:37 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Tylko, że jeśli teraz sama sobie nie poradzę, to już nigdy sobie nie poradzę.
I wtedy odpowiedzialność za zwierzęta, jakie mam pod opieką, nie bedzie miała racji bytu.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt wrz 06, 2013 22:49 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Pomyśl jeszcze o tym Małgosiu.
Tak, czy inaczej, niezależnie od decyzji jaką podejmiesz, wiele osób nadal będzie "z Tobą", dlatego też proszę, nie znikaj z forum.
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pt wrz 06, 2013 22:55 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Astaroth86 pisze:Pomyśl jeszcze o tym Małgosiu.
Tak, czy inaczej, niezależnie od decyzji jaką podejmiesz, wiele osób nadal będzie "z Tobą", dlatego też proszę, nie znikaj z forum.

Ależ nie znikam, Karolinko.
No nie, dzisiaj juz tak, za co przepraszam...
Dziś byłam na dwóch hotelach, w tym na starówce i w drugim.
Jest bardzo dużo pracy, i do środy raczej się to nie zmieni.
Wróciłam dopiero po 19, i strasznie jestem zmeczona.
Ale ponieważ jutro mam wolny dzień, to posiedzę dłużej :ok: .
Dobrej nocy życzę Wam wszystkim :1luvu: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob wrz 07, 2013 6:36 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Czyli sprawa rozbija się tylko o kasę?
Gosia, wszystkie płacimy na jakieś dodatkowe koty, opiekujemy się wirtualnie jakimiś bidami w hotelikach, za które trzeba płacić.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by przez jakiś czas, dopóki nie staniesz na tych przysłowiowych nogach, objąć wirtualną opieką twoje koty. Nie ciebie. Twoje koty.
Ja zamawiam Plamka!!!!
Oficjalnie oświadczam, że obejmuję go wirtualną opieką na najbliższe pół roku, czyli do końca lutego.
Dalsze propozycje?
Osoby, które miałby zabrać jakiegoś kota, może też się zadeklarują?

PS - wyjeżdżam i będę dopiero w niedzielę wieczorem, więc i tak się nie masz co ze mną kłócić, Gosiu, :>

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 07, 2013 8:25 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Podpisuję się pod tym, co napisała Megana i składam taką samą deklarację co do Antosia. To przecież "o mało co" braciszek mojego Nosia :wink: , przecież wiesz, Gosiu.
Oczywiście, jeśli się zgodzisz, bo Twój nowy numer konta należy podobno tylko do Ciebie :?
Pamiętaj, że zawsze zaglądam, nie piszę, ale jestem.

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 07, 2013 13:08 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Szukam sponsorów na węgiel. Użebrałam już 200 zł. W dwie godziny. To chyba niezły wynik, powiem nieskromnie. :oops:
Tona kosztuje ok. 500 zł w kopalni Bogdanka. Teraz nawet taniej, bo jest promocja.
Tylko ile tego węgla trzeba?
Mam listę składów węgla, tylko skąd byłoby najbliżej? Z Lublina?
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob wrz 07, 2013 13:29 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Dziewczyny... ja mam tylko jedno, chyba dosc wazne pytanie: czy Gosia wie ze Iwona szuka sponsorow do wegla? I co o tym sadzi?
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Sob wrz 07, 2013 13:36 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Poczekajmy na Gosię i jej decyzję. Jeśli Gosia zdecyduje, że zostaje, wtedy węgiel na pewno się przyda :) Zrobimy zrzutę i wspólnymi siłami na pewno się uzbiera.
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Sob wrz 07, 2013 13:39 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

vipku - a jeśli wstydzisz się przyjąć pomoc na koty - może potraktuj to jak pożyczkę? Oddasz jak wyjdziesz na prostą :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob wrz 07, 2013 14:43 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

johaśka pisze:Dziewczyny... ja mam tylko jedno, chyba dosc wazne pytanie: czy Gosia wie ze Iwona szuka sponsorow do wegla? I co o tym sadzi?

Skoro będzie naprawiany piec, to chyba i węgiel będzie potrzebny.
Użebrałam jeszcze 100 zł. Więc mamy już 300 zł.
Nie przyjmuję do wiadomości postów takich jak johaśki.
Postanowiłam ubezwłasnowolnić Vipka :mrgreen:

A jeśli Gosia uwolni się z moich pęt, to lista potrzebujących na tym forum jest baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo długa.........

A w Zosinie jakaś imprezka jest.
http://www.traxelektronik.pl/pogoda/kam ... ?lokid=594
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob wrz 07, 2013 16:19 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Iwona nikt ci nie każe przyjmowac do wiadomości.... Obrazek
wydaje mi sie, że skoro zbierasz na węgiel dla vipkowa to Gosia powinna coś wiedziec na ten temat... wszystko wszystkim, ale wg mnie nie można komuś czegos narzucać....
choćby z samego szacunku dla Gosi wypadałoby ją spytać o zdanie...
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Sob wrz 07, 2013 19:55 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Jestem, cioteczki drogie.
Tak mi jakoś zszedł ten wolny dzień...
Głównie na siedzeniu z kotyma i psyma, bo okrutnie mojego towarzystwa spragnione.
Wcześnie wychodzę, dość późno wracam.

Może odniosę się do pieca na początek.
Owszem, jest taki plan.
A co z tego wyjdzie, zobaczymy.
Na razie jego naprawa nie została nawet rozpoczęta, więc nic na ten temat nie pisałam.
Natomiast jesli zostanie naprawiony, to będzie służył raczej tylko do tego, aby ogrzać wodę, i ewentualnie dogrzać łazienkę. Na ogrzanie całego domu raczej nie bedzie mnie stać, wiem, ile sie za to płaci, muszę myśleć realnie. Kasia ogrzewała, moja sąsiadka ogrzewała, więc mam obraz sytuacji.

Meganko, Madziu, dziękuję Wam za deklarację wirtualnej opieki nad Plamkiem i Antosiem. Póki co chłopaki są zdrowe- oby jak najdłużej- tak więc jeśli otrzymają od Was kilka puszek miesięcznie, to wystarczy aż nadto. Nie jedzą cudów, wystarczy im cokolwiek.
Nie wiem natomiast, czy zdołam sama się tu utrzymać.
Tak, jak realnie i trafnie napisała na ! jedna z forumowiczek, pracuję sama, a i pensja na poczatek nie bedzie największa. Są comiesięczne rachunki, gaz, prąd, woda co dwa miesiące, rachunek za internet wcale niemały, bo 99 zł miesiecznie. Przed zimą być może trzeba bedzie wybrać szambo, tego akurat nie jestem pewna, dawno tam nie zagladałam, ostatni raz w zimie. Trzeba bedzie dojeżdżać do pracy.
Nie, nie mnożę problemów, staram się wybiec nieco w przyszłość, a to akurat realia.
I szczerze powiem, że nie wiem.
Może zdarzyć się tak, że po podwyżce i podpisaniu umowy z powodzeniem starczy mi na wszystko, i bez problemu sobie poradzę.
Ale może byc też inaczej. Prawdę powiedziawszy częściej zdarza mi się to drugie...zresztą, same wiecie najlepiej. Zwyczajnie, boję się już myśleć pozytywnie.
Czy będzie w porządku, jeśli dam sobie dwa miesiące na sprawdzenie sytuacji?
Dziś jest 7 września....7 listopada podejmę ostateczną decyzję. Wtedy mniej wiecej będę miała jasny obraz sytuacji, będę wiedziała. Czy tak bedzie dobrze?

Iwonko, teraz kilka słów do Ciebie.
Przede wszystkim bardzo Ci dziękuję za tak błyskawiczną akcję i chęć pomocy.
Wiem, że jestem w gronie życzliwych osób, przekonałam sie o tym nie raz.
Wierz mi, że bardzo doceniam to, co dla mnie robisz w tej chwili.
Ale całkiem niechcący postawiłaś mnie w bardzo niezręcznej sytuacji.
Daj mi chwilę czasu na zastanowienie, dobrze?
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob wrz 07, 2013 20:00 Re: Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

Gosiu, jeżeli postanowisz zostać, ja ze swojej strony mogę zaoferować "wirtualną opiekę" dla - no wiadomo psiara jestem :mrgreen: - Ringusia i Michasi.
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1392 gości