Czesiaczkowy team I - do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 07, 2013 16:32 Re: Czesiaczkowy team

Gapcio[*]

Obrazek
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro sie 07, 2013 16:48 Re: Czesiaczkowy team

Gapciu [*] :(

marta-po, przytulam.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 07, 2013 18:16 Re: Czesiaczkowy team

Smutno.... :(
Śpij spokojnie koteńku Obrazek
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sie 07, 2013 18:18 Re: Czesiaczkowy team

Miał równo dwa lata. Wychowany u nas na butelce. Musiałam mu pomóc odejść. To już był ten moment.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro sie 07, 2013 18:19 Re: Czesiaczkowy team

Gapciu[*] Byles wyjatkowym kotem...

lolav

 
Posty: 255
Od: Pon lut 06, 2012 13:25
Lokalizacja: Francja

Post » Czw sie 15, 2013 12:16 Re: Czesiaczkowy team

Z racji tego, że Połamaniec Frodo jest pełnojajowy, dwa dni temu wysterylizowałam w końcu Bajeczkę. Frodo mimo operacji zwichniętego biodra lubi zalecać się do Bajki, więc wolałam nie ryzykować. Mała po zabiegu czuje się znakomicie.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw sie 15, 2013 12:48 Re: Czesiaczkowy team

Dobrze słyszeć, że kicia świetnie zniosła operację. Dziewczynka jest na prawdę wyjątkowa. A Froduś też niezły - amory w takiej kondycji. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw wrz 05, 2013 23:31 Re: Czesiaczkowy team

Witaj Marto
Bardzo potrzebuję Twoich rad.
Mam 5 kotów niewychodzących. Pod koniec sierpnia zrobiłam jednej z kotek badania. Wetka zaleciła zrobienie testów na Felv i Fiv. Oba wyszły pozytywne. Bunia zamieszkała z nami jako trzecia. Ma około 3,5 roku.
Jest z nami od kwietnia 2011. Po paru miesiącach przygarnęłam z pod balkonu kotkę z czterema
kociątkami. Rodzinka zamieszkała w oddzielnym pokoju. Kotka i jedna parka po trzech miesiącach znalazły nowe domy a druga parka została z nami. Bunia przygarnęła młodzież, spała z nimi i myła.
Ponieważ od jakiegoś czasu zmieniła swoje zwyczaje, rano nie chce jeść, dopiero zaczyna coś dziubać
późnym popołudniem. Jest o wiele spokojniejsza, zrobiła się strachliwa. Postanowiłam jej zrobić badania.
No i wyszło co wyszło.
Od początku pobytu u nas miała tylko raz rzadkie kupy ale szybko to opanowaliśmy. Nigdy nie miała
żadnych infekcji, węzły chłonne nie powiększone. Waży 5,20 i ma ładną sierść.
Wetka zaleciła tylko podawanie wszystkim kotom leków na podniesienie odporności i zrobienie za 2-3
miesiące dla Buni morfologii. Mówiła też żeby ją odizolować od pozostałych kotów.
Nie mogę tego zrobić bo ona jest z nimi bardzo związana i na to pewno bardzo by to przeżywała.
Czytałam, że podajesz kotom interferon. Może podpowiesz mi co podawać na odporność.
Czy powinnam zrobić jej jakieś dodatkowe badania /usg/?
Wyniki Buni
MCV(ŚOK) 50,20
MCH(ŚMH) 14,90
MCHC(ŚSH) 29,70
Erytrocyty 10,34 mln/mm3
Hematokryt 52,10%
Hemoglobina 15,50 g/dl
Leukocyty 4,60 tys/mm3
Trombocyty 317,00 tys/mm3
Neutrofile pałeczkowate 2,00%
Neutrofile segmentowane 47,00%
Eozynofile 16%
Limfocyty 35%
Uwagi: limfocyty atypowe
Test FiV (+) dodatni
Test FeLV (+) dodatni
Biochemia
ALT(GPT) 34,50
Białko całkowite 8,00 g/dl
AP (Fosfataza zasadowa) 34,60
Glukoza 8,50 mg/dl
Kreatynina 2,00 mg/dl
Mocznik 68,70 mg/dl

Bardzo Cię proszę o rady co powinnam jeszcze zrobić.
Pozdrawiam
Ania
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 06, 2013 9:06 Re: Czesiaczkowy team

Marta, tak mi przykro z powodu Gapcia :cry: Odszedł za wcześnie, ale przynajmniej miał cudowny dom i dobre, chociaż krótkie życie.Trzymaj się jakoś.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 21, 2013 12:55 Re: Czesiaczkowy team

Frodo odszedł. FIP


anakom, przepraszam, że dopiero teraz, ale nie zaglądałam na swój wątek tyle czasu. No tak, ale rozumiem, że tylko Buni robiłaś testy? Bo jaki jest sens ją izolować jeśli ona wychowywała później dwójkę maluchów i też potencjalnie mogą mieć wirusa. Nie chcę Cię straszyć, ale taka realna możliwość istnieje. Żeby podejmować jakieś działania związane z oddzielaniem kotów to trzeba by przetestować całą grupę by uzyskać informację, które mają, a które nie mają tego wirusa.

Ja podawałam interferon ludzki, ale już od dłuższego czasu tego nie robię. Nie widziałam zmian. Teraz już z półtora roku nie podaję, a trzy moje białaczkowe to grubaśne kociska. Jasiek ma problemy z dziąsłami, są owrzodzone, ale jemu podaję homeopatię do wody i sachol, a więc raczej konkretnie na problem, a nie całościowo.

Nie wiem czy jest sens robienia dodatkowych badań. Bo ok, stwierdzisz coś tam ewentualnie. Ale pytanie czy można coś z tym zrobić. Każda sytuacja jest inna, ale ja mówię z mojego doświadczenia. Wiele miałam takich sytuacji, że lekarz stwierdzał, że jest np guz, ale przy chorym kocie z wirusem często nie ma sensu operować, bo jeszcze bardziej się go osłabi.

Wiesz, czasem trzeba odpuścić. Jak najbardziej można zwiększać odporność. Nie wiem czy to skutkuje, czy nie, ja tego nie potwierdzę, dlatego na chwilę obecną nie stosuję nic. Czy nie jest to tylko po to, żeby kiedyś stwierdzić, ze się zrobiło wszystko co w naszej mocy. Nie wiem.

Ja kiedyś u Czesia stosowałam interferon koci. Koszt duży. Efekt żaden. Mimo, że był dobrym kandydatem w trakcie leczenia - bezobjawowym. Szybko zaczął chorować i odszedł

Z tymi chorobami się nie wygra. Ja chyba po tych wszystkich przypadkach u mnie doszłam do etapu w myśleniu, że nie można się zadręczać i na siłę walczyć z wiatrakami, bo i tak to niczego nie zmieni. Po prostu fajnie spędzać czas z kotem, dać mu bezstresowe życie, dbać o niego, leczyć, ale nie próbować na siłę wygrać z taką chorobą, bo tu porażka jest ewidentna.
Pewnie ile osób tyle zdań. Ale ja też kiedyś inaczej podchodziłam do problemu. Ale zadręczać się czymś nieuniknionym nie ma sensu.

Trzy dni temu zrobiłam eutanazję Frodo. Kolejny kot z FIPem. Chyba dlatego zmieniłam sposób myślenia bo ile można się tym wszystkim zadręczać. Gdy wiem, że mam kota z wyrokiem i nic już nie jestem w stanie zrobić, tylko za kilka, kilkanaście dni pomóc mu odejść.

Jeśli Twoja lekarka uważa, że warto coś podawać to jasne, że można. Ja teraz nie stosuję nic z takich środków. Tylko homeopatię na zęby - kuleczki wrzucam do miski z wodą i czasem do karmy probiotyki. Ale moje zdanie jest takie, że nie ma co wchodzić w koszta typu interferon koci, bo nie ma twardych dowodów na jego skuteczność.

Ja raczej jeśli już, to jestem zwolenniczką interferonu ludzkiego - łatwe podanie, kot się nie stresuje, kosz nie wielki. Lub homeopatii. Kuleczki do miski z wodą. Też bezstresowo.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob wrz 21, 2013 15:08 Re: Czesiaczkowy team

Frodo[*]
Martuś :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob wrz 21, 2013 16:28 Re: Czesiaczkowy team

Martusia,tak mi przykro,dopiero weszłam poczytać dobre wiesci,a tu taka tragedia... :(
Gapiu,Frodo- :( cóz więcej dodac Marta-bardzo,bardzo wspólczuję
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob wrz 21, 2013 16:33 Re: Czesiaczkowy team

Koteczku :(

Marta, dziękuję za odpowiedź. Bardzo chciałam poznać Twoje zdanie bo masz na co dzień kontakt z białaczkowymi kotami. Też skłaniałam się do tego żeby po prostu zapewnić kotom jak najlepsze, bezstresowe i szczęśliwe życie.
Moja pierwsza kotka miała chłoniaka. Teraz wiem, że czekałam za długo żeby pozwolić jej odejść.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę jak najlepszej kondycji koteczkom.
Ania
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 02, 2013 14:39 Re: Czesiaczkowy team

Trzymajcie kciuki, żeby powiodła się pewna akcja.
Na terenie mojej pracy karmię trzy koty. Stare bure kocurzysko i dwa półtoraroczne łaciatki - bracia. I jakież było moje ździwienie wczoraj gdy zobaczyłam jednego z łaciatych. Kot ma na szyi obrożę - okrągłą tekturę po grubej taśmie malarskiej. Takiej co się zabezpiecz, elementy, żeby farbą nie maznąć. Do tego, tą szeroką. Kot wygląda jakby był w kołnierzu ortopedycznym . . .
W sobotę biorę klatkę łapkę i spróbuję go złapać, żeby mu to jakoś zdjąć . . .

Obrazek to ten kocurek, ale jeszcze bez taśmy . . .
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro paź 02, 2013 14:58 Re: Czesiaczkowy team

:ok: :ok: za łapankę :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 45 gości