Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iga5 pisze:Rikuś już chodzi bez kołnierza, bardzo długo w nim przebywał. Od razu odżył i zaczyna się rządzić na tymczasieBRyka i poznaje teren na nowo
Rikuś kocurek niekoniecznie od razu do miziania, choć swoją opiekunkę uwielbia, przywiązany do złowieka nauczony zycia na wolności marzy do Domku wychodzącym. Nie wchodzi w grę wypuszczenie go spowrotem. To b pechowe podwórko dla kotów
wiiwii pisze:
Rico był w nienajlepszym humorze, kiedy go odwiedzałam parę dni temu, ale mam nadzieję, że bez "lampy" na głowie jest o niebo lepiej!
Cieszę się, że nie musi mieć operacji. To mały cud
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 200 gości