SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 05, 2013 10:18 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Przepraszam jeśli kogoś czymś uraziłam. Nie miałam takiego zamiaru.

Ten wątek zawiera w sobie ogromną dawkę wiedzy, przed przyjściem moich kotów przeczytałam go ponownie w całości. I wiele razy pojawiały się takie stwierdzenia typu "mój kot je całe życie kk i nic mu nie jest" albo " ja nie będę kotu kupować Orijena/RC/Acany bo za drogo" itd. Moja opinia odnosiła się do całości wątku :)

A w wątku "whiskas/kittykat dlaczego nie" to naprawdę mam ochotę czasem kogoś urazić :/
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 05, 2013 10:20 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Lifter pisze:Poza tym lepszy pelny brzuszek (nawet niezdrowej karmy) niz pusty brzuszek i tego sie trzymajmy. Zona wystawia bezdomniakom posilki absolutnie niezdrowe (makaron polany jakimis tanimi puszkami, czy najtanszanego RC) a kotki wyraznie sie od tego czasu poprawily i wyladnialy. (Choc mam nadzieje, ze sie "suplementuja" na wlasna lape poza tym). Czasem, gdy moj wzgardzi jakas lepsza karma, maja uczte. I choc dietetyk pewnie by zaczal walic glowa w sciane na widok tej diety, koty maja zupelnie inne zdanie, co widac rano, gdy gromadnie siedza w okolicach "stolowki". Najwyrazniej one widza te wspomniana wczesniej zasadnicza roznice.

:ok:
i to jest to
każda karma jest tysiąckroć lepsza od resztek na śmietniku nadgniłych i nadpsutych jeśli chodzi o koty wolnożyjące
ja już nawet nie patrzę krzywo na ludzi kupujących marketowe karmy ( co przyznam się wcześniej mi się zdarzało) bo uważam, że lepsza karma z 4% mięsa niż zepsuty ochłap ze śmietnika, albo chleb z mlekiem jako podstawa diety :wink:
poza tym jeśli nawet najlepsza karma karma nie będzie doprawiona miłością do zwierzaka to on zdrowy nie będzie, sama miłość nie wystarczy ale bez niej też jest kiepsko :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 05, 2013 10:24 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

elianka pisze:Przepraszam jeśli kogoś czymś uraziłam. Nie miałam takiego zamiaru.

Ten wątek zawiera w sobie ogromną dawkę wiedzy, przed przyjściem moich kotów przeczytałam go ponownie w całości. I wiele razy pojawiały się takie stwierdzenia typu "mój kot je całe życie kk i nic mu nie jest" albo " ja nie będę kotu kupować Orijena/RC/Acany bo za drogo" itd. Moja opinia odnosiła się do całości wątku :)

A w wątku "whiskas/kittykat dlaczego nie" to naprawdę mam ochotę czasem kogoś urazić :/

mnie nie uraziłaś :wink:

ale też prawdą jest że kot na kk lub whiskasie dożyje 20 lat w zdrowiu - takie koty spotykam u weterynarza czasami,
i nie masz argumentu przeciw, choćby nie wiem co
ja w takich wypadkach edukuję ale na prawdę wymaga to wielkiej delikatności i czasami (choć nie zawsze) czasu
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 05, 2013 10:28 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Nie mam argumentu przeciw nawet nie próbuję szukać :D

Cała dyskusja zaczęła się właśnie od moich wspomnień braku związku jedzenia ze zdrowiem moich kotów. Jak pisałam wszystkie mi poumierały na choroby nijak nie związane z jedzeniem.

Więcej znam ludzi, którzy pochorowali się od złego żywienia. Ba znam jedną maniaczkę zdrowej żywności - eko brukselki, mleko od krowy, wiejskie jajka itd. - która ostatnio zapadła na cukrzycę. Nie znamy dnia i godziny :)

Ale czy to jest powód, żeby równać w dół, nie w górę?
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw wrz 05, 2013 11:15 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

dalia pisze:bardzo lubię taką retorykę - nie jestem panią która wzięła koty i karmiła je tylko mlekiem

Nie jesteś pępkiem świata (zdziwniona?!) i nie każdy post odnosi się do Ciebie.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw wrz 05, 2013 11:21 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Lifter pisze:Poza tym lepszy pelny brzuszek (nawet niezdrowej karmy) niz pusty brzuszek i tego sie trzymajmy.

No i dokładnie na tej zasadzie działają wszelkie pomoce humanitarne itp.; tylko czy temat jest o dokarmianiu bezdomniakow, czy też o wyborze jak najlepszej karmy dla własnego wypieszczonego kota w niewoli, któremu każdy by nieba przychylił, byle żył długo i szczęśliwie (często kosztem swoich potrzeb)?

Właśnie problem jest taki, że tu niektórzy widzą jakieś ideologie, bo przecież każdy karmiący BARFem to świr wyznający to jako religię itp. - to się nazywa "uprzedzenia i stereotypy". Tak samo jak oburzenie wywołuje wpis o dużo kotach w domu - a przecież było wyraźnie napisane o sytuacji, gdy kogoś z założenia na to nie stać i nie jest w stanie zapewnić im choćby minimalnych warunków bytowania (na zewnątrz kot ma szansę coś upolować lub być dokarmiony - zamknięty jest skazany na opiekuna). Pomiędzy białym i czarnym jest jeszcze szare.

I kolejna rzecz: nikt tutaj nie napisał, że chrupki czy różne fast foody są trujące (gdyby były, to nikt by na tym nie zarabiał tyle lat); chodzi wyłącznie o uświadomienie, jakie ze sobą niosą ryzyko (tak jak wybierając jakiś zawód, człowiek jest uświadamiany o chorobach zawodowych - nie musi na nie zapaść, ale jest większe prawdopodobieństwo, żę go złapią niż w innym zawodzie). Tak ciężko to zrozumieć?
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw wrz 05, 2013 11:34 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

gpolomska pisze:
dalia pisze:bardzo lubię taką retorykę - nie jestem panią która wzięła koty i karmiła je tylko mlekiem

Nie jesteś pępkiem świata (zdziwniona?!) i nie każdy post odnosi się do Ciebie.

ależ jestem pępkiem świata :lol:
dla moich kotów jestem :lol:

my dyskutujemy - Ty i ja - o żywieniu i o tym, że chrupki be a barf cacy (w dużym skrócie), oczekuję więc dyskusji na pewnym poziomie a nie w oparciu o przykład zbieraczki która karmiła koty tylko mlekiem
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 05, 2013 11:47 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

dalia pisze:
gpolomska pisze:
dalia pisze:bardzo lubię taką retorykę - nie jestem panią która wzięła koty i karmiła je tylko mlekiem

Nie jesteś pępkiem świata (zdziwniona?!) i nie każdy post odnosi się do Ciebie.

ależ jestem pępkiem świata :lol:
dla moich kotów jestem :lol:


To sa typowe zludzenia ludzi. :) Wedle kotow jestes Uniwersalnym Chrupkodawca i Mobilnym Drapakiem :). Naturalnie bardzo lubianym drapakiem.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4936
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 05, 2013 11:56 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Cały czas podawane są konkretne materiały i argumenty, a w odpowiedzi "a mój kot..." - jak z takim czymś polemizować? Jeszcze raz powtórzę: to jak z chorobami zawodowymi lub rodzinnymi obciążeniami genetycznymi: fakt, że jest większe prawdopodobieństwo przy danym zawodzie czy genach, nie znaczy, że coś wystąpi; i odwrotnie - to, że nie ma szczególnego narażenia nie znaczy, że na pewno nie wystąpi. Zresztą to jak z jazdą w zapiętych pasach w samochodzie - w kilku procentach przypadków pasy uniemożliwiły przeżycie, a w ponad 90% pozwoliły przeżyć - i w tej sytuacji też wobec tych ponad 90% przypadków i tak znajdują się ludzie, którzy mówią "no tak - ale mój kolega przez pasy zginął"; może i statystyka jest głupia, bez sensu i w ogóle jak całą matematyka (tak odbiera to wiele osób), ale jednak wolę podejmować decyzje, które dają mi 90% szans niż 10.

Poza tym pomiędzy BARFem a chrupkami są jeszcze mokre karmy - te dobre są równie dobra jak BARF, ale są dwa problemy:
1) wychodzą drożej niż BARF nawet z suplementami naturalnymi i mięsem znacznie droższym, bo kupowanym na wsi ze zwierząt wolno biegających,
2) koty nie chcą jeść mielonek, a producenci właściwie zawsze je w takie właśnie formie robią.
I stąd w ogóle w temacie karm pojawił się BARF - bo wiele osób ma problem z tym, że koty mięso to chcą, a mielonek za nic. Wystarczyło poczytać kilka stron wstecz.

Znam osoby, które karmiły wh.. całe życie (rano mokre, wieczorem chrupki, a w ciągu dnia MIĘSO) i koty żyją bez chorób całe lata; znam takich, co karmią marketowym w stylu "wino marki wino", ale koty są wychodzące i żyją lata w zdrowiu. Ale nie znam nikogo, kto karmił WYŁĄCZNIE suchym, kot nie wychodził i żyje lata bez chorób - za to znam kilku właścicieli kotów z PNN w wieku 6-8 lat, które jadły tylko i wyłącznie suche (i nieważne, z jakiej półki), bo ich koty nie nauczyły się pić wystarczająco dużo (a o to trudno, bo to nie w naturze kota - niektórym się jednak udaje). Zresztą jest sporo materiałów w sieci o karmieniu mieszanym, tzn. część suchego, a część mokrego (dobrze, jak mokre to choć 50%) - to pozwala zdecydowanie zmniejszyć ryzyko minusów karmy suchej, a z drugiej strony pozwala nadal cieszyć się wygodą, jaką dają nam chrupki.

I jak pisałam kilka stron wcześniej - BARF nie jest dla każdego: jeśli ktoś nie chce się ciągle uczyć o fizjologii, nie lubi matematyki i nie ma nerwów do ścisłego sypania czegoś łyżeczką, to zdecydowanie lepiej jak wybierze dobrą mokrą karmę.

I to wszystko jest tutaj napisane na wcześniejszych stronach. Ale jest moda - BARF kontra chrupki lub weganie kontra padlinożercy jak nazywają ludzi jedzących mięso. Widać ludziom wojny potrzeba co jakiś czas, a dawno żadnej nie było, więc sobie inny fanatyzm uprawiają. Ech :roll:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw wrz 05, 2013 12:00 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Jedyną fanatyczną wojenkę, właśnie Ty w tym momencie rozpętujesz.
My Ci z dalią cały czas piszemy, ze karmimy suchym + mokre i nie jesteśmy żadnymi chrupkowymi maniaczkami. :roll:
I nie negujemy wartości diety BARF.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Czw wrz 05, 2013 12:08 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Jaką fanatyczną wojenkę? Nie wyrywajcie kawałka z kontekstu, tylko cały temat poczytajcie (zresztą już nie musicie - streściłam we wcześniejszym poście). A argumenty typu "bo mój kot" są jak "bo mój dziadek". Chrupki, a szczególnie wysokozbożowe, są bardzo nienaturalne dla kota i tego nic nie zmieni. Równie dobrze można by królika karmić mięsem (tylko na to nikt raczej nie wpadnie, bo mięso droższe niż zielenina).

Po prostu wkurza mnie, że ludzie często tak łatwo ulegają reklamom i manipulacjom handlowców wierząc w to jak w prawdę objawioną, a tak rzadko sami myślą samodzielnie próbując analizować różne rzeczy - jakby nie rozumieli, że celem koncernów jest zysk, a nie zdrowie ich czy ich zwierzaków. Wiadomo, że napiszą wszystko (marketingowcy), za co nie da się pozwać do sądu, a co może wprowadzić w błąd, byle sprzedać. I chodzi o tę właśnie świadomość, że karmy - szczególnie suche - nie są takie idealne jak pokazuje się na opakowaniach strasząc salmonellą itd. A gadanie o braku czasu... bieganie do wetów później to też dużo czasu... chorowanie to też dużo czasu... dlatego warto jednak wiedzieć nieco więcej ;)
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw wrz 05, 2013 12:11 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

gpolomska pisze:I jak pisałam kilka stron wcześniej - BARF nie jest dla każdego: jeśli ktoś nie chce się ciągle uczyć o fizjologii, nie lubi matematyki i nie ma nerwów do ścisłego sypania czegoś łyżeczką, to zdecydowanie lepiej jak wybierze dobrą mokrą karmę.

o tym właśnie piszę cały czas
Twój sposób wypowiedzi jest taki że postrzegasz osoby, które nie stosują barfa jako ludzi gorszej kategorii, którzy NIE CHCĄ ( a być może nie potrafią i nie lubią ) się uczyć SĄ NERWOWI, NIECIERPLIWI
są gorsi od Ciebie bo Ty jesteś mądra i w przeciwieństwie do nich potrafisz, chcesz i lubisz się uczyć, masz wiele cierpliwości
jakim prawem uważasz że jesteś lepsza i mądrzejsza od innych?
ja nie stosuję barfa, nie chcę się uczyć fizjologi na jakiej podstawie twierdzisz że jesteś lepsza i mądrzejsza ode mnie?
chcesz edukować to zmień ton bo tym sposobem obrażasz ludzi i robisz wiele złego zamiast dobrego
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 05, 2013 12:26 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

gpolomska pisze:
I jak pisałam kilka stron wcześniej - BARF nie jest dla każdego: jeśli ktoś nie chce się ciągle uczyć o fizjologii, nie lubi matematyki i nie ma nerwów do ścisłego sypania czegoś łyżeczką, to zdecydowanie lepiej jak wybierze dobrą mokrą karmę.



Nie demonizowałabym.
Właśnie mijają 2 lata odkąd moje koty są na barfie, od początku suplementowanym naturalnie, dostają też dobre mokre i od święta trochę chrupek.
Uważam, że barf wcale nie jest czymś super skomplikowanym i wymagającym nie wiadomo jak wielkiego zaangażowania. No owszem trzeba poświęcić trochę czasu, wiedzieć które suplementy muszą się znaleźć w mieszance, ale nie oszukujmy się mając dostęp do barfowego kalkulatora to on odwala za nas tę matematyczną robotę. Mając dokładną wagę suplementy też odważa się szybko i sprawie. Dla mnie w tym wszystkim najgorsze jest zmywanie :wink: .

No i dla mnie podstawową zaletą barfa jest to, że koty robią bezzapachowe kupy, niestety smrodliwości kup po chrupach ( nawet tych najlepszych, bez zbóż ) nie potrafię zdzierżyć, o ile kot postanowił załatwić się w dzień i taki urobek można było od razu zutylizować to jeszcze pół biedy, ale nocne pobudki "z aromatem" - no nie mogłam po prostu. :roll:

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Czw wrz 05, 2013 12:31 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

A gdzie jest napisane, że takie osoby są gorsze? Po prostu ktoś może chcieć się uczyć o kotach, a ktoś nie (z wyjątkiem wetów: oni jeśli się nie uczą, to faktycznie są gorsi). Mam wielu znajomych, którzy wiedzą tylko jak napełnić miskę i trafić do weta i jest OK. Tak samo jak nie każdy musi lubić matematykę (tak jak ja nie znoszę wkuwania przedmiotów typu historia). I nie każdy musi mieć cierpliwość do dłubania jak u zegarmistrza.

A to, że Ty odbierasz to za uważanie ludzi za gorszych nie wynika z tego co jest napisane, tylko raczej z... nie wiem - Ty musisz sobie odpowiedzieć.

Co do edukowania - a czy ja jestem nauczycielem, żeby komuś zgodnie z wymogiem ustawowym siłą kłaść łopatą do głowy? Przytaczam linki, które wg mnie są warte uwagi z komentarzem własnym, a co ktoś sobie z tego zrobi, to jego rzecz.

I podtrzymuję opinię, że jak ktoś nie chce się uczyć o fizjologii i nie ma nerwów do dokładnego odmierzania, to nie powinien się brać za BARF, bo może zwierzakowi zaszkodzić, bo to nie jest tak, że kupi się suplementy, znajdzie ze 2-3 przepisy podchodzące kotu i będzie łatwo, pięknie i miło, bo siłą BARFu jest różnorodność. Kalkulator bardzo ułatwia, ale jak się nie ma podstawowej wiedzy, co i po co oraz czego lepiej dać trochę za mało, a czego lepiej trochę za dużo (fakt, że to jedna strona czy dwie czytania a nie tomiska, ale trzeba to jednak wiedzieć), to i tak lepiej pozostać przy gotowych dobrych karmach (przynajmniej częściowo). W kalkulatorze można dawać same piersi kurze i dodać tłuszcz plus suplementy, ale nigdy nie będzie to tak dobre jak dawanie zróżnicowanego mięsa z żyłami i skórkami im przynależnymi np. z uda itd.; kiedyś czytałam, że wielu wetów jest przeciwnikiem BARFu nie z racji samej diety tylko tego, że boją się o przestrzeganie jego zasad przez swoich klientów - zapewne trochę racji w tym jest.
Ostatnio edytowano Czw wrz 05, 2013 12:35 przez czarnekoty123, łącznie edytowano 1 raz
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw wrz 05, 2013 12:34 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Kociaki wyjadą, będe próbowała koty przestawić na mięso. Ktoś z Krakowa jest, kto robi mieszanki i może pokazać, jak to robić sprawnie? Albo może ktoś może podzielić się jedną - dwoma porcjami (zapłacę), żebym zobaczyła, czy się czepią te moje gady?
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 191 gości