Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 04, 2013 11:15 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Dzisiejsza noc też była spokojna :D

Widzę, że Tyśka bardzo się stara, żeby panować nad nerwami, naprawdę.

Żeby wynagrodzić jej te uciążliwości, podaję jej ulubione saszetki do zjedzenia na tarasie, co ją wręcz uszczęśliwia - a uszczęśliwić Tyśkę nie jest łatwo :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 04, 2013 12:51 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

mb pisze:Bardzo, bardzo grzeczny kotek.
Myje się ciągle, kuwetami przejmuje się ogromnie, nie grymasi przy jedzeniu - ideał po prostu :D

A mruczy naprawdę głośno 8)

Znając koty, to się wkrótce zmieni :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 04, 2013 13:06 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

anna09 pisze:
mb pisze:Bardzo, bardzo grzeczny kotek.
Myje się ciągle, kuwetami przejmuje się ogromnie, nie grymasi przy jedzeniu - ideał po prostu :D

A mruczy naprawdę głośno 8)

Znając koty, to się wkrótce zmieni :wink:

Na razie jeszcze nie uległ demoralizacji :wink:

Jeszcze jest nieświadomy, że można wybrzydzać, obrażać się, żądać i pyskować :ryk:

Dlatego jestem bardzo zadowolona, że Tysia i Kropcia spędzają całe popołudnia na zewnątrz i mają niewiele okazji (szczególnie dotyczy to Tyśki), by dawać zły przykład nowemu koledze :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 04, 2013 14:01 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

:lol: widzę zachodzi obawa, ze dziewuszki sprowadzą kolegę na złą drogę :lol:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Śro wrz 04, 2013 14:13 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Bagienka pisze::lol: widzę zachodzi obawa, ze dziewuszki sprowadzą kolegę na złą drogę :lol:

Tylko żeby potem nie było do mnie pretensji, że niewychowanego kotka dałam. :wink:

Cioteczki, pilnie tymczas potrzebny dla kotka z którym Czaruś przebywał viewtopic.php?f=1&t=156336
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro wrz 04, 2013 18:41 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Anna61 pisze:Cioteczki, pilnie tymczas potrzebny dla kotka z którym Czaruś przebywał viewtopic.php?f=1&t=156336

:!: :!: :!:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 04, 2013 18:55 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Moi Drodzy, usiądźcie zanim zaczniecie to czytać, bo możecie zasłabnąć na wieść, jak kulturalnym kotkiem jest Czaruś 8)

Gdy wróciłam do domu najpierw dałam kotom jeść, a następnie wysprzątałam kuwety - dwie na stałych stanowiskach w łazience oraz te dwie, które Czaruś ma postawione w pokoju pod oknem, żeby miał blisko.
Mnie też się należało coś od życia, więc zrobiłam sobie kawę.
Gdy stałam przy blacie, mieszając rzeczoną kawę, Czaruś zszedł z parapetu, napił się wody i spokojnym krokiem opuścił pokój.
Zaciekawiło mnie, jaki cel może mieć ta wyprawa, więc zastygłam bez ruchu i nasłuchiwałam.
Było prawie całkiem cicho, ale wydawało mi się, że usłyszałam ciche szuranie. Naszła mnie pewna myśl, ale wydała mi się zbyt nieprawdopodobna.
Po chwili Czaruś wrócił do pokoju, wskoczył na parapet i zajął się myciem.
Zżerana ciekawością pobiegłam truchtem do łazienki i tam ujrzałam, że to co wydawało mi się nieprawdopodobne, było najbardziej rzeczywistą rzeczywistością :!:
Czaruś poszedł zrobić siusiu do kuwety w łazience :!: :!: :!: :D

Musiał dojść do wniosku, że cywilizowany, kulturalny facet nie może załatwiać potrzeb fizjologicznych w salonie, przy paniach :ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 04, 2013 18:59 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

No, i to mi się podoba! Grzeczny, kochany kotek :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ja mam nowego tymczasa białaczkowego Jasia :cry: viewtopic.php?f=1&t=152219&start=315
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro wrz 04, 2013 19:07 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Widziałam go na stronie Miauczykotka - po prostu nie wiadomo, co powiedzieć.
To przekracza wszelkie wyobrażenie - to, co zrobiono temu zwierzęciu.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 04, 2013 19:43 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

:ok:
mb pisze:Moi Drodzy, usiądźcie zanim zaczniecie to czytać, bo możecie zasłabnąć na wieść, jak kulturalnym kotkiem jest Czaruś 8)

Gdy wróciłam do domu najpierw dałam kotom jeść, a następnie wysprzątałam kuwety - dwie na stałych stanowiskach w łazience oraz te dwie, które Czaruś ma postawione w pokoju pod oknem, żeby miał blisko.
Mnie też się należało coś od życia, więc zrobiłam sobie kawę.
Gdy stałam przy blacie, mieszając rzeczoną kawę, Czaruś zszedł z parapetu, napił się wody i spokojnym krokiem opuścił pokój.
Zaciekawiło mnie, jaki cel może mieć ta wyprawa, więc zastygłam bez ruchu i nasłuchiwałam.
Było prawie całkiem cicho, ale wydawało mi się, że usłyszałam ciche szuranie. Naszła mnie pewna myśl, ale wydała mi się zbyt nieprawdopodobna.
Po chwili Czaruś wrócił do pokoju, wskoczył na parapet i zajął się myciem.
Zżerana ciekawością pobiegłam truchtem do łazienki i tam ujrzałam, że to co wydawało mi się nieprawdopodobne, było najbardziej rzeczywistą rzeczywistością :!:
Czaruś poszedł zrobić siusiu do kuwety w łazience :!: :!: :!:
Musiał dojść do wniosku, że cywilizowany, kulturalny facet nie może załatwiać potrzeb fizjologicznych w salonie, przy paniach :ryk:


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 04, 2013 20:45 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Czaruś - prawdziwy gentelman :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 05, 2013 21:18 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Wszystko dobrze w ''trójkąciku? :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt wrz 06, 2013 7:47 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Bardzo dobrze :ok: (odpukać w niemalowane :wink: )

Tylko ja łażę jak zombie, bo Czaruś tak szaleje całe noce z zabawkami - szeleści, łomocze, biega, skacze, że sypiam nie więcej niż po 4 godziny :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 06, 2013 7:49 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

mb pisze:Bardzo dobrze :ok: (odpukać w niemalowane :wink: )

Tylko ja łażę jak zombie, bo Czaruś tak szaleje całe noce z zabawkami - szeleści, łomocze, biega, skacze, że sypiam nie więcej niż po 4 godziny :smiech3:

''Masz ciało coś chciało'' :mrgreen: :oops:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt wrz 06, 2013 8:06 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Anna61 pisze:
mb pisze:Bardzo dobrze :ok: (odpukać w niemalowane :wink: )

Tylko ja łażę jak zombie, bo Czaruś tak szaleje całe noce z zabawkami - szeleści, łomocze, biega, skacze, że sypiam nie więcej niż po 4 godziny :smiech3:

''Masz ciało coś chciało'' :mrgreen: :oops:

:lol:
w końcu facet w domu, nie ma letko :twisted:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości