KOCIA CHATKA - radości i smutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 04, 2013 8:50 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

terenia1 pisze:Kasiu o to zdjecie chodzi - może nie wklejaj linku tylko inną opcję np. zdjęcie 500 px na forum :) tam masz kilka możliwości w zależności od potrzeb

Obrazek



Hilda mamuśka :D
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76154
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 04, 2013 10:34 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Koszyk pełen kota :D

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Śro wrz 04, 2013 11:07 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Dzisiaj do domku pojechała Szarika :ok: Państwo mają już jedną kotkę znajdę, ma trochę ponad pół roku. Oczywiście na wejściu zauroczyła ich Happy, tym bardziej, że Szarika za przykładem Hildy poszła za boksy :roll: Ale szybko wyszła i jak poszła na ręce do nowej pani, to mrukoliła i zasnęła. Mam nadzieję, że będzie ok.
Lewy ma niezbyt ciekawa kupę i jest strasznie chudy :roll: Ale szaleją wszystkie jak nakręcone :D
Śnieżka miała dzisiaj jakiś lekki odpał i mnie capnęła zębami :roll:
Kociaste dostały pierś z kurczaka, którą wczoraj Teresa przywiozła. Trochę zostało, więc zaniosłam tam gdzie przychodzi się stołować ta mamuśka karmiąca i kocur z chorymi oczami. Dałam tez facetowi pudełko mokrego żeby wieczorem coś tam wyłożył. Wczoraj daliśmy tam też antybiotyk dla tego kocura. Mam nadzieję, że będą mu podawać.
Ta czarna koteczka na dole była szczepiona ?

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 04, 2013 11:16 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

The Szops pisze:Dzisiaj do domku pojechała Szarika :ok: Państwo mają już jedną kotkę znajdę, ma trochę ponad pół roku. Oczywiście na wejściu zauroczyła ich Happy, tym bardziej, że Szarika za przykładem Hildy poszła za boksy :roll: Ale szybko wyszła i jak poszła na ręce do nowej pani, to mrukoliła i zasnęła. Mam nadzieję, że będzie ok.
Lewy ma niezbyt ciekawa kupę i jest strasznie chudy :roll: Ale szaleją wszystkie jak nakręcone :D
Śnieżka miała dzisiaj jakiś lekki odpał i mnie capnęła zębami :roll:
Kociaste dostały pierś z kurczaka, którą wczoraj Teresa przywiozła. Trochę zostało, więc zaniosłam tam gdzie przychodzi się stołować ta mamuśka karmiąca i kocur z chorymi oczami. Dałam tez facetowi pudełko mokrego żeby wieczorem coś tam wyłożył. Wczoraj daliśmy tam też antybiotyk dla tego kocura. Mam nadzieję, że będą mu podawać.
Ta czarna koteczka na dole była szczepiona ?


który to Lewy?

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Śro wrz 04, 2013 11:19 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Brat Szariki i Niebieskiego, czyli biały z czarną "maską", ogonkiem i czarną plamką na lewym boku, dlatego Lewy :wink:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 04, 2013 11:20 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Levi to taki podobny do Niebieskiego Oka ale z normalnymi oczami. Ta pozostała 4, która czeka, aż miną 2 tygodnie od drugiego szczepienia to też taka chuda :( - myślę, że powinny wszystkie dostać pro-cox albo przynajmniej milbemax na początek. Rozmawiałam o tym wczoraj z wetką i mam zamiar się tym zająć

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 04, 2013 11:23 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

CatAngel pisze:Zebrane juz są informacje na temat małej Happy? Żeby to fb zrobić


dziewczyny co robimy z Happy? robimy to wydarzenie?
ja nie bardzo znam jej historię od początku żeby jakoś to opisać skąd ona wogóle jest...potem mogę coś dokleić tylko nie wiem czy mam taki dar "chwytania za serce" jako pracownik biurowym mam jakiś wypaczony styl pisania :twisted: ale spróbuje
może da się coś uskładać i zaczniemy szukać potencjalnego domu, czy czekamy na wyniki testu ?
ja rozpytuję gdzie mogę ale dla większości ludzi którzy nie mają kotów sama nazwa choroby działa dołująco :(

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Śro wrz 04, 2013 11:24 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Mara S pisze:Levi to taki podobny do Niebieskiego Oka ale z normalnymi oczami. Ta pozostała 4, która czeka, aż miną 2 tygodnie od drugiego szczepienia to też taka chuda :( - myślę, że powinny wszystkie dostać pro-cox albo przynajmniej milbemax na początek. Rozmawiałam o tym wczoraj z wetką i mam zamiar się tym zająć


ja z tą moja mała kotką też nie mam siły miała już drugie odrobaczenie i dalej miała glichy

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Śro wrz 04, 2013 16:25 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Nie wiem czy dotyczy to też wody na Kociej Chatce, ale dziś SANEPiD poinformował, że na większej części Sosnowca i Kazimierza woda nie nadaje się do picia a do celów gospodarczych tylko po przegotowaniu. Jest to efekt poniedziałkowej awarii :roll: . Warto byłoby chyba przegotowywać wodę dla kotów, lub podawać przegotowaną - o ile KCh jest w zasięgu skażenia. Ja jestem i właśnie ze stanem zapalnym jelit wylądowałam na L4. Moje koty też przechodzą na wodę butelkowaną, bo już miały lekką biegunkę i hafciarstwo a ja nie wiedziałam, co im jest...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 04, 2013 19:02 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

http://www.rpwik.sosnowiec.pl/ - tu jest wykaz ulic, gdzie woda jest syfiata.

Kocia Chatka jest bezpieczna, za to niektórzy wolontariusze niekoniecznie :roll:

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Śro wrz 04, 2013 19:12 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Bardzo proszę jesli ktos bedzie pytał o czarną kotke pamietac ze u mnie jest kotka ze schroniska
naprawde niewiem co sie dzieje ale kotka jest u nas od kwietnia -nigdy chyba zaden tymczasowy kot tak długo u mnie nie był i poprostu sie zastanawiam czy ona wogole znajdzie dom-ma ogłoszenia ciagle je odswierzam ale nic kompletnie nawet jednego telefonu nie bylo
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro wrz 04, 2013 19:54 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

MarKotek pisze:Bardzo proszę jesli ktos bedzie pytał o czarną kotke pamietac ze u mnie jest kotka ze schroniska
naprawde niewiem co sie dzieje ale kotka jest u nas od kwietnia -nigdy chyba zaden tymczasowy kot tak długo u mnie nie był i poprostu sie zastanawiam czy ona wogole znajdzie dom-ma ogłoszenia ciagle je odswierzam ale nic kompletnie nawet jednego telefonu nie bylo


ja tez mam czarna kotkę i nawet mnie nie strasz 8O u mnie osobisty kot robi bunt i dziś centralnie nasikał na łóżko, gdybym nie widziała to bym zwaliła na tę malutką :evil: obawiam się że nie będę mogła jej mieć tak długo, jak depresje Lenka się utrzyma, teraz przemyka po domu głównie nocą, teraz się zastanawiam że może wcześniej to nie Tajga mi siurała w domu tylko któryś z nich, może nie lubią kotek, Oli jest i nic ...
babka, która ja znalazła na działkach chyba postawiła sobie za cel pomóc mi znaleźć jej dom, ale niestety nakręciła mi babkę co "uwielbia" zwierzęta ale mieszka gdzieś pod lasem, podobno przygarnia wszystko o może też wziąć podobno Nole, ale nie wiem sama, zapewne ani jej nie wsterylizuje jak przyjdzie pora, nie mówiąc o dalszych szczepieniach itp. i narazie ją zbywam kontrolami
ynie podoba mi się ten pomysł, ale nie wiem jak długo będę mogła ją trzymać w domu,

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Śro wrz 04, 2013 20:20 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Warto zachować kontakt do babki, co wszystko przygarnia, a mieszka pod lasem - może by jakieś dziczki po sterylce mogła dokarmiać tam koło siebie (jakby je tam wypuścić) albo budki im zrobić....

Dziś do domku pojechał Trojek - brat Szariki. Chłopak, który dzwonił do Teresy, a później do mnie podobno miał numer od kumpla, co adoptował od nas na początku roku jakąś Sabinkę. Osobiście nie pamiętam ale ok. Pożyczyłam mu mój transporterek bo torba na kota, którą kupił, była na niego z 3x za duża (a to taka, że główka ma wystawać) :D

Na dyżurze spoko - tak jak lubię - żadnych gości, ani problemów. Dzidka ma coś na nosie - nie wiem czy to nie grzyb.
Bozita z królikiem (chyba - taka zielona) kotom na kwarantannie smakowała. Nie jadł tylko Levi i był osowiały, aż w końcu zwymiotował (obstawiam, że to był kurczak) i poczuł się lepiej.
Przesypałam żwirek na zdrowej do pudła.

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 04, 2013 20:40 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Z wątku kocich promocji w sklepach

meggi 2 pisze:Jest promocja kitekatu w saszetkach 1 op. 0,99zł , a drugie opakowanie za 1gr. w Auchen.
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 04, 2013 20:52 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

MarKotek pisze:Bardzo proszę jesli ktos bedzie pytał o czarną kotke pamietac ze u mnie jest kotka ze schroniska
naprawde niewiem co sie dzieje ale kotka jest u nas od kwietnia -nigdy chyba zaden tymczasowy kot tak długo u mnie nie był i poprostu sie zastanawiam czy ona wogole znajdzie dom-ma ogłoszenia ciagle je odswierzam ale nic kompletnie nawet jednego telefonu nie bylo

To dziwne, bo ja mam prawie codziennie tel o kociaki a mam tylko dwa ogłoszenia
Jutro jeden czarnulek jedzie do domu

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05 i 78 gości