Kotinowo - zapraszamy :)

Kotina pisze:Fitusiński porasta ... znowu pora do fryzjera

Azirka i jej nieodłączna kumpelka, nawet gdy wychodzi na spacer,
to Dziunieczka leci do przedpokoju, gdzie czeka na powrót Aziry

Nieee

Zima idzie, niech go ma co grzać :lol:

Azirka i Dziunieczka :1luvu:

Jakie to piękne :1luvu:

Cześć niedzielnie! Jak się mają koteczki i reszta?

Obrazki wiszą do obejrzenia na naszym wątku

Miłego poniedziałku!

Kotinowy zwierzyniec melduje się w chłodny poranek

Podobno ma być jeszcze sporo dni ciepełka ... oby :ok:

Tysiaczek ..... one jest niereformowalna

znowu wszędzie folia aluminiowa i zapach cytrusów :mrgreen:

Tośka - ciekawska oraz Toleczka - pieszczoszka

Timorka - może odrobinkę lepiej, ale cały czas większość dnia przebywa w kontenerku na szafie, apetyt ma średni i ucieka przede mną -
ma dość leków podawanych jej na siłę - trudno się dziwić

Cynamon - można powiedzieć, że prawie po 2 latach czuje się wreszcie w miarę swobodnie. Ale przez niego musiałam zacząć chować suche jedzenie.
Nic nie może zostawać w miseczkach, bo łakomczuch wyżera.

Nawet kontakty z Tośką się nieco poprawiły, ale miedzy tymi dwoma to nigdy nic nie wiadomo :ryk:

Fituś i Azirka

Jeździłam do córki, bo wymieniała podłogę w przedpokoju. Zrywane były panele (wiele razy były zasikane prze jej Filipa - następny niereformowalny zasikaniec)) a kładziona była terakota.
Po skończonej robocie, gdy fachowcy sobie już poszli, a fugi miały wysychać, Filip postanowił zostawić swój niepowtarzalny zapach na nowych kaflach :evil:

Po rozmowie z córką doszłyśmy do wniosku, że nie pozostaje nam nic innego jak zakupić dużą klatkę i wsadzić tam Tyśkę i Filipa. Będą mieli osobiste dwukocie lokum w kuwetą w środku, piciem i jedzeniem. Jak "zaliczą" grzecznie kuwetę, będzie nagroda - wypuszczenie na salony :mrgreen:

a jak nie - siedzenie dożywotne :twisted:

Więzienie dla kotów, oj nie :roll:

Zabraniam stanowczo :ryk:

Tysia może kocha zapach cytrusów :wink:

Timoreczka bidulka ma dość. Nie ma co się dziwić :1luvu:

Cymek jak to Cymek, apetyt ma wilczy jak na chłopa przystało :mrgreen:

A ja się cieszę, że zaniedługo osobiście będę mogła wymiziać foootra, oczywiście jak się dadzą:)

Elu, nadjeżdżam :mrgreen:

Witam Kotinowe stadko :1luvu:

I zasikańce też :1luvu:

AnnAArczyK pisze:A ja się cieszę, że zaniedługo osobiście będę mogła wymiziać foootra, oczywiście jak się dadzą:)

Elu, nadjeżdżam

Zuziu,
od Tośki to się opędzić nie będziesz mogła, okropnie namolna kocica do obcych, pcha się bezczelnie na kolana i domaga miziania :mrgreen:

Tolcia - nigdy nie wiadomo, ale też lubi molestować gości
Tysia - rzadko, ale też czasami robi się nachalna
Timorka, Dziunieczka, Cynamon - ci dadzą Ci spokój na pewno, możesz ich w ogóle nie zobaczyć

Za to Fituś od progu przywita Was jak swoich dobrych znajomych, a Azirka na pewno nie będzie na Was szczekać :ok:

Drogi "odśnieżone" - możecie jechać :piwa:

barbarados pisze:Witam Kotinowe stadko
I zasikańce też

Witamy Basiu,
zrozumienie u kociar to jest TO :1luvu:

sika czy nie sika i tak kochane są, a ponarzekać troszkę to nawet jest dobre dla zdrowia :ryk:

Człowiekowi od razu lepiej się na duszy robi w takim towarzystwie

Zuzo, ode mnie też proszę wymiziać Azirkę i Fitusia :1luvu:

Witam Kotinkowo!
Czwartkowe miziaczki dla wszystkich futerek! :1luvu:

Ale zazdroszczę Zuzie :oops:

Sama pomęczyłabym kotinowy zwierzyniec :mrgreen:

Będziemy czekać na relacje z odwiedzin :wink:

Witaj Elu

Kotinowo - zapraszamy :)

Kto przegląda forum