Koty z oś. B, TYCHY 54 wysterylizowane!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 30, 2013 14:46 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Szkoda Zezola :( Ale też myślę, że postąpiłyście słusznie, nie mecząc go leczeniem, które i tak by go nie uratowało...

Swoją drogą to znaczy, że w okolicy są chore koty (lub w każdym razie nosiciele)....
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon wrz 02, 2013 7:06 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Agulas74 pisze:Szkoda Zezola :( Ale też myślę, że postąpiłyście słusznie, nie mecząc go leczeniem, które i tak by go nie uratowało...

Swoją drogą to znaczy, że w okolicy są chore koty (lub w każdym razie nosiciele)....


niestety żadna populacja kotów wolnożyjacych nie jest wolna od tych chorób, niektóre koty się nie zarażą, niektóre mają postać bezobjawową, niektóre to zwalczą, a inne zachorują :(

u mnie w pracy jeden kot też miał FIV, inne nie

wśród kotów podwórkowych u p. Wandy był FIP, brat tego kota z kolei żyje i ma się dobrze po kastracji
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pon wrz 02, 2013 17:36 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Melduję, że pomimo karmienia o zwykłej porze żadnego kota nie było. :|

Niektórym to pisanie, jakie koty się pojawiły może wydawać się bezsensowne, ale tak nie jest. To pozwala ustalić, kiedy kot był ostatnio widziany, gdy jakiś "znika" (np. casus biało-czarnego malucha, czy Zezola :( )

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto wrz 03, 2013 6:59 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

ja w sobotę widziałam wszystkie 3 dorosłe sterylizowane: czarną i biało-czarną na murku i czarną koło śmietnika

spotkałam też p. Alfreda i przekazałam wiadomosci o Zezolu :( wiedział już od karmicielki.

Niestety prawdopodobnie panleukopenia się przeniosła jakoś na nas i teraz chorują inne koty :( Nie wiemy, czy to Zezol, czy sam fakt przyniesienia czegoś na butach :(

Jest fatalnie, 3 koty już odeszły :(

https://www.facebook.com/events/1855625 ... 857&type=1
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto wrz 03, 2013 7:53 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

:(
złe wiesci. Ja na ostatnim karmieniu widziałam tylko na murku czarną kotkę. Tak to nic nie było widać.
dziewczyny - będę potrzebowała zastępstwa na 13.09. Mogę się z kimś zamienić na początek tygodnia bo jestem do środy w PL- potem na tydzień wyjeżdzam.

będzie ktoś mógł zastąpić/ zamienić się?

neska25

 
Posty: 308
Od: Wto sty 18, 2011 9:11

Post » Wto wrz 03, 2013 8:03 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

kaja555 pisze:Niestety prawdopodobnie panleukopenia się przeniosła jakoś na nas i teraz chorują inne koty :( Nie wiemy, czy to Zezol, czy sam fakt przyniesienia czegoś na butach :(

Na chorobach to ja się nie znam, ale co ma wspólnego panleukopenia z FIV, czy białaczką Zezola? Doczytałam, że białaczka (leukopenia) może być chorobą towarzyszącą. Tyle lat działasz, a kto, jak kto, ale Ty to wzór higieny i dbałości.

neska25 pisze:będzie ktoś mógł zastąpić/ zamienić się?

Wysyłam PW :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto wrz 03, 2013 13:35 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Koty dorosłe, które wiele lat żyją na wolności mają jakąś swoją odporność, albo się nie zarażą, albo przejdą to łagodnie, ale kot, który ma białaczkę i FIV, i jescze to załapie, to niestety będzie to dla niego śmiertelne. Zezol FIV prawdopodobnie załapał niedawno walcząć z jakimś kocurem. Miesiąc temu padły 3 kociaki na murku, prawdopodobnie na panleukopenię, bo we wczęsniejszych latach wiemy na pewno, że ta choroba tu była.

Zezol nie zaraził się we wcześniejszych latach, bo jescze wtedy nie miał FIV i miał jakąś swoją odporność. Taką mam teorie, trochę poczytałam. Kotom szczepionym regularnie nic nie grozi.

Niestety chorują małe kociaki, przygarnięte w tym roku :(

Jak ktoś chciałby pomóc, każdy grosz sie liczy, po surowicę trzeba jeżdzić do Chorzowa.

Fundacja dla Zwierząt Edano
Tychy
nr konta: 05 1020 2528 0000 0102 0329 0160

tytułem: na chore kociaki
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto wrz 03, 2013 21:05 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Dzisiaj był koło murku jeden biało czarny i jeden czarny przemykal miedzy samochodami. Pod smietnikiem pustki.
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro wrz 04, 2013 7:08 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Chore koty dostają surowicę od ozdrowieńców od p. Ewy z Chorzowa. Na zdjeciu dawca Hektor, krew oddały też 2 inne koty p. Ewy.

Obrazek

Po powrocie naszych wetów chcę porozmawiać o szczepieniu tej czarnej oswojonej kotki koło śmietnika, która kumplowała się z rudym Zezolem. Można ją też odrobaczyć i odpchlić. Ta biało-czarna na murku kiedyś też była szczepiona, ta czarna nie, ale ona nie da się podejść.

Zaszczepimy też Rudą od p. Wandy, bo jest szansa dla niej na dom. Rudą obecnie nazywam Księżniczką, są małe postępy, ostanio głaszczę ją prętem :) przez kraty po tyłku i nie ma agresji, patrzy się tylko co robię. Zaczęła nawiązywać kontakt wzrokowy. Nie ma już porównania z tym dzikim atakującym i wyrywnym kotem, którym była jak łapałyśmy ją na sterylizację.
Obrazek

Do zaszczepienia i odpchlenia mam też Bengalską na kopalni. Oswoiła się tak, że trzeba jej szukać domu na zimę.

Obrazek

Ostatni Fiprex podarowany od Betaki wylałam na Smyka, jak jechał do domu. Smyku ma się dobrze, ale niestety zaczął znaczyć w domu. Na dworze chodzi już bez smyczy, trzyma się ogródka i gania z rudym kolegą Fiu. Mamy nadzieję, że mu lanie minie i to tylko tak na początek, aby zaznaczyć swój teren.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt wrz 06, 2013 7:01 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Sandi p. Ewy była dawcą szpiku:

Obrazek

Od momentu, jak ozdrowieńce p. Ewy dały krew, żaden kot nie umarł. Niestety stary jamnik podrzucony Grażynie musiał być wczoraj uśpiony, dostał wylewu :(

A na DT mamy nadal 2 kociaki, zdrowe, które szukają domów. Kocurek i kotka. Niestety nikt sensowny ostatnio nie dzwonił :(

Mam też wieści od 1 domku rodzeństwa, pani wzięła kotkę. Jest to domek wychodzący, ale w bezpiecznej okolicy. Jest bardzo z kotki zadowolona, a bardziej to chyba mąż :) Kicia nazywa się Małgosia. Dobrze dogadała się z kotką seniorką i nawet piesek ją akceptuje, choć dostaje od małej po nosie.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt wrz 06, 2013 7:30 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Cześć;

Byłam wczoraj na Batorego i wreszcie po długim czasie uraczyły mnie swoim widokiem koty :)

na murku łącznie 2 czarne + biało-czarny
na podwórku kręciła się czarna.

Dzisiaj też będą :)

neska25

 
Posty: 308
Od: Wto sty 18, 2011 9:11

Post » Pt wrz 06, 2013 7:44 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

neska25 pisze:Cześć;

Byłam wczoraj na Batorego i wreszcie po długim czasie uraczyły mnie swoim widokiem koty :)

na murku łącznie 2 czarne + biało-czarny
na podwórku kręciła się czarna.

To chyba cała ekipa w komplecie :ok:

kaja555 pisze:Od momentu, jak ozdrowieńce p. Ewy dały krew, żaden kot nie umarł. Niestety stary jamnik podrzucony Grażynie musiał być wczoraj uśpiony, dostał wylewu :(

Dobrze, że chociaż udało się część uratować. Kciuki za ostateczne zwalczenie choroby :ok:

kaja555 pisze:Mam też wieści od 1 domku rodzeństwa, pani wzięła kotkę. Jest to domek wychodzący, ale w bezpiecznej okolicy. Jest bardzo z kotki zadowolona, a bardziej to chyba mąż :) Kicia nazywa się Małgosia. Dobrze dogadała się z kotką seniorką i nawet piesek ją akceptuje, choć dostaje od małej po nosie.

Dobre wieści z przyjemnością się czyta. Rezydentka to mieszaniec jakiegoś rasowego kota - piękna jest! :)
Ostatnio widziałam się z panią, która braciszka przygarnęła. Mały dynamit, ale opiekunka stwierdziła, że ona jest bardzo żywą osobą, to kot też taki musi być. :mrgreen:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt wrz 06, 2013 11:28 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Dobrze, że koty są :) tej karmiącej dawno nie widziałam, ale może to jedna z tych czarnych.

Domki się ostatnie udały, żeby jeszcze te 2 maluchy też takie fajne miały.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt wrz 06, 2013 21:01 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

kaja555 pisze: Miesiąc temu padły 3 kociaki na murku, prawdopodobnie na panleukopenię, bo we wczęsniejszych latach wiemy na pewno, że ta choroba tu była.

Czyli to już wiecie na pewno :( Szkoda...
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon wrz 09, 2013 9:49 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Znależliśmy tylko 1 martwego, ale pozostałe 2 przestały się pojawiać w tym samym czasie. 1 miał biegunkę jak go widziałam ostatni raz :(
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05, puszatek i 94 gości