TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(:(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 01, 2013 15:28 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

Wieści od Justy.
Noemi i Majeczka już okey. Noemi szaleje jak pijany zając :ryk:
Szłapek i Fibi mają gorsze dni, starość niestety daje się we znaki, ale Justyna otacza ich bardzo dobrą opieką i daje dużo ciepła.
Wincentemu zmiany na łapkach goją się ślicznie więc idzie ku dobremu :D
Gaja ostatnio najchętniej nie wracałaby do klatki, kocha ganiać po mieszkaniu :D i zdecydowanie wyraża niezadowolenie podczas ćwiczeń :mrgreen: Justyna przymierza się do ogłaszania Gajuni.
Maksio bardzo zakumplował się z Bartusiem i odczyniają zapasy w stylu wolnym :lol:. Bartuś dodatkowo stał się wielbicielo-maniakiem wszelakiego rozmiaru kartonów, nie ma za małego na to by Bartuś do niego nie wlazł.
Maksio natomiast według Justy to nie pies tylko koto-pies, uzależniony od laserka :mrgreen:
Z gorszych wieści, dziś w którymś kościele jest odpust i jak to przy takiej okazji bywa zaczęło się strzelanie :evil: , Larysa wpadła w panikę i z przerażenia nie chce chodzić na spacer :(
Ponadto Justyna zauważyła, że jeden z bezdomniaczków, którymi się opiekuje bardzo ostatnio schudł i nie bardzo chce jeść. Niestety to bardzo dziki kocio i póki co Justyna go obserwuje.

A teraz apel
BARDZO POTRZEBNE SĄ JUSTYNIE KOCE, KOŁDRY(oby nie z pierza), NARZUTY DLA SARY I LARYSY. ZAPASY PRAWIE SIĘ SKOŃCZYŁY A DZIEWCZYNY SĄ MISTRZYNIAMI W UNICESTWIANIU PODŚCIÓŁKI

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie wrz 01, 2013 16:19 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

I ja jestem :) Post Grosziwo już na fejsie ;)
Fifi [*] 14.07.2011

meg80

 
Posty: 309
Od: Śro lut 06, 2013 21:08
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Nie wrz 01, 2013 20:34 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

A ja niestety muszę napisać smutne wieści. Siedzę i siedzę przed kompem, ryczę i nie wiem jak to napisać :(
Dzisiaj od rana walczyliśmy o Fredzię, wycieńczoną fredkę znalezioną pod moją pracą przez Figowy Domek, a przygarniętą przez moją koleżankę Walentynę. Niestety o 17:30 Fredzia pobiegła za tęczowy most :cry: Kreatynina 6,0
A i wcześniej w Figusiowym domku odeszły dwa chłopaki. Ogonek i Stefanek. Obydwa miały płucka pełne wody. :cry:
We wszystkich trzech przypadkach była walka, niestety przegrana :cry:
Ryczę ja, ryczy Justa, ryczy Walentyna i Figowy Domek. :cry:

A i Julka ma raka, którego niema jak leczyć, bo cukrzyca :cry:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 01, 2013 20:55 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

phantasmagori pisze:A ja niestety muszę napisać smutne wieści. Siedzę i siedzę przed kompem, ryczę i nie wiem jak to napisać :(
Dzisiaj od rana walczyliśmy o Fredzię, wycieńczoną fredkę znalezioną pod moją pracą przez Figowy Domek, a przygarniętą przez moją koleżankę Walentynę. Niestety o 17:30 Fredzia pobiegła za tęczowy most :cry: Kreatynina 6,0
A i wcześniej w Figusiowym domku odeszły dwa chłopaki. Ogonek i Stefanek. Obydwa miały płucka pełne wody. :cry:
We wszystkich trzech przypadkach była walka, niestety przegrana :cry:
Ryczę ja, ryczy Justa, ryczy Walentyna i Figowy Domek. :cry:

A i Julka ma raka, którego niema jak leczyć, bo cukrzyca :cry:


Tyle nieszczęść na raz to tak strasznie smutne, że aż niemożliwe :cry: Dlaczego te tak bardzo pokrzywdzone przez los zwierzaki, kiedy już znajdą dom, kochające i czułe ręce do głaskania, serce do bezwarunkowej miłości, odchodzą ???
Kochane Fredziu[*],Ogonku[*],Stefanku[*]
Tak bardzo mi przykro, tak coś ściska mi gardło...oczy zaszły mi łzami...
Przytulam mocno Walentynę i Figusiowydomek .....
przytulam Justę i Ciebie Elu...
Czemu to wszystko jest takie niesprawiedliwe???
Juleczko walcz i nie daj się chorobie ....

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pon wrz 02, 2013 16:50 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

Przytulam mocno [*]

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Pon wrz 02, 2013 19:20 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

:( [']['][']
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon wrz 02, 2013 20:12 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

Ech... :(

U Justyny w porządku, jedynie powypadkowe odczuwają zmianę pogody. Mniej się ruszają.

Dziewczyny chłopa nam trza! Takiego, który zna się na przyłączach internetowych. Nie znacie może kogoś takiego?

Mnie dzisiaj olśniło że leży przecież router u mnie w domu :oops: Używany, ale sprawny.
Ja cały czas pisałam router, a w głowie miałam, że modem jej padł. Baba i technika :oops:

Więc router jest, chyba będzie pasował. Trzeba tylko człowieka, który umie podłączyć do modemu.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 02, 2013 21:46 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

phantasmagori pisze:A ja niestety muszę napisać smutne wieści. Siedzę i siedzę przed kompem, ryczę i nie wiem jak to napisać :(
Dzisiaj od rana walczyliśmy o Fredzię, wycieńczoną fredkę znalezioną pod moją pracą przez Figowy Domek, a przygarniętą przez moją koleżankę Walentynę. Niestety o 17:30 Fredzia pobiegła za tęczowy most :cry: Kreatynina 6,0
A i wcześniej w Figusiowym domku odeszły dwa chłopaki. Ogonek i Stefanek. Obydwa miały płucka pełne wody. :cry:
We wszystkich trzech przypadkach była walka, niestety przegrana :cry:
Ryczę ja, ryczy Justa, ryczy Walentyna i Figowy Domek. :cry:

A i Julka ma raka, którego niema jak leczyć, bo cukrzyca :cry:


Ale jak to Ogonek :conf: Przecież on był zdrowy :( Tak mu kibicowałam :crying:
Fretki nie znałam, Stefanek mi gdzieś umknął (pamięć dobra ale krótka) ale wszystkich bidulek żal :placz: :placz: :placz:
Fifi [*] 14.07.2011

meg80

 
Posty: 309
Od: Śro lut 06, 2013 21:08
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon wrz 02, 2013 22:11 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

Parę fotek:

Bartuś - pokonam każde pudełko ! :D

Obrazek

Węgielek zakochany w Gai :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 02, 2013 23:21 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

Gaja jest zjawiskowa więc co się dziwić "pierwszemu amantowi tyskich mruczków" Węgielkowi, że się w niej zaświergolił :1luvu: :mrgreen: Noemcia pewnie zamęczyła brunecika swoją szaloną energią :smiech3:

Bartuś brawo, sprytny z ciebie kocio :1luvu:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto wrz 03, 2013 18:35 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

Gaja to jeden z moich ulubionych typów kota. Lubie takie i reksy i sfinksy. W ogóle uważam, że koty prawie bezwłose powinny być... te włosy... wszędzie...brrr...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 03, 2013 20:12 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

Gaja jest syjamką i ma całkiem normalne futerko :wink:

Justyna miała telefon, facet ściągnął z drogi potrąconego kota.
Usiłował go wcisnąć Justynie, ale tak go psychologicznie podeszła, że nie dosyć iż go zoperował , to jeszcze postanowił że u niego zostanie :D

Justyna Obrazek

A na działce u moich rodziców wywalono młodziutką pingwinkę :twisted: Koteńka płakała i chodziła za człowiekiem.
Rodzice nie mogli jej przygarnąć ze względu na Julkę, więc zamieszkiwała od piątku altankę. Figowy domek okazał się niezawodny :ok: Koteńka ma robocze imię Zuzanna :)
Figowy domku Obrazek Dziękuję :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 03, 2013 20:29 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

widzę, że ma normalne futerko, ona taka w typie tajsko - syjamsko-orientalnym :mrgreen: , pointy są przecudne... ja tylko piszę, że lubię takie półgołe :mrgreen: . W domu mam jednego z dłuższym włosem, który gubi sierść od samego spojrzenia na niego :roll: .
Moja koleżanka ma dziwnego kota. Brytyjczyka długowłosego pointa, ten to dopiero wygląda...
ale i tak Gaja ładniejsza :D

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 03, 2013 20:37 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

I świetne minki robi, jak ją tak Węgielek obejmuje... rozmarzona taka jest :wink: :1luvu: :D
Na zdjęciach wydaje się dużo większa, a to drobiażdżek jest :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 03, 2013 20:42 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII

Dubel :wink:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 783 gości