Tosia&Bazyl / wymioty po jedzeniu :/

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 01, 2013 20:44 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Milena_MK pisze:Eee nie wiem, czy tak większość. Zdecydowana większość ludzi z mojego otoczenia ma adoptowane dachowce. W zasadzie tylko ja i moja znajoma mamy określonej rasy.


No w sumie ja znam większość osób które mają dachowce.
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Nie wrz 01, 2013 20:46 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Ja też uważam, że większość ludzi ma i woli dachowce.
Osobiście znam tylko 1 osobę, która ma rasowego kota.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Nie wrz 01, 2013 20:51 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Bo każdy kotek jest cudny, czy w łatki, czy w prążki, czy zupełnie bez sierści :)

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 01, 2013 20:57 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Milena_MK pisze:Bo każdy kotek jest cudny, czy w łatki, czy w prążki, czy zupełnie bez sierści :)


Właśnie :1luvu: :1luvu: :1luvu: Ja teraz ściskam mojego buraska ale tylko na mnie krzywo patrzy.To z niej wredota.
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Nie wrz 01, 2013 21:48 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Kot jest cudowna istotą i nie ma znaczenia czy jest rasowy czy nie.
Wiem co mówię, bo miałam kotkę najukochańsza na świecie i nie była rasowa.
Minęło ponad 6 miesięcy jak odeszła, a dwa dni temu mój syn nagle zaczął płakać, bo tęskni.

Kota nie można oddać, bo choruje. Taka osoba nie powinna mieć zwierząt. Ja pokochałam moja Szajbunię jak pierwszy raz ją zobaczyłam i nie oddałabym jej bez względu na stan zdrowia.

Madzia ja cierpię :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon wrz 02, 2013 5:11 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

ab. pisze:Madzia ja cierpię :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:


Aga ja też :crying: :crying: :crying:
Dla niewtajemniczonych: Agusia i ja pracujemy w tym samym zawodzie i dziś cierpimy najbardziej :placz: :placz: :placz:
Niech ktoś da jakąś kawusię na pocieszenie :placz:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon wrz 02, 2013 5:54 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Mówisz - masz :mrgreen:

Obrazek
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Pon wrz 02, 2013 6:07 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

A ciasteczko? :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:
:mrgreen:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon wrz 02, 2013 6:21 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

NatjaSNB pisze:A ciasteczko? :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:
:mrgreen:



Obrazek

A do pracy się nie spóźni? :twisted:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Pon wrz 02, 2013 10:02 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Marcyśka pisze:
Milena_MK pisze:ja też nie! wszystkie koty są przepiękne, te z rodowodem i bez! To też zależy od umiejętności fotografa (w moim przypadku niestety ich brak... :cry: )


Wiem ,że wszystkie koty są piękne.No ale wiadomo ,że jednak rasowce zawsze wyglądają bardzej atrakcyjniej niż takie wzykłe dachowce.Dlatego większość osób woli kupić kota niż adoptować takiego dachowca.Tak samo jest z psami.


A ja tez się nie zgodzę. Mam rasowca - Morfeuszka i jemu zrobić dobre zdjęcie to nie lada wyczyn. Przynajmniej dla mnie. Albo ja jestem aż tak kiepski fotograf, albo Morfeusz nie jest fotogeniczny. A najładniej wychodzi mój Joachimek - typowy buro-biały mieszaniec warmińsko-mazurski :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 02, 2013 10:03 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

:twisted: Do pracy rodacy! Dość leniuchowania :twisted:
:lol:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 02, 2013 11:06 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Sihaja pisze:Dość leniuchowania :twisted:
:lol:


Ech...
Gdyby mnie było stać... to chętnie zostałabym kobietą niepracującą :mrgreen:

Ania dzięki za babeczkę :ok: :ok:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon wrz 02, 2013 11:35 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

NatjaSNB pisze:Ech...
Gdyby mnie było stać... to chętnie zostałabym kobietą niepracującą :mrgreen:



mam dokładnie to samo... nie miałam co prawda dwóch miesięcy wakacji, a zaledwie 2 tygodnie, ale dzisiaj pierwszy dzien po urlopie i padam... I tak do 17:30...

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 02, 2013 11:40 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

NatjaSNB pisze:
Sihaja pisze:Dość leniuchowania :twisted:
:lol:


Ech...
Gdyby mnie było stać... to chętnie zostałabym kobietą niepracującą :mrgreen:


Nooo... ja tyż....
Ech...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 02, 2013 13:42 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Byłam, zobaczyłam i wiem, że jutro nie chcę.... iść do pracy :evil:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MruczkiRządzą i 76 gości