Jestem bura, czy znajdę dom!?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie wrz 01, 2013 14:35 Jestem bura, czy znajdę dom!?

Kitka MryMry cały czas czeka na domek, który już jej nie porzuci
Ten wątek zawiera historię kotki od momentu, kiedy ją znalazłam i przyniosłam do domu.
z dnia na dzień poznajemy się lepiej.
Kitka nadal jest bardzo grzeczna, nie psoci, nie jest absorbująca. Nie zaczepiana siedzi sobie cichutko i obserwuje. Natomiast bardzo chętnie korzysta z zaproszenia do zabawy i do miski;-)
Jest łagodna, chociaż charakterek też ma:-)
Obrazek
Obrazek

Obrazek

10 dni siedzenia w krzakach na nieoficjalnym śmietnisku przy ulicy 3go Maja w Łodzi. W sąsiedztwie duży market i same domy jednorodzinne. Nikt nie zna, nie miał i nie widział takiego kota. Na ogłoszenia brak odzewu. Ale może jednak czyjaś, bo oswojona, łagodna, zero agresji. Nawet jak próbowała mnie ugryźć to zrobiła to na miękko bez ząbków. Gdzie się ją posadzi, tam siedzi. Smutna jakaś. Wygląda na młodzież, ale w jakim jest wieku, dowiem się od weta(kotka ma dwa lata). Nie wiadomo co ze sterylizacją (już wiadomo - okazało się, że jest blizna po sterylce). Na razie dużo je i odsypia. Grzeczna jest i miła. Na kolanach mości się i wtula w ramię.

Bardzo przeciętnej urody buraska. Szczuplusieńka na długich nóżkach. Będzie ciężko o domek... No chyba, że ktoś będzie szukał kotki dobrze ułożonej, spokojnej, grzecznej, takiej która nic nie zbroi, skromnej i łagodnej gadułki.
Obrazek

jeszcze czekam na jakiś odzew z ogłoszeń o zgubie, jeszcze chodzę i pytam
ale po woli rozglądam się za nowym domkiem
Ostatnio edytowano Pt paź 18, 2013 15:48 przez aniaczymania, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek['] 3.12.2015


Obrazek

aniaczymania

Avatar użytkownika
 
Posty: 521
Od: Sob lis 01, 2008 19:56
Lokalizacja: łódź

Post » Nie wrz 01, 2013 15:09 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

Wcale nie takiej przeciętnej urody. Mordkę ma śliczną i te duże oczy zielone.A charakter też
się liczy.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Nie wrz 01, 2013 15:44 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

Lila_iwa pisze:Wcale nie takiej przeciętnej urody. Mordkę ma śliczną i te duże oczy zielone.A charakter też
się liczy.

Dokładnie! :ok:
Tygrysie cudne są :1luvu:

Szukamy domku!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie wrz 01, 2013 19:29 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

Jak dla mnie piękna - uwielbiam buraski :1luvu:

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 01, 2013 21:00 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

też uwielbiam buraski
moja osobista kotka Misia jest buraską, mój osobisty Leon też jest bury i jakieś mam szczęście do burych, ale wiem, że w cenie są rude, szylkretowe, tri i ostatecznie dymne

ale domku szukamy i to intensywnie, bo niestety Misia poprzednie maleństwo przyjęła bez większego stresu, natomiast tej jakoś nie może przeżyć...
Obrazek['] 3.12.2015


Obrazek

aniaczymania

Avatar użytkownika
 
Posty: 521
Od: Sob lis 01, 2008 19:56
Lokalizacja: łódź

Post » Nie wrz 01, 2013 21:10 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

w pełnej okazałości
dosyć dostojnie i poważnie
Obrazek
Obrazek['] 3.12.2015


Obrazek

aniaczymania

Avatar użytkownika
 
Posty: 521
Od: Sob lis 01, 2008 19:56
Lokalizacja: łódź

Post » Nie wrz 01, 2013 21:18 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

Buraniu cudna, ciepłe myśli. Za domek.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon wrz 02, 2013 7:05 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

Cześć śliczna :)
Hopsamy po domek :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon wrz 02, 2013 8:23 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

Pięknisia :D A że Spokojna- to tylko plus. :)
Rudzia! Czekaj na mnie,bo przyjdę do Ciebie na pewno.
Kocham i dziękuję..[*]

karolinuska

Avatar użytkownika
 
Posty: 71
Od: Czw maja 09, 2013 17:32

Post » Pon wrz 02, 2013 8:45 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

Nie martw się, kotka znajdzie domek. I to najlepszy domek na świecie!

Też zawsze się bałam jak znalazłam burego kota, że będzie trudno o dom, bo kolor nie adopcyjny. Ale wszystkie moje bure tymczasy znalazły najwspanialsze domy. I teraz już wiem, że jak ktoś szuka burego kota (a są tacy naprawdę!), to jest to prawdziwy kociarz i kotu będzie tam dobrze :ok:

Głowa do góry :ok: kicia jest piękna :ok: już gdzieś tam domek czeka na nią, tylko muszą jeszcze się wspólnie odnaleźć :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon wrz 02, 2013 9:15 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

Ależ kicia jest przepiękna !
Prawdziwa Tygrysia Księżniczka o tajemniczych oczach :)
Za najlepszy domek Koteczko :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 02, 2013 14:26 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

No i jesteśmy po wizycie u weta

no i załamka;-) kicia ma na bank 2 lata. a ja myślałam że ma 8 miesięcy:-)
żałuję, że nie miałam aparatu, bo wizyta, jak dla mnie niewiarygodna

Kitka z transporterka wyszła sama, na usg ładnie wyłożyła brzuszek, leżała nieruchomo i tylko oczy miała jakby większe ze zdziwienia, jak ją pani doktor goliła, a już przy mizianiu kolbą po brzuszku o mało nie przysnęła.


w ogóle lubi pospać i jak widać, czuje się całkowicie zrelaksowana
Obrazek
Obrazek['] 3.12.2015


Obrazek

aniaczymania

Avatar użytkownika
 
Posty: 521
Od: Sob lis 01, 2008 19:56
Lokalizacja: łódź

Post » Pon wrz 02, 2013 17:24 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

aniaczymania pisze:
no i załamka;-) kicia ma na bank 2 lata. a ja myślałam że ma 8 miesięcy:-)

Nie załamuj się. 2-letni kot ma już w pełni ukształtowany charakter i jest stabilny emocjonalnie. Wiele osób zdecydowanie woli przygarnąć dorosłego kota. Kicia jest niezwykle piękna i ma super usposobienie. Szczęśliwy kto ją pokocha. Na pewno znajdzie dom, tylko to może troszkę potrwać.
I co jeszcze powiedział wet? Jest wysterylizowana? Może przejrzyj jeszcze w necie ogłoszenia o zaginionych kotach. Co prawda nieczesto sie zdarza, że właściciel się znajdzie, ale znam kilka takich przypadków. Do mojej znajomej do domu wszedł kot (bury był) i został. Opiekunowie znaleźli się po 2 tygodniach. Mieszkali kilka ulic dalej, powiesieli ogłoszenia w okolicy, ale moja znajoma jexdi samochodem, nie widziała. W końcu ktoś zobaczył ogłoszenie o znalezieniu kota i przekazał informację poszukującym - wszystko zakończyło się happy endem :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon wrz 02, 2013 23:04 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

Amica pisze:
aniaczymania pisze:liczę na to, że nie każdy ma ochotę barować się z małym urwisem:-)
a ogłoszenia rozwiesiłam na 7 ulicach
powrzucałam do skrzynek pocztowych ulotki
chodzę i patrzę, czy ktoś nie ogłasza
dałam też ogłoszenia do netu
na razie cicho

usg niestety nie wykazało nic na temat kastracji
brzuszek ogolony, blizny nie ma ale to i tak podobno nie daje 100% pewności





Nie załamuj się. 2-letni kot ma już w pełni ukształtowany charakter i jest stabilny emocjonalnie. Wiele osób zdecydowanie woli przygarnąć dorosłego kota. Kicia jest niezwykle piękna i ma super usposobienie. Szczęśliwy kto ją pokocha. Na pewno znajdzie dom, tylko to może troszkę potrwać.
I co jeszcze powiedział wet? Jest wysterylizowana? Może przejrzyj jeszcze w necie ogłoszenia o zaginionych kotach. Co prawda nieczesto sie zdarza, że właściciel się znajdzie, ale znam kilka takich przypadków. Do mojej znajomej do domu wszedł kot (bury był) i został. Opiekunowie znaleźli się po 2 tygodniach. Mieszkali kilka ulic dalej, powiesieli ogłoszenia w okolicy, ale moja znajoma jexdi samochodem, nie widziała. W końcu ktoś zobaczył ogłoszenie o znalezieniu kota i przekazał informację poszukującym - wszystko zakończyło się happy endem :wink:
Obrazek['] 3.12.2015


Obrazek

aniaczymania

Avatar użytkownika
 
Posty: 521
Od: Sob lis 01, 2008 19:56
Lokalizacja: łódź

Post » Wto wrz 03, 2013 0:58 Re: Jestem bura i nie wiem skąd się wzięłam....

aniaczymania pisze:w pełnej okazałości
dosyć dostojnie i poważnie
Obrazek

Śliczna jest :) trzymam kciuki za domek :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości