Duduś,biało-niebieski,mądry kot.W domku!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 28, 2013 11:54 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

BARDZO, ale to bardzo serdecznie dziękuję za pomoc Dudusiowi.NITKA/KARINKA :1luvu: , gogi_j :1luvu: , anonimowy, forumowy darczyńca :1luvu: , nelka83 za bazarek :1luvu: , iwona66 :1luvu: i wszystkim za kibicowanie kotkowi :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Duduś dostał dzisiaj preparat na grzyba, nie podobało mu się smarowanie tym płynem, ale dostał zaraz jedzonko z beta-glucanem od gogi_j ( dziękuję :1luvu: ) i był bardzo zadowolony.
Zapodaj już działa, wkleję paragony, ale za chwilę, bo mam mnóstwo spraw do załatwienia.
Duduś naprawdę zdrowieje, umówiona jestem na kastrację i sprawdzenie cukru, mocznika i kreatyniny na środę.Wydaje mi się, że kotek ma już gęściejszą sierść, milszą w dotyku, a zmiany na skórze nie powiększają się.Dostaje dobrą karmę dla seniorów, ze względu na parametry nerkowe.Dopajam go również strzykawką.Tym jakoś mniej się martwię, bo Duduś jest u mnie niewiele ponad tydzień, wcześniej głodował, był upał, nawet kałuży nie było, żeby mógł się napić i na pewno był odwodniony.Widziała go wetka i p.Iza i obie widzą już różnicę, więc wszystko idzie ku lepszemu.Z oczkami trochę potrwa, zmiany na rogówce są, może to być powikłanie po chlamydiozie, urazie mechanicznym , nie wiadomo, ale jest poprawa.Przynajmniej wiem, jaki ma kolor oczu, bo wcześniej były tylko opuchnięte, czerwone powieki, wyglądało to koszmarnie.
Jakoś wierzę, że opatrzność czuwała nad Dudusiem i kazała mu zjawić się w pobliżu mojego bloku.Potem zniknął, przez czysty przypadek poszłyśmy na spacer z psem do parku, a nie nad San jak zwykle i znalazłyśmy Dudusia.Codziennie, oprócz jednego dnia czekał na nas z pyszczkiem zwróconym w stronę, z której nadchodziłyśmy i biegł nam na spotkanie.On miał kiedyś dom, ale nie będę próbowała go znaleźć.Kotek jest tak charakterystyczny, że znalezienie go , gdyby ktoś szukał nie byłoby trudne.Ile w końcu jest błękitnych kotów z białymi elementami? Ja nigdy wcześniej nie spotkałam takiego.
Raz jeszcze dziękuję :1luvu: i będę pisać o Dudusiu, wklejać zdjęcia, zapraszam więc na jego wątek.Mam nadzieję, że optymistyczny, takie sama lubię najbardziej i nie dopuszczam myśli, że może być inaczej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sie 30, 2013 6:49 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Dziękuję kolejnej osobie za wsparcie dla Dudusia, pilurasinska , dziękuję :1luvu:
Sporo się wydarzyło, ale zupełnie nie miałam czasu otworzyć komputera, musiałam też wyjechać, ale nadrobię zaległości.Nie odpisywałam też na pw, przepraszam :oops:
Duduś już piaty dzień na nowym antybiotyku, a oczka nadal brzydkie, poprawa jest, ale do wyleczenia daleko, obawiam się.Kupię mu l`lizynę, to tylko przychodzi mi do głowy, nie można mu dawać antybiotyku w nieskończoność.Apetyt ma ogromny, zjada 0,5 kg karmy dziennie, świtem mnie budzi, bo jest głodny.To będzie ogromny kocur, na razie jest jeszcze taki rachityczny, ale i tak już lepiej wygląda.Sierść robi się dłuższa, jest gęściejsza, to widać.Tylko te oczka :cry: Cieszę się, bo Duduś zawsze idzie do miseczki z wodą, kiedy zje suchą karmę, to ważne, aby dużo pił.
Napiszę, jak się Duduś zachowuje, ale później.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sie 30, 2013 7:10 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Kurka, co z tymi oczkami? :( Może trzeba byłoby pobrać wymaz do badania?
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt sie 30, 2013 10:01 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Nie mam pojęcia :evil: Zrobię wszystko, aby go wyleczyć.Na pewno jest lepiej, to już jakiś postęp, ale powinny już być wyleczone, prawda? Duduś siedzi teraz u mnie pod biurkiem, nawet zajrzał na balkon, ale się cofnął.W środę wyciął mi numer :mrgreen: Przyszedł pan od pralki, Duduś był w kuchni.Pan to wielkie chłopisko, w dodatku zadzwoniła mu komórka i Duduś wpadł w panikę.Skoczył na okno w kuchni, pozrzucał wszystko, zbił talerz, narobił strasznego hałasu, w dodatku zaplątał się w żaluzje.Nie mogłam go wyciągnąć, żaluzje powyginane, nie wiem dlaczego tak zareagował.Pan stwierdził, że Duduś jest bardzo ładny :lol: , ale dziki.Nie jest dziki, tylko się wystraszył.Muszę nad nim popracować.W czwartek musiałam wyjechać, ktoś z najbliższej rodziny walczy z nowotworem, ale na szczęście walka chyba wygrana, niemniej jednak muszę odwiedzać szpital odległy o 70 km.Busy jeżdżą co chwilę, nie zostawiłam więc kotów na bardzo długo, ale denerwowałam się.Niepotrzebnie.Koty spały, porządek w domu, wszystko OK.
Duduś budzi mnie bardzo wcześnie rano, bo jest głodny :mrgreen: Było o czwartej rano, teraz na szczęście dłużej wytrzymuje i budzi mnie przed szóstą.Mnie to nie przeszkadza, wstaję i tak wcześnie, ale dobrze byłoby przestawić Dudusia na dzienny tryb, prawda?
Z moimi kotami jest tak, że interesują się Dudusiem w sposób umiarkowany, powąchają i odchodzą.Duduś nie reaguje wcale, nie wiem, czy to strach go paraliżuje, czy po prostu je olewa, mówiąc kolokwialnie.Dla mnie to męczące, bo bardzo muszę uważać, mieć je na oku, miski pochowane...itd.Duduś ma być normalnym kotem, nie może być cały czas zamknięty, światło dzienne też jest mu potrzebne.Na balkonie cieplutko, piękne słońce, chciałabym, aby tam sobie poleżał, to dobre dla niego, ale nic na siłę.
Duduś dzisiaj, oczka zmrużył, bo mu błysnęłam lampą :oops:
Obrazek
Właśnie Duduś zrobił bardzo rzadką kupkę :cry: Załamać się przyjdzie....
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sie 30, 2013 10:30 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Brzydka kupa i antybiotyki :?: ,
treściwa dobra karma ,a wcześniej kiepska dietka ,
raczej chyba to może być przyczyną ,brzydkiego kupala ?
Oczka też muszą mieć czas na oczyszczenie się z brudu i innych
takich :roll: .
Poza tym jeszcze brak ruchu ,też może być przyczyną .
Czasu chłopakowi potrzeba i troskliwych rąk ,rączki są ,
więc czas ,a ten ma zapewniony u Ciebie .
Trzymam za Dudusia :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt sie 30, 2013 10:39 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Duduś do wczoraj robił piękne kupki, nie wiem, co się stało :cry: Dałam mu węgiel, mam nadzieję, że nie zaszkodzi.Biegnę po lakcid do apteki.
Duduś ma bardzo mało ruchu, ale on nie umie/nie chce się bawić, jest bardzo spokojnym kotkiem.Zobaczę jak będzie później, jeśli nadal będzie biegunka, wtedy nie ma wyjścia, wet i tyle.Chciałabym tego uniknąć, bo to dla niego ogromny stres.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sie 30, 2013 10:43 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Daj mu gorsze mokre ,wh nie zabija :mrgreen:
jelitka się przepchały a żołądek musi wciąż trawić ,nie wyrabia to
kotka zakręci w brzuszku i się posra :?: ,może zagazował się ?
pomacaj :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt sie 30, 2013 13:11 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

tak, Ewuś, daj mu jakieś mokre i sprawdź brzuszek. spokojnie, od antybiotyków organizm też często się rozregulowuje.
ale przyznać trzeba, że kocur tak wypiękniał :1luvu:
Obrazek
sen podchodzi do drzwi na palcach, jak kot...

<3 Truff - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=156003
Obrazek

Trufelia

 
Posty: 1297
Od: Pon sie 19, 2013 20:00
Lokalizacja: Olsztyn i okolice.

Post » Pt sie 30, 2013 13:38 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Lakcid to dobry pomysł :ok:

Przypomnę bazarek :oops: kończymy w niedzielę viewtopic.php?f=20&t=156078
Podrzucajcie proszę, mnie często nie ma na necie :oops:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt sie 30, 2013 17:55 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Boję się cieszyć, ale Duduś jeszcze nie był w kuwetce.Czyżby, czyżby...?
Trufelia, tak, Duduś wypiękniał :lol: Nie wyczuwam już kręgosłupa, kiedy go głaszczę, a sierść ma o niebo lepszą.Jest cieplutki i pachnący czystością.Zmieniam mu wciąż posłanka, chodzi o ten grzyb, żeby się nie zarażał powtórnie.Mam nadzieję, że preparat działa.Trochę się dzisiaj podłamałam tą biegunką, ale mam nadzieję, że to przejdzie.Próbuję być optymistką, ale to czasem trudne.Duduś jest chyba bardzo zestresowany, boi się hałasu, odważniejszy jest rano.Wtedy chce wychodzić, zwiedza mieszkanie..itd.Bawić się nie chce, albo nie umie, ale nad tym popracuję.Teraz Duduś leży na mojej koszulce, miałam ją dzisiaj na sobie, czuje mój zapach i niech sobie na niej leży.Wetka mówiła, że cud, że Duduś przeżył w takim stanie i że wyniki badań są niezłe.Naprawdę widziałam jej minę, kiedy go pierwszy raz zobaczyła.Przyznam się szczerze, że dotykanie Dudusia nie było miłe.Brzydka, brudna, rzadka sierść, sterczące kości i te oczy zaklejone zieloną ropą :cry: Mają być wciąż nawilżane, przemywam je ciepłą wodą i zakrapiam sztuczne łzy na zmianę z antybiotykiem.Duduś jest łatwo obsługiwalny, na wszystko pozwala, tabletki łyka koncertowo, z tym więc nie ma kłopotu.
Dzięki za wsparcie, za rady, za pomoc, za wszystko i za to, że jesteście :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sie 30, 2013 18:26 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Ewa, ale Ty tego grzyba obserwujesz? To chyba nic groźnego, skoro nie postępuje.
Zazdroszczę Ci, że Duduś jest obsługiwalny, bo u mnie z tym kiepsko :?
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12732
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob sie 31, 2013 5:47 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Obserwuję , Kasiu.Moim zdaniem wszystko znika.
Dzisiaj jest gorzej, Duduś miał rano prawe oczko zaklejone zieloną ropą :cry: Wygląda paskudnie, a krople mi się skończyły.Biegam do weta, sama, nie chcę go stresować.Poza tym nie zrobił jeszcze kupki i ma twardy brzuszek.Zaszkodziłam mu próbując zatrzymać biegunkę :cry: Tak mi go szkoda.Jak mu pomóc? Wczoraj skończył antybiotyk dopyszcznie, zapytam, czy przedłużyć.Coś do oczek też musi dostać, ale ile to będzie trwało? Duduś nie chce jeść, ale to zrozumiałe, boli go brzuszek.Biedny jest ten kotek, a taki śliczny już teraz i kochany.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 31, 2013 7:32 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Uff!!!! Była kupka, bardzo ładna, taka jak być powinna :lol: , ale się cieszę.Dudusiowi ulżyło, było też siusiu i cała łazienka w żwirku, ale co tam, niech będzie, posprzątam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 31, 2013 8:46 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Już jest lepiej, uff... :)
Źle się wyraziłam, chodziło mi o to czy Ewa w ogóle zauważasz tego grzyba. Z moim Krzysiem miałam dwie "afery grzybowe", podejrzenia, które w obu przypadkach okazywały się błędne, pomimo obecności zarodników za pierwszym razem.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12732
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob sie 31, 2013 16:59 Re: Duduś, biało-niebieskie chore cudo.Potrzebne wsparcie!

Nie mam żadnego doświadczenia z grzybem.On ma jakby ranki po ugryzieniach, które już są prawie zagojone, nie ma łysych placków.Dla mnie nie wygląda to niepokojąco.Bardzo natomiast martwi mnie szczególnie prawe oczko, tak jakby diabli wzięli leczenie i wszystko zaczynamy od początku.Byłam w lecznicy, wetki nie było, był jej mąż i przepisał mi tylko kropelki, bo mi się skończyły.Pani w aptece dała mi tańsze, te same, ale zapłaciłam prawie 10 zł mniej.Nie chcę targać Dudusia do weta, to dla niego stres, ale jeśli do poniedziałku nie będzie poprawy, wyjścia nie mam.Była siostra, stwierdziła, że Duduś lepiej wygląda, że będzie na pewno potężnym kocurem i że już jest śliczny.Jej zdaniem oczka lepsze, powinny jednak już być zdrowe.Zamówiłam l`lizynę, będzie we wtorek lub w środę.Podaję mu beta-glucan, przemywam oczka, robię, co mogę, aby mu pomóc.Duduś nie chce już wychodzić z łazienki, wynoszę go na kanapę, kładę na kocyku i tak sobie chwilę leży, potem idzie do siebie.Drzwi łazienki są otwarte, koty mu nie przeszkadzają, są naprawdę grzeczne, nie interesują się nim.Mam dość, jestem bezsilna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56108
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości